Podczas szczytu Rikkei Global Summit 2025, który odbył się w Hanoi rano 10 października, pan Nguyen Huy Dung – członek Centralnego Komitetu Sterującego ds. Rozwoju Nauki i Technologii, Innowacji i Transformacji Cyfrowej – podkreślił, jak ważne jest, aby przedsiębiorstwa nieustannie unowocześniały swoją działalność, aby dostosować się do trendów związanych ze sztuczną inteligencją.
Branża outsourcingu oprogramowania przed „rozdrożem” AI
Podczas wydarzenia pan Nguyen Huy Dung powiedział: szacuje się, że globalny sektor outsourcingu oprogramowania osiągnie do 2025 r. wartość ponad 1,1 biliona dolarów, co pokazuje, że jest to nadal ważna dziedzina gospodarki cyfrowej.
Ostrzegł jednak, że „stary porządek” w branży chwieje się w posadach, ponieważ Chiny nie są już „niskobudżetową fabryką” świata , Japonia – potęga sprzętowa – zmaga się z problemami, ponieważ przegapiła rewolucję w oprogramowaniu, a Indie są dziś zupełnie inne niż 10 czy 20 lat temu. Innymi słowy, według pana Dunga, otoczenie konkurencyjne szybko się zmieniło, co wymaga od wietnamskiej branży outsourcingu oprogramowania „modernizacji”, jeśli nie chce pozostać w tyle.
Pan Dung uważa, że wkraczamy w „drugą połowę” ery sztucznej inteligencji. O ile pierwsza połowa była wyścigiem o rozwój sztucznej inteligencji, aby rozwiązywać coraz bardziej złożone problemy, o tyle druga połowa skupia się na wyborze właściwego problemu do rozwiązania i mierzeniu rzeczywistej wartości, jaką niesie ze sobą sztuczna inteligencja. To fundamentalna zmiana, która wymaga nowego sposobu myślenia – sposobu myślenia twórcy wartości, twórcy produktu, a nie tylko zatrudnionego inżyniera.

W tym kontekście tradycyjna wietnamska branża outsourcingu oprogramowania stoi na „historycznym rozdrożu”. Rozwój sztucznej inteligencji zmusza inżynierów do porzucenia strefy komfortu „kodowania na zlecenie” i stania się współtwórcami produktów wraz z klientami.
Historia poruszona na konferencji przez pana Huya Dunga skłoniła wiele osób do refleksji: Prezes korporacji z listy Fortune 500 zapytał swojego partnera outsourcingowego: „Skoro agenci AI mogą automatycznie wykonywać tę pracę, to po co nam ty?”
To już nie jest hipoteza, lecz pytanie egzystencjalne dla branży outsourcingowej. W rzeczywistości nowa generacja agentów AI łamie trzy prawa, które kiedyś uważano w branży za niezmienne: niedobór talentów, geograficzną przewagę kosztową oraz prawo niezastąpionej inteligencji ludzkiej.
Uchylenie tych zasad oznacza, że firmy zajmujące się outsourcingiem oprogramowania będą musiały zmienić pozycję swojej wartości w łańcuchu dostaw usług.
Aby lepiej zobrazować wyzwanie, pan Dung przeanalizował strukturę projektu oprogramowania składającego się z trzech warstw: warstwy koncepcyjnej (zrozumienie operacji biznesowych i problemów), warstwy logicznej (projekt systemu) i warstwy fizycznej (pisanie kodu wykonywalnego).
Przez długi czas wietnamscy inżynierowie IT pracowali głównie na najniższym poziomie, poziomie fizyki, gdzie pisali kod zgodnie z dostępnymi schematami. Jednak wraz z rozwojem sztucznej inteligencji i platform no-code/low-code, poziom fizyki jest automatyzowany w zawrotnym tempie. Czysta praca programistyczna, która kiedyś była „chlebem powszednim” tysięcy programistów, jest stopniowo przenoszona na maszyny.
Wartość wkładu przesuwa się zatem wyraźnie w stronę wyższych warstw, co wymaga roli profesjonalistów zajmujących się systemami informacyjnymi (IS), którzy rozumieją problem biznesowy i projektują całościowe rozwiązanie.
Jednocześnie na rynku talentów cyfrowych narasta nowa burza konkurencyjna. Pan Dung nazwał niedawne strategiczne porozumienie o współpracy między Japonią a Indiami sygnałem ostrzegawczym: indyjscy pracownicy sektora zaawansowanych technologii są teraz skłonni zaakceptować wynagrodzenia o 20–30% niższe niż wietnamscy inżynierowie, a ich wiedza specjalistyczna w dziedzinie sztucznej inteligencji jest coraz bardziej ceniona.
To sygnał, że kolejna dekada nie będzie już wyścigiem o niskie koszty, ale przejdzie w fazę zaciętej rywalizacji o wartość. Wietnam nie ma innego wyjścia, jak awansować w górę łańcucha wartości: od przetwórcy na poziomie fizycznym do współtwórcy na poziomie koncepcyjnym.
Tworzenie zespołu zadaniowego ds. technologii: strategia w erze sztucznej inteligencji
Według pana Dunga, najważniejsza innowacja w obecnych czasach musi wynikać z natury modelu biznesowego. Chodzi o przejście od modelu transakcyjnego do transformacyjnego. Firmy technologiczne muszą śmiało wyjść poza rolę zwykłego outsourcingu, aby stać się partnerem klientów w transformacji cyfrowej.
Technicznie rzecz biorąc, oznacza to opuszczenie „placu zabaw” warstwy fizycznej (IT) i opanowanie „placu zabaw” warstwy koncepcyjnej (IS), w której przedsiębiorstwa uczestniczą już na wczesnych etapach formułowania problemu i projektowania rozwiązań, zamiast uczestniczyć dopiero w końcowym etapie programowania na żądanie.
Pan Dung porównał dwa modele: transakcyjny i konwersyjny. W modelu transakcyjnym wykonawcy kodują wyłącznie zgodnie z projektem dostarczonym przez klienta, tj. „sprzedają godziny” na niskim poziomie i pobierają opłaty za projekty. To „pole gry” jest stopniowo zawężane przez sztuczną inteligencję.

W przeciwieństwie do tego, model transformacyjny wymaga, aby dostawca usług od samego początku zasiadł przy stole z klientem, aby zdefiniować problem do rozwiązania; w tym przypadku firma sprzedaje „siłę umysłu”, sprzedaje kompletne rozwiązania, a nie tylko sprzedaje pracę. To jest przyszłość branży usług programistycznych.
Z niedawnego badania wynika, że 81% firm chce, aby ich partnerzy outsourcingowi działali jako „partnerzy strategiczni”, a nie tylko zwykli „dostawcy”.
Według pana Dunga, klienci nie kupują już umów o poziomie usług (SLA), ale kupują rezultaty biznesowe, jakie przynosi usługa. Ten trend wymaga radykalnej zmiany sposobu myślenia wietnamskich firm świadczących usługi IT. Mentalność wiodącego dostawcy w erze sztucznej inteligencji nie skupia się już na tym, „jak efektywnie wykonać zadanie”, ale na tym, „jak całkowicie wyeliminować to zadanie poprzez automatyzację”.
„Podstawową kompetencją przyszłego inżyniera jest umiejętność łączenia ludzkiej empatii z mocą maszyn, aby znajdować przełomowe sposoby działania, a nie tylko ulepszać stare metody” – podkreślił pan Dung.
Zdaniem pana Dunga, przewaga konkurencyjna wietnamskich przedsiębiorstw leży w ich zwartości, elitarności i elastyczności. Zamiast budować wielkie, nieporęczne armie, potrzebujemy zaawansowanych technologicznie „specjalnych oddziałów zadaniowych”, które, choć nieliczne, charakteryzują się wysokimi umiejętnościami, silną wolą walki i są mobilne w każdej sytuacji.
Aby stworzyć tak elitarne „grupy zadaniowe”, firmy potrzebują zrównoważonej strategii zarządzania talentami. Pan Dung podkreślił, że nie chodzi tu tylko o wyścig o przyciągnięcie „gwiazdorskich” pracowników, ale co ważniejsze, o dogłębną inwestycję w ludzi. W przyszłości globalna siła robocza, w tym Wietnam, będzie musiała stale podnosić swoje kwalifikacje, aby dostosować się do sztucznej inteligencji. Przede wszystkim jednak firmy muszą stawiać rozwój i zadowolenie swoich pracowników w centrum uwagi.
Według pana Nguyena Huy Dunga, właśnie dlatego misje szkoleniowe, takie jak program Rikkei Education, realizowany przez Rikkeisoft, nabierają strategicznego znaczenia. Wizja Rikkeisoftu: „Pomóc rolnikom nauczyć się kodować” – popularyzacja wiedzy programistycznej wśród osób spoza branży informatycznej – nabiera teraz głębokiego znaczenia: kiedy technologia umożliwia ekspertom z każdej dziedziny tworzenie własnych rozwiązań, to szczyt efektywności.
Przesłanie płynące z Rikkei Global Summit jest również bardzo jasne: wietnamska branża outsourcingu oprogramowania może się rozwijać tylko poprzez współpracę z klientami i współtworzenie z nimi na zasadzie „działajmy razem, twórzmy razem”, zamiast polegać na zleceniach na żądanie.
Duch innowacyjności i efektywności znalazł swoje odzwierciedlenie w nowej strategii firmy Rikkeisoft, organizatora wydarzenia, podczas szczytu Rikkei Global Summit 2025.

Pan Ta Son Tung, przewodniczący rady dyrektorów Rikkeisoft, powiedział, że RGS2025 to nie tylko kamień milowy w 13-letniej historii firmy, ale także początek nowego etapu wzrostu z wyraźniejszą globalną wizją.
Na nowej drodze firma skupia się na czterech kierunkach strategicznych: Inwestowanie w sztuczną inteligencję jako główny czynnik wzrostu; Rozwój zasobów ludzkich poprzez współpracę z uniwersytetami i model „trzech domów” (państwo-szkoła-przedsiębiorstwo); Ekspansja na rynku globalnym, przejście od outsourcingu do świadczenia kompleksowych rozwiązań konsultingowych i technologicznych oraz przygotowanie się do kamienia milowego IPO, mając ambicję stania się kolejnym technologicznym jednorożcem Wietnamu.
„Naszym celem jest 50-procentowy wzrost rocznie, a naszą ambicją jest udostępnienie wietnamskiego wywiadu światu” – podkreślił pan Tung.
W ramach wydarzenia Rikkeisoft podpisało memoranda o porozumieniu (MOU) z szeregiem partnerów strategicznych. Porozumienia te stanowią podstawę dla Rikkeisoft do ekspansji rynkowej, rozwoju kadr technologicznych i zacieśnienia współpracy międzynarodowej, przyczyniając się do przybliżenia wietnamskiej technologii światu.
Równolegle z ceremonią podpisania umowy, seria konferencji i pogłębionych dyskusji podczas RGS2025 dostarczyła praktycznych perspektyw na temat zastosowań sztucznej inteligencji w biznesie, cyfrowej transformacji przedsiębiorstw oraz rozwoju zaawansowanych technologicznie zasobów ludzkich. Goście zagraniczni mieli również okazję zapoznać się z ekosystemem technologicznym Rikkeisoft w strefie wystawienniczej rozwiązań, odwiedzić siedzibę firmy i porozmawiać ze studentami z uczelni partnerskich.
Source: https://www.vietnamplus.vn/viet-nam-can-lam-gi-khi-nganh-gia-cong-phan-mem-buoc-vao-nua-sau-ky-nguyen-ai-post1069461.vnp






Komentarz (0)