Ciała znaleziono w Strefie Gazy.
Izraelscy inżynierowie wojskowi potrzebowali wielu godzin, by w nocy wykopać głęboki, 200-metrowy tunel w Chan Junis i znaleźć to, czego szukali: ciała czterech mężczyzn i jednej kobiety. Wszyscy byli izraelskimi zakładnikami porwanymi przez Hamas 7 października 2023 roku.
Izrael ogłosił, że odnalazł ciała sześciu zakładników z Gazy. Zdjęcie: FOX News
Odkrycia tego dokonano w lipcu, gdy Palestyńczyk zatrzymany przez siły izraelskie w Strefie Gazy wskazał, gdzie patrzą żołnierze.
„Trudno wyrzucić ten zapach z głowy” – powiedział rezerwista z 98. Dywizji Izraela, który brał udział w operacji. „To również kwestia psychologiczna, bo wiesz, że to zapach człowieka”.
Takie operacje stają się coraz częstsze. We wtorek izraelska armia poinformowała o odzyskaniu sześciu ciał zakładników z Chan Junis, w ramach operacji podobnej do tej z lipca. W sumie Izrael odzyskał 30 ciał.
Jednak operacje ratowania żywych zakładników są znacznie rzadsze, ponieważ wymagają bardziej szczegółowych danych wywiadowczych i istnieje większe prawdopodobieństwo błędu. Według władz izraelskich, w atakach na Izrael z 7 października zginęło 1200 osób, a około 250 zostało wziętych do niewoli. Do tej pory Izraelowi udało się uratować tylko siedmiu żywych zakładników.
Ponad 10 miesięcy po wydarzeniach z 7 października izraelski wywiad zwiększył swoją aktywność. Izrael zebrał cenne dane na temat Hamasu, odkrywając laptopy, telefony komórkowe i dokumenty z Gazy, wykorzystując sztuczną inteligencję (AI) do ich przeszukiwania.
Dzięki pomocy Amerykanów wzmocnili swoje możliwości w zakresie wywiadu elektronicznego. Kluczową rolę odgrywa również wywiad ludzki – pozyskany od Palestyńczyków przetrzymywanych przez Izrael w Strefie Gazy i innych osób dostarczających informacje siłom izraelskim.
Izraelscy żołnierze wkraczają na zrujnowany teren w Strefie Gazy, gdzie prawdopodobnie znajdują się podziemne tunele prowadzące do kryjówek zakładników. Zdjęcie: WSJ
„Te ciała leżały tam od miesięcy, więc zebranie zdjęć i wykonanie zadania zajęło nam trochę czasu” – powiedział Israel Ziv, emerytowany generał izraelski.
Rola Shin Bet i społeczności technologicznej
Izraelska armia poinformowała we wtorek, że ciała sześciu zakładników znaleziono w nocy w ramach operacji przeprowadzonej dzięki danym wywiadowczym zebranym przez izraelską agencję bezpieczeństwa wewnętrznego Szin Bet.
Większość z tych osób to osoby starsze, w wieku od 75 do 80 lat, które spełniłyby kryteria zwolnienia w ramach humanitarnego zawieszenia broni, negocjowanego od miesięcy bez powodzenia. Niektórzy pojawili się na filmach z brania zakładników opublikowanych przez Hamas i byli widziani w tunelach przez uwolnionych zakładników.
Według izraelskiego wojska, troje zakładników, których ciała znaleziono we wtorek, zginęło na początku tego roku w Chan Junus. Szin Bet wciąż bada dokładne okoliczności śmierci zakładników. Guy Metzger, syn jednego z zakładników znalezionych martwych we wtorek, powiedział, że wojsko poinformowało go, że bada, czy jego ojciec, Yoram Metzger, zginął w wyniku izraelskiej operacji wojskowej .
Dwóch byłych izraelskich urzędników zaangażowanych w operację ujawniło, że wiedza Izraela na temat miejsca pobytu i stanu zakładników była bardzo ograniczona w początkowym okresie konfliktu. Tysiące z nich uznano za zaginionych w dniach po ataku. Izraelskie Narodowe Centrum Medycyny Sądowej pracowało niestrudzenie, gdy ciała przywożono ciężarówkami w celu identyfikacji.
Podczas gdy władze wciąż były w pogotowiu, obywatele Izraela podjęli działania w celu zebrania informacji o zakładnikach.
Karine Nahon, izraelska informatyk z Uniwersytetu Reichmana w centralnym Izraelu, utworzyła grupę wolontariuszy, która przeszukiwała media społecznościowe i opracowała algorytmy do przeszukiwania 200 000 filmów w celu identyfikacji osób zaginionych. Grupa następnie podzieliła się swoimi odkryciami z funkcjonariuszami wywiadu.
Izraelskie żołnierki monitorują i analizują informacje wywiadowcze otrzymywane z Gazy. Zdjęcie: Times of Israel
Kilka tygodni po ataku z 7 października powołano komisję ekspertów medycznych, której zadaniem było przejrzenie tajnych informacji wywiadowczych i ustalenie, czy zakładnicy żyją, aby móc powiadomić ich rodziny i uczestniczyć w negocjacjach.
Według Ofera Merina, dyrektora generalnego Centrum Medycznego Shaare Zedek w Jerozolimie i członka komisji, komisja ustaliła dotychczas, opierając się na nagraniach z kamer bezpieczeństwa w Izraelu, filmach nakręconych przez bojowników Hamasu znalezionych w Strefie Gazy i dowodach DNA, że zginęło ponad 40 zakładników.
