Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Pragniemy przyczynić się do wprowadzenia w życie prawdziwie humanitarnej polityki…

Công LuậnCông Luận21/11/2024

(NB&CL) „Zagłębiliśmy się w historię mechanizmu zamawiania szkoleń nauczycieli między kolegiami kształcenia nauczycieli a miejscowościami. Dlaczego kolegia kształcenia nauczycieli są skłonne sprostać „podaży”, a miejscowości nie są entuzjastycznie nastawione do składania zamówień?... W obliczu przeszkód i niedociągnięć w praktycznym wdrażaniu, nowelizacja, uzupełnienie i dostosowanie Dekretu 116 jest niezwykle pilną potrzebą” – powiedział dziennikarz Le Thu, reprezentujący grupę autorów, którzy właśnie zdobyli nagrodę specjalną w ramach Krajowej Nagrody Dziennikarskiej na rzecz Edukacji Wietnamskiej za pracę „Dekret 116 w sprawie zamawiania szkoleń nauczycieli: „Podaż” jest entuzjastyczna, „popyt” jest obojętny” (autorstwa grupy autorów Le Thi Thu, Le Thi Hang, Tran Huu Hung, Nguyen Van Cuong), dzieląc się tą informacją w rozmowie z gazetą Journalists & Public Opinion na temat serii artykułów.


Pokonywanie wyzwań w kształceniu nauczycieli w celu wsparcia reformy edukacji.

Szanowna Pani, rozumiemy, że pomysł autorów zrodził się pod koniec 2023 roku, kiedy pracowali nad projektem badawczym dotyczącym wpływu Dekretu 116 na zarządzenia dotyczące kształcenia nauczycieli i przyciągania utalentowanych uczniów do sektora edukacji. Jakie zatem przeszkody we wdrażaniu Dekretu stanowią główne powody, dla których zespół autorów podjął się napisania tej serii artykułów?

- Tak, zgadza się. Pomysł na tę serię narodził się pod koniec 2023 roku, kiedy rozmawialiśmy o historii tysięcy studentów kierunków nauczycielskich, którym zalegano z pomocą finansową. Dekret rządowy 116/2020, w momencie jego wydania, był postrzegany jako przełomowe rozwiązanie problemu niedoboru nauczycieli w całym kraju i zachęta dla utalentowanych studentów do zawodu nauczyciela. Praktyczne wdrożenie Dekretu 116 przyniosło pewne pozytywne rezultaty. Liczba kandydatów zainteresowanych kierunkami nauczycielskimi rosła z roku na rok. Odsetek kandydatów, progi punktowe i wskaźniki zapisów znacząco wzrosły. Daje to instytucjom szkoleniowym więcej możliwości w procesie rekrutacji, a jednocześnie wyznacza wyższe standardy jakości kształcenia.

Jednak prawie cztery lata po jej wdrożeniu ta humanitarna polityka ujawniła wiele przeszkód i ograniczeń, ukazując „lukę” między polityką a praktyką. Największą przeszkodą są opóźnienia w wypłacaniu studentom dodatków mieszkaniowych. Co ciekawe, na początku 2023 roku tylko 12 z 58 szkół samorządowych zostało przydzielonych do wdrożenia i opłacania czesnego oraz kosztów utrzymania studentów. Wiele uczelni i uniwersytetów kształcących nauczycieli w ramach samorządu lokalnego nie otrzymało jeszcze dodatków mieszkaniowych. Statystyki Ministerstwa Edukacji i Szkolenia pokazują również, że niektóre szkoły zlecone przez lokalne lub sąsiednie miejscowości albo nie otrzymały w ogóle, albo otrzymały jedynie bardzo niewielką część finansowania… Ta rzeczywistość skłoniła nas do poszukiwania odpowiedzi na pytanie: dlaczego tak humanitarna polityka, mająca na celu przyciągnięcie utalentowanych studentów na studia pedagogiczne poprzez mechanizm zleconego kształcenia, utknęła w martwym punkcie?

Mamy nadzieję, że przyczynimy się do wprowadzenia w życie prawdziwie humanitarnej polityki (rysunek 1).

Dziennikarz Le Thu otrzymał nagrodę specjalną.

+ W jaki sposób autorzy, dziennikarzu, skonstruowali serię artykułów i skutecznie zebrali informacje, począwszy od sformułowania problemu i wyboru wywiadów, aż po proponowanie rozwiązań, aby przekonać opinię publiczną do tej kwestii?

