Domy na palach, ciepłe i przytulne miejsce na odpoczynek jesienią i zimą.
W zachodniej prowincji Nghe An, gminy takie jak Con Cuong, Chau Tien i Que Phong przeżywają intensywny rozwój turystyki lokalnej, oferując unikalne domy na palach, które stały się idealnymi destynacjami na jesień i zimę. Podczas gdy błękitne morze i białe, piaszczyste plaże są często wybierane latem, w chłodne dni pod koniec roku turyści gromadzą się w górach i lasach, zanurzając się w ciepłej atmosferze tradycyjnych domów na palach.

Wioski takie jak Khe Ran (gmina Con Cuong), Hoa Tien (gmina Chau Tien), Co Muong (gmina Que Phong) i wiele innych górskich wiosek stają się popularnymi destynacjami. Wśród unoszącej się mgły, siedząc w solidnym drewnianym domu na palach, przy trzaskającym ogniu, turyści mogą posłuchać lokalnych opowieści, popijać mocne wino ryżowe i delektować się potrawami typowymi dla tego górskiego regionu.
Pani Nguyen Thi Mai, turystka z Hanoi , powiedziała: „Odwiedzając Con Cuong o tej porze roku, wyraźnie czuję ciepło, jakbym wracała do rodziny. Ludzie są gościnni, jedzenie pyszne, a ceny rozsądne. To naprawdę niezapomniane przeżycie, zwłaszcza gdy wszyscy gromadzą się wokół ogniska w górskim chłodzie”.

Nie tylko turyści, ale także mieszkańcy są dumni, że ich tradycyjne domy na palach stały się popularną atrakcją turystyczną. Pani Lang Thi Tam, właścicielka pensjonatu w wiosce Hoa Tien, powiedziała: „Wcześniej domy na palach służyły wyłącznie do zamieszkania, ale teraz odnowiliśmy je, aby powitać gości. Nadal zachowujemy tradycyjną architekturę, dodając jedynie kilka niezbędnych udogodnień, takich jak ciepłe koce, nowe materace i czyste łazienki. Turyści lubią zatrzymywać się w domach na palach, ponieważ oferują one zarówno rustykalny urok, jak i nowoczesną wygodę”.
Turystyka oparta na społeczności lokalnej nie tylko przynosi dochód lokalnej społeczności, ale także pomaga zachować ich rdzenną kulturę. Wiele Tajek korzysta z okazji, by tkać brokat, tańczyć taniec bambusa i śpiewać pieśni ludowe, aby umilić czas turystom. Pani Sam Thi Xoan, kobieta z wioski Hoa Tien, powiedziała: „Więcej turystów przyjeżdża w chłodnej porze roku. Oprócz jedzenia i odpoczynku, lubią też przymierzać tajskie suknie i robić zdjęcia. Dzięki temu nasze rzemiosło tkackie z brokatu ma więcej możliwości rozwoju”.

Zimą szczególnie w wioskach zachodniej części Nghe An turyści mogą doświadczyć czegoś wyjątkowego: bliskiego kontaktu z dziewiczą przyrodą, a jednocześnie poczuć ciepło ludzkiej życzliwości i więzi społecznych.
Francuski turysta podzielił się: „Podróżowałem do wielu miejsc w Wietnamie, a w Nghe An najsilniej odczułem szczerość i prostotę. Miałem okazję usiąść z miejscowymi przy krośnie, ucząc się przędzenia przędzy, tkania i haftowania tradycyjnych wzorów. Dotykanie surowej tkaniny, słuchanie stukotu krosna w cichej przestrzeni sprawiło, że poczułem oddech starożytnej, prostej, a zarazem głębokiej kultury”.

Pan Tran Viet Duc, wiceprzewodniczący Ludowego Komitetu Gminy Chau Tien, powiedział: „Z roku na rok liczba turystów odwiedzających lokalne wioski turystyczne stale rośnie, a szczyt sezonu przypada na jesień i zimę. Oprócz zwiedzania i poznawania lokalnej kultury, wiele grup decyduje się również na organizację zajęć team building, ognisk lub małych konferencji w tradycyjnych domach na palach”.
Dzięki swojej gościnności, bogatej kulturze i urzekającym naturalnym krajobrazom, turystyka oparta na domach na palach w zachodniej części Nghe An nadal będzie ciepłym i przyjaznym miejscem, przyciągającym gości z całego świata.
Odkryj kulturę i kuchnię pory roku.

Jesienią i zimą, gdy wioskę spowijają górskie mgły, cała społeczność gromadzi się w przestronnym domu na palach. Dźwięki bębnów i gongów wypełniają powietrze, a żywiołowe tańce lam vong i słodkie tajskie pieśni ludowe mieszają się z melodyjnymi dźwiękami khen be (rodzaju bambusowego fletu). Goście, nawet ci, którzy są tu po raz pierwszy, z łatwością dają się wciągnąć w taniec, chwytając się za ręce z mieszkańcami wioski wokół ogniska, śmiejąc się, śpiewając i tańcząc razem.
Pani Nguyen Thi Thuy Linh, turystka z gminy Nam Dan (prowincja Nghe An), powiedziała: „Tutaj nikt nie czuje się gościem ani gospodarzem; wszyscy dzielą się radością pośród żywiołowej muzyki. Noc przy ognisku w wiosce Co Muong (gmina Que Phong) pozostawiła we mnie niezapomniane, ciepłe i pełne koleżeństwa uczucie”.

Ta ciepła atmosfera staje się jeszcze bardziej kompletna w połączeniu ze smakami lokalnej kuchni. W chłodne dni posiłki w wioskach zawsze charakteryzują się charakterystycznymi daniami gór i lasów: aromatycznym grillowanym kurczakiem z przyprawą mắc khén, chrupiącym grillowanym sumem, bogatą i aromatyczną zupą, kleistym ryżem i mocnym winem ryżowym. Chłód na zewnątrz sprawia, że każda lampka wina i każdy kawałek grillowanego mięsa są jeszcze pyszniejsze. Pan Vi Văn Huấn, starszyzna wioski Khe Rạn (gmina Con Cuông), uśmiechnął się i powiedział: „Goście odwiedzający wioskę często wspominają zimowe posiłki. Wspólne siedzenie, delektowanie się lokalnymi potrawami i słuchanie komplementów rozgrzewa nasze serca”.

Tutejsza kuchnia to nie tylko przyjemność, ale i doznania. Wiele gospodarstw domowych zaangażowanych w turystykę lokalną organizuje zajęcia dla gości, w tym ubijanie kleistych ciastek ryżowych lub przygotowywanie potraw ze świeżo zebranych dzikich warzyw i ryb źródlanych. Pani Vi Thi Vui, właścicielka domu w wiosce Khe Ran, powiedziała: „Chcemy, aby turyści nie tylko delektowali się jedzeniem, ale także zrozumieli, jak miejscowi przygotowują proste, rustykalne posiłki. Od rozpalania ognia i ubijania ryżu po przyprawianie potraw – wszystko jest częścią kulturowego doświadczenia, pomagając turystom poczuć bliskość, ciepło i autentyczność tutejszego życia”.

Wiele osób lubi także zwiedzać naturalne jaskinie, zatrzymując się, by podziwiać i robić zdjęcia kołom wodnym, które dzień i noc pracowicie kręcą się wzdłuż strumienia, i wdychać esencję gór i lasów.
Nguyen Hoang Yen, student z Hanoi, z entuzjazmem opowiadał: „Po raz pierwszy pojechałem w góry, żeby znaleźć liście do barwienia tkanin. Dzięki tym doświadczeniom zrozumiałem, jak nasi przodkowie tworzyli tkaniny o tak naturalnych, prostych, a zarazem pięknych kolorach”.
.jpg)
Można powiedzieć, że jesienno-zimowa turystyka w zachodniej części Nghe An nie jest tak hałaśliwa i gwarna jak w mieście, ale pozostawia głębokie wrażenie dzięki swojemu ciepłu, intymności i więzi. Wśród zgiełku życia, odpoczynek w wioskach, słuchanie melodyjnego brzmienia fletu przy ognisku, zanurzenie się w żywiołowym tańcu Lam Vong i delektowanie się prostym posiłkiem w chłodnej, wczesnej zimie to niezapomniane przeżycia. Co więcej, każda podróż to również sposób na wkład w zachowanie i upowszechnianie tradycyjnych wartości kulturowych Tajów, łącząc rozwój turystyki ze zrównoważoną zabudową nowych obszarów wiejskich w zachodniej części Nghe An.
Source: https://baonghean.vn/trai-nghiem-ban-lang-mien-tay-xu-nghe-mua-thu-dong-10309226.html






Komentarz (0)