
Według specjalistów, choroby ucha, nosa i gardła są coraz częstsze zarówno u dzieci, jak i dorosłych. Jedną z głównych przyczyn tego zjawiska są zmiany pogody, zwłaszcza w okresach przejściowych, zwiększone zanieczyszczenie powietrza drobnym pyłem oraz przedłużające się skutki epidemii osłabiających układ odpornościowy.
Docent, dr Le Tran Quang Minh, dyrektor Szpitala Otolaryngologicznego w Ho Chi Minh , stwierdził: „Czynniki te nie tylko nasilają choroby nosa, gardła, zatok i ucha środkowego, ale także zwiększają częstość występowania zaburzeń słuchu”. Wśród nich, utrata słuchu spowodowana uszkodzeniem nerwów u dzieci jest niepokojącym problemem, dotykającym około 1-2 dzieci na 1000 urodzeń. Jeśli nie zostanie wykryta i leczona w odpowiednim czasie, dzieci ryzykują opóźnienie rozwoju mowy, opóźnienie rozwoju intelektualnego i trudności w integracji ze społeczeństwem. Ta rzeczywistość wymaga innowacji w metodach leczenia i intensywnego stosowania nauki i technologii.
Implanty ślimakowe są uważane za jedno z najwybitniejszych osiągnięć współczesnej medycyny w leczeniu głębokiego i ciężkiego ubytku słuchu. W przeciwieństwie do aparatów słuchowych, które jedynie wzmacniają dźwięk, implanty ślimakowe przekształcają dźwięk na sygnały elektryczne, bezpośrednio stymulując nerw słuchowy i dając pacjentom szansę na odzyskanie słuchu.
Szpital Otolaryngologiczny w Ho Chi Minh City z powodzeniem wszczepił 800 implantów ślimakowych. Jednak, zdaniem profesora nadzwyczajnego Minha, sukces operacji zależy nie tylko od nowoczesnego sprzętu, ale także od procesu oceny przedoperacyjnej.
„Aby operacja była bezpieczna i skuteczna, musimy bardzo dokładnie zrozumieć budowę ucha każdego pacjenta, a tomografia komputerowa kości skroniowej jest nieodzowna” – dodał.
Jednym z głównych wyzwań chirurgii wszczepiania implantu ślimakowego jest precyzyjny dostęp do miejsca umieszczenia elektrody w ślimaku. Aby to osiągnąć, chirurg musi otworzyć bruzdę twarzową i odsłonić błonę okienka okrągłego – niewielką, ale kluczową strukturę.

Opierając się na praktyce chirurgicznej, lekarze szpitalni przeprowadzili badanie, analizując obrazy tomografii komputerowej bruzdy twarzowej, aby zidentyfikować czynniki, które mogłyby przewidzieć trudność zabiegu. Wyniki wykazały, że kilka cech anatomicznych było ściśle związanych z możliwością odsłonięcia błony okienka okrągłego.
Profesor Minh stwierdził: „Zidentyfikowaliśmy dziewięć wskaźników pozwalających na kompleksową ocenę zależności w chirurgii zapadnięcia nerwu twarzowego, z których trzy najważniejsze to szerokość zapadnięcia nerwu twarzowego, odległość między nerwami oraz odległość od nerwu twarzowego do błony okienka okrągłego. Na tej podstawie lekarze mogą przewidzieć stopień trudności zabiegu”.

Co istotne, wszystkie te parametry można dokładnie zmierzyć za pomocą przedoperacyjnej tomografii komputerowej. Pozwala to chirurgom na proaktywne opracowanie kompleksowego planu leczenia dla każdego pacjenta, zmniejszając ryzyko i poprawiając skuteczność leczenia.
Odnosząc się do historii transformacji cyfrowej, profesor nadzwyczajny, dr Nguyen Anh Dung, zastępca dyrektora Departamentu Zdrowia miasta Ho Chi Minh, stwierdził, że jeśli oprogramowanie będzie w stanie automatycznie analizować te wskaźniki, w połączeniu z doświadczeniem klinicznym, zbudowanie modelu przewidującego prawdopodobieństwo przedoperacyjnego narażenia błony okienka okrągłego jest całkowicie możliwe. Jeśli będzie to wykonalne, Departament Zdrowia jest gotowy zlecić szpitalowi wdrożenie tego rozwiązania, ponieważ jest to bardzo cenna innowacja naukowa i technologiczna” – podkreślił pan Dung.
Z tej perspektywy wynika, że technologia nie zastępuje lekarzy, lecz pomaga im podejmować trafniejsze, szybsze i bezpieczniejsze decyzje.
Source: https://nhandan.vn/dieu-tri-benh-ly-tai-mui-hong-trong-thoi-ky-chuyen-doi-so-tai-thanh-pho-ho-chi-minh-post930093.html






Komentarz (0)