Według serwisu PhoneArena , pozostaje niewiadome, czy Apple zgodzi się zastosować ekran OLED z mikrosoczewkami w serii iPhone 16, ponieważ technologia ta wymaga jeszcze czasu na przetestowanie, aby upewnić się, że takie czynniki jak jasność pod kątem widzenia nadal będą ostre.
Nowy wyświetlacz OLED może sprawić, że iPhone 16 będzie jeszcze droższy
Wyświetlacze MLA wykorzystują maleńkie soczewki, które zmieniają ścieżkę światła bezpośrednio na powierzchnię panelu wyświetlacza i wpadają do oczu użytkownika, zamiast załamywać je w innych kierunkach. To znacznie zwiększa jasność wyświetlacza i zużywa znacznie mniej baterii, aby osiągnąć tę samą jasność.
Ponieważ wyświetlacz iPhone'a jest już dość jasny (przy reklamowanej maksymalnej jasności 2000 nitów w przypadku iPhone'a 14 Pro Max), zastosowanie panelu MLA OLED w iPhonie 16 mogłoby znacznie wydłużyć czas pracy na baterii, gdyż jest to najbardziej energochłonny element telefonu.
Warto zauważyć, że w wyświetlaczach MLA OLED światło załamuje się dość wyraźnie na powierzchni ekranu, przez co odblask boczny utrudnia oglądanie pod kątem. Podobno jednak zarówno Samsung, jak i LG zasugerowały Apple sposoby zminimalizowania różnicy kątów widzenia poprzez zastosowanie różnych organicznych diod elektroluminescencyjnych (OLED), aby umożliwić dostateczne przenikanie światła na boki.
Problem polega na tym, że oznacza to również wyższe ceny OLED niż te, które Apple obecnie płaci Samsungowi lub LG, dlatego firma rozważa zastosowanie ekranów MLA OLED w serii iPhone 16. Biorąc pod uwagę, że cena iPhone'a 15 Pro Max ma wynieść 200 dolarów więcej, Apple będzie miało mnóstwo czasu, aby ocenić, jak bardzo użytkownicy będą skłonni zapłacić taką cenę.
Link źródłowy






Komentarz (0)