W jednym przypadku komisja była w stanie ustalić, że zakładniczka Shani Louk nie żyje, po znalezieniu fragmentu jej czaszki, co doprowadziło ich do wniosku, że nie żyje już na terytorium Izraela. Jej ciało odnaleziono ostatecznie w maju.
Zawieszenie broni pozostaje najlepszym sposobem ich uratowania.
Kiedy Izrael dokonał inwazji na Gazę 27 października ubiegłego roku, po zaciętej kampanii powietrznej, informacje wywiadowcze były ograniczone, a agresywna reakcja militarna doprowadziła do śmierci kilku zakładników, jak twierdzą dwaj byli izraelscy urzędnicy, którzy rozmawiali z „Wall Street Journal”. Gazeta donosiła wcześniej, że w listopadzie ubiegłego roku w izraelskim nalocie na dowódcę Hamasu zginęło trzech zakładników.
Powołano specjalny wydział wywiadu, na którego czele stał generał Nitzan Alon – jeden z izraelskich negocjatorów w rozmowach dotyczących zakładników – którego zadaniem było gromadzenie i analizowanie informacji o zakładnikach, ich miejscu pobytu i stanie zdrowia, a czasami także dostarczanie rodzinom dowodów życia. Wydział ten ułatwiał wymianę informacji wywiadowczych między różnymi agencjami bezpieczeństwa.
Izrael otrzymał również wsparcie ze strony Stanów Zjednoczonych, które w dniach po wojnie zintensyfikowały przechwytywanie rozmów telefonicznych w Strefie Gazy, jak twierdzi niedawno emerytowany oficer wywiadu USA. Informacje te pomogły Izraelowi ustalić miejsce pobytu zakładników.
Izraelscy żołnierze przeszukują tunel Hamasu w Strefie Gazy w poszukiwaniu zakładników. Zdjęcie: FOX News
Ziv, były izraelski generał, powiedział, że działania wywiadowcze Tel Awiwu poprawiły się, ponieważ operacje lądowe w Strefie Gazy dostarczyły informacji z telefonów komórkowych, komputerów i dokumentów znalezionych na terytorium. Ofensywa lądowa w Strefie Gazy umożliwiła również Izraelowi uzyskanie informacji od miejscowej ludności lub poprzez przesłuchania więźniów.
Izraelscy urzędnicy ds. bezpieczeństwa twierdzą, że wywiad ludzki odgrywa kluczową rolę w prowadzeniu operacji ratunkowych, ponieważ tego typu informacje są niezwykle dokładne.
Izrael rozszerzył również wykorzystanie sztucznej inteligencji, aby pomóc w przetwarzaniu i analizowaniu ogromnej ilości obrazów, sygnałów i danych wywiadowczych pochodzących z Gazy, ponieważ zdaje sobie sprawę, że ręczne przetworzenie ich wszystkich jest niemożliwe, twierdzą osoby zaznajomione ze sprawą.
Pomimo tych usprawnień, izraelskie operacje wywiadowcze nadal napotykają wiele wyzwań.
Hamas bardzo ostrożnie dobiera metody komunikacji, aby uniknąć szpiegostwa, a jego przywódca, Jahja Sinwar, komunikuje się wyłącznie za pośrednictwem posłańca, jak twierdzą arabscy pośrednicy. Sinwar zerwał kontakt z kierownictwem Hamasu z powodu braku zaufania i przekonania o szpiegostwie w szeregach po zabójstwie Marwana Issy, zastępcy dowódcy skrzydła wojskowego Hamasu, w marcu.
Zdjęcia zakładników, których jeszcze nie uwolniono, wciąż wiszą na wielu ścianach w Tel Awiwie, stolicy Izraela. Zdjęcie: WSJ
Kolejną przeszkodą jest to, że zakładnicy są rozproszeni po całym obszarze i przemieszczani, co jeszcze bardziej utrudnia ich odnalezienie. Uwolniona zakładniczka Aviva Siegel powiedziała dziennikowi „Journal”, że była przetrzymywana w 13 różnych miejscach, zarówno na powierzchni, jak i pod ziemią, przez 51 dni w Strefie Gazy.
Ratowanie żywych zakładników uważa się za niezwykle trudne, ale odnalezienie ciał pojmanych również może być skomplikowane, ponieważ często są one ukryte. W grudniu ciała dwóch zakładników znaleziono w workach na śmieci w tunelu w północnej części Strefy Gazy.
Nawet jeśli Izrael dysponuje odpowiednimi informacjami wywiadowczymi, nie zawsze decyduje się na przeprowadzenie akcji ratunkowej.
Operacja uwolnienia zakładników w Rafah w lutym była przygotowywana od dawna, ale została opóźniona w nadziei na osiągnięcie porozumienia w sprawie uwolnienia zakładników. Urzędnicy zastanawiali się, czy powinni ryzykować życie dwóch starszych zakładników w wojskowej operacji ratunkowej, skoro mogliby bezpieczniej uwolnić ich na mocy porozumienia o zawieszeniu broni.
Nguyen Khanh
Źródło: https://www.congluan.vn/israel-thu-thap-thong-tin-tinh-bao-de-tim-nhung-con-tin-nhu-the-nao-post308647.html






Komentarz (0)