Dwóch zachodnich turystów, którzy jedli trzy posiłki dziennie w Ho Chi Minh City, było zaskoczonych, że mogli spróbować wielu pysznych dