W wywiadzie dla RTP 1 marca prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że jeżeli Europa chce być bardziej autonomiczna w dziedzinie obrony i odstraszania nuklearnego, przywódcy starego kontynentu powinni o tym porozmawiać.
„Jestem otwarty na dyskusje, jeśli pozwoli to na utworzenie europejskich sił zbrojnych. Kluczowe interesy Francji w doktrynie nuklearnej kraju zawsze mają wymiar europejski” – powiedział Macron.
Prezydent Francji Emmanuel Macron przemawia na konferencji prasowej w Porto (Portugalia) 28 lutego
Podobnie, w rozmowie z „Le Parisien” , prezydent Macron wspomniał o dialogu z krajami europejskimi nieposiadającymi broni jądrowej. „My mamy tarczę, oni nie. I oni nie mogą już polegać na amerykańskim odstraszaniu nuklearnym. Potrzebujemy strategicznego dialogu z krajami, które jej nie mają, a to wzmocni Francję” – oświadczył Macron, szacując, że zbudowanie niezależnego europejskiego systemu obronnego poza NATO zajmie 5–10 lat.
W odpowiedzi liderka skrajnej prawicy Marine Le Pen ostro sprzeciwiła się planom Macrona, w tym pomysłowi rozszerzenia francuskiej tarczy nuklearnej na całą Europę.
„Francuska obrona musi pozostać francuską obroną” – powiedziała pani Le Pen na targach rolniczych w Paryżu. „Francuskie odstraszanie nuklearne musi pozostać francuskie. Nie wolno się nim dzielić, a tym bardziej delegować” – kontynuowała pani Le Pen.
Francuski minister obrony Sebastien Lecornu wyjaśnił tego samego dnia, że komentarze prezydenta Macrona nie oznaczają, że Francja rezygnuje z suwerenności nad swoją bronią jądrową.
„Nasz potencjał odstraszania nuklearnego jest nasz i taki pozostanie. Od projektowania i produkcji broni, po wykonywanie decyzji Prezydenta Republiki (Francji). Chroni on żywotne interesy Francji, o których może decydować tylko głowa państwa” – podkreślił minister Lecornu.
Kalkulacje Macrona pojawiły się w momencie, gdy administracja Trumpa skrytykowała swoich sojuszników z NATO i zagroziła wycofaniem wojsk z Europy, twierdząc, że kontynent musi zadbać o własne bezpieczeństwo. Europejscy przywódcy również starają się znaleźć nowe podejście do wspierania Kijowa po starciu Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu.
Francja i Wielka Brytania to jedyne dwa kraje europejskie posiadające broń jądrową. Friedrich Merz, który po niedawnym zwycięstwie wyborczym ma zostać nowym kanclerzem Niemiec, wezwał Paryż i Londyn do rozbudowy tarczy atomowej w celu zwiększenia niezależności Europy od Stanów Zjednoczonych.
Jak podaje The Telegraph, Stany Zjednoczone od dawna przyczyniają się do bezpieczeństwa Europy, rozmieszczając na kontynencie około 100 pocisków rakietowych z głowicami nuklearnymi, głównie w amerykańskich bazach w Niemczech.
Source: https://thanhnien.vn/tong-thong-phap-muon-xay-dung-la-chan-hat-nhan-cua-chau-au-185250302091529633.htm






Komentarz (0)