- Opracowaliśmy serię artykułów zatytułowaną: „Dekret 116 w sprawie zarządzeń dotyczących szkoleń nauczycieli: Entuzjastyczna podaż – obojętny popyt”, o trzyczęściowej strukturze: Część 1: Polityka humanitarna, dlaczego jest „zablokowana”? Część 2: Poważny niedobór nauczycieli, a mimo to miejscowości pozostają obojętne. Część 3: Odblokowanie „podaży” i „popytu”, budowanie atrakcyjności polityki. W Części 1 zbadaliśmy powody, dla których tysiące studentów kierunków nauczycielskich ma zaległości w opłatach za naukę i utrzymanie, oraz dlaczego uzasadnione prawa wielu studentów kierunków nauczycielskich są „zaniedbywane”. W Części 2 zgłębiliśmy korelację między mechanizmem zarządzeń dotyczących szkoleń nauczycieli a problemem niedoboru nauczycieli w miejscowościach. Wyjaśniliśmy również, dlaczego w wielu miejscowościach brakuje nauczycieli, ale nie są oni entuzjastycznie nastawieni do zamawiania szkoleń w szkołach kształcenia nauczycieli. Główne zaobserwowane trudności wynikają z faktu, że miejscowości nie składają zamówień na szkolenia na podstawie Dekretu 116, nadal istnieją przeszkody w zarządzaniu funduszami szkoleniowymi, a wiele dziedzin ma trudności z rekrutacją. Istnieje chęć przeprowadzenia szkoleń, ale nie ma zamówień z miejscowości; innymi słowy, jest „podaż”, ale brakuje „popytu”...

Co więcej, po wdrożeniu programu szkoleniowego, jeśli studenci nie wywiążą się ze swoich zobowiązań, nie grożą im żadne sankcje. Kolejną wadą jest to, że studenci przeszkoleni w ramach tego programu nadal muszą zdać egzamin kwalifikacyjny do służby cywilnej po ukończeniu studiów, jeśli chcą pracować w sektorze edukacji. To jeden z powodów, dla których zarówno studenci, jak i władze lokalne wahają się przed udziałem w programie szkoleniowym dla nauczycieli.

Różnice w kryteriach definiowania, a także liczne przeszkody w procesie zamawiania szkoleń nauczycieli, uniemożliwiają skuteczną realizację humanitarnej polityki rządu w praktyce. Ta rzeczywistość wymusza pilną potrzebę znalezienia rozwiązań, które „odblokują” Dekret 116 w zakresie zamawiania szkoleń nauczycieli. Jednak sama nowelizacja Dekretu bez dodatkowych rozwiązań znacznie utrudni kompleksowe rozwiązanie problemów w zakresie szkoleń nauczycieli, aby służyły one reformie oświaty w naszym kraju w nadchodzących latach. Skoncentrujemy się na tym zagadnieniu w Części 3, ostatniej części tego cyklu.

Mamy nadzieję, że przyczynimy się do wprowadzenia w życie prawdziwie humanitarnej polityki (rysunek 2).

Dziennikarze Le Thu i ​​Huu Hung pozują do zdjęcia z nauczycielami podczas relacjonowania serii artykułów.

Dla osób zaangażowanych w tę sprawę nie jest łatwo zabrać głos…

+ Podejmując się projektu na poziomie makro, rozwiązując trudny problem, a nawet gdy „osobom zaangażowanym trudno jest zabrać głos”, jakie były największe wyzwania dla autorów podczas tworzenia tej pracy, Pani?

– „Niełatwo nakłonić osoby z wewnątrz do zabrania głosu”, jak Pan powiedział, to również wyzwanie dla zespołu autorów. W przypadku radia i telewizji nakłonienie osób do zabrania głosu jest jeszcze trudniejsze. Mogą swobodnie dzielić się swoimi przemyśleniami podczas zwykłych rozmów, ale kiedy chcemy ich nagrać do naszych wywiadów, stają się bardziej niepewni. Na przykład, kiedy przeprowadziliśmy wywiad z dyrektorem Uniwersytetu Nauczycielskiego, z dużą swobodą omawiał trudności i niedociągnięcia władz lokalnych, które nie były entuzjastycznie nastawione do zamawiania programów szkoleniowych, ale odmówił podania, o który województwo chodzi. Dzieje się tak, ponieważ nadal „oferują swoje usługi”, wysyłając listy z zaproszeniami do władz lokalnych… Dlatego największym wyzwaniem pozostaje przekonanie osób, z którymi chcemy przeprowadzić wywiady, do dostarczenia niezbędnych informacji do serii, a także konkretnych danych liczbowych.

