Protesty po ataku nożem w mieście Southport w północno-zachodniej Anglii rozprzestrzeniły się na inne obszary Wielkiej Brytanii i przerodziły się w przemoc.
| Policjanci próbują przywrócić porządek w Southport wieczorem 30 lipca, po tym jak protestujący zaatakowali meczet. (Źródło: Getty Images) |
Jak podaje gazeta The Mirror , od nocy 30 lipca pokojowe protesty przerodziły się w przemoc, gdy zwolennicy skrajnej prawicy starli się z policją, a nawet obrzucili racami pomnik premiera Winstona Churchilla na placu Parlamentu w centrum Londynu.
Ponad 100 osób aresztowano za brutalne zamieszki i naruszenie regulaminu protestów.
Biuro prasowe brytyjskiego premiera oświadczyło, że prawo do pokojowego protestu musi być chronione za wszelką cenę. Zgodnie z prawem przestępcy, którzy nadużywają tego prawa w celu szerzenia nienawiści i dopuszczania się aktów przemocy, będą surowo karani.
1 sierpnia brytyjski premier Keir Starmer ogłosił utworzenie krajowej jednostki do walki z przemocą, której zadaniem będzie zwalczanie przestępczości w obliczu wybuchu przemocy. Jednostka będzie między innymi wymieniać się informacjami wywiadowczymi na temat potencjalnych incydentów i elementów ekstremistycznych, szeroko rozpowszechnić technologię rozpoznawania twarzy i podejmować środki zapobiegawcze, takie jak wprowadzanie ograniczeń w podróżowaniu.
Oświadczenie pana Starmera zapadło po spotkaniu z ministrami i szefami policji, mającym na celu zaradzenie trwającym zamieszkom. Podczas tego spotkania premier potwierdził poparcie rządu i zapewnił, że policja ma pełne uprawnienia do radzenia sobie z brutalnymi zamieszkami.
Nazywając osoby stojące za zamieszkami „bandami bandytów” i obiecując, że nie dopuści do łamania prawa i porządku, premier stwierdził, że spotkanie z szefami policji ma na celu reakcję na niepokoje wywołane przez „skrajnie prawicową nienawiść” i zapobieżenie wybuchowi przemocy.
Ostrzegł firmy mediów społecznościowych, że podżeganie do przemocy w sieci jest przestępstwem, stwierdził, że prawo musi być przestrzegane wszędzie i obiecał podjąć wszelkie niezbędne kroki, aby zapewnić bezpieczeństwo społecznościom muzułmańskim.
W Wielkiej Brytanii wybuchły protesty po ataku nożownika, do którego doszło 29 lipca na zajęciach jogi i tańca w mieście Southport w hrabstwie Merseyside. W jego wyniku zginęły trzy dziewczynki, pięcioro innych dzieci i dwoje dorosłych zostało poważnie rannych.
Na konferencji prasowej o północy 31 lipca policja z Merseyside ogłosiła, że 17-latek został oskarżony o udział w ataku i stanie przed sądem. Nastolatkowi postawiono również zarzuty usiłowania zabójstwa i posiadania ostrego narzędzia.
Source: https://baoquocte.vn/bieu-tinh-thanh-bao-loan-sau-vu-dam-dao-chet-nguoi-o-southport-thu-tuong-anh-hanh-dong-khan-281042.html






Komentarz (0)