Kolejnym wyzwaniem było napisanie nagłówka. Gazety drukowane i internetowe są prawdopodobnie już dobrze znane i „mistrzami” w tworzeniu chwytliwych nagłówków, które przyciągają czytelników. Jednak w przypadku radia to prawdziwe wyzwanie: jak sprawić, by tytuł oddawał temat, o którym mowa, a jednocześnie miał wymowne brzmienie i chwytliwe sformułowania. Pani Le Hang, nasza liderka i dyrektorka tej serii, zasugerowała, abyśmy przekazali myśl: podczas gdy kolegia nauczycielskie bardzo chętnie szkolą studentów i chętnie dostarczają nauczycieli do lokalnych społeczności, to z drugiej strony, te społeczności są obojętne i niezainteresowane ich zlecaniem. To jak dwie przeciwstawne strony: gorąca na górze – zimna na dole… Stąd nagłówek serii zrodził się z dyskusji i sugestii członków zespołu.

+ Jakich zmian, według autorów, można spodziewać się w nadchodzącym czasie na drodze reformy edukacji, zwłaszcza w odniesieniu do szkoleń kadr, za pomocą tej kompleksowej serii artykułów?

- W obliczu trudności napotkanych w ciągu prawie czterech lat wdrażania, rząd powierzył Ministerstwu Edukacji i Szkolenia zadanie przeprowadzenia przeglądu, nowelizacji i uzupełnienia Dekretu 116. W związku z tym projekt nowego Dekretu nie będzie już zawierał mechanizmu przetargowego, a jedynie nałoży obowiązek zamawiania szkoleń w instytucjach, choć nie będzie to obowiązkowe. Jeśli chodzi o koszty szkoleń, Ministerstwo Edukacji i Szkolenia proponuje, aby zamiast finansowania na poziomie prowincji, wszystkie koszty pokrywał budżet centralny, a samorządy lokalne były odpowiedzialne za pokrycie kosztów szkoleń w szkołach kształcenia nauczycieli, którymi zarządzają. Obecnie Ministerstwo Edukacji i Szkolenia przedkłada rządowi projekt nowelizacji Dekretu 116 do rozpatrzenia i zaopiniowania. Zgodnie z projektem nowelizacji Dekretu 116, zadanie „określania potrzeb szkoleniowych” leży w gestii samorządów lokalnych (63 prowincji/miast). Projekt nie wyjaśnia jednak pojęć „potrzeby w zakresie kształcenia nauczycieli” (zwykle obliczane przez Ministerstwo Edukacji) i „potrzeby w zakresie rekrutacji nauczycieli” (obliczane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych).

Poprzez tę serię artykułów mamy nadzieję wyrazić swój głos, wraz z innymi mediami, aby zapewnić, że polityka humanitarna rzeczywiście wcieli się w życie i będzie skuteczniejsza w praktyce. W tym duchu instytucje kształcenia nauczycieli powinny aktywnie współpracować z władzami lokalnymi i proponować agencjom zarządzającym przydział zadań szkoleniowych oraz rejestrację rzeczywiście efektywnych limitów zapisów. Jest to ważny warunek dalszej poprawy jakości szkoleń kadrowych w sektorze pedagogicznym, pomagając grupie uczniów z defaworyzowanych środowisk w dostępie do polityki humanitarnej państwa, zwłaszcza w kontekście „Ery Postępu”, w której kształcenie wysokiej jakości kadr jest jednym z kluczowych zadań.

Dziękuję bardzo, dziennikarzu!

Ha Van (redaktor)



Źródło: https://www.congluan.vn/chung-toi-mong-muan-gop-phan-dua-chinh-sach-nhan-van-thuc-su-di-vao-cuoc-song-post322170.html

Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Miejsce rozrywki bożonarodzeniowej wzbudza poruszenie wśród młodych ludzi w Ho Chi Minh City dzięki 7-metrowej sośnie
Co takiego dzieje się w 100-metrowej alejce, że wzbudza poruszenie w okresie Bożego Narodzenia?
Zachwycony wspaniałym weselem, które odbyło się przez 7 dni i nocy w Phu Quoc
Parada starożytnych kostiumów: Sto kwiatów radości

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Don Den – nowy „balkon nieba” Thai Nguyena przyciąga młodych łowców chmur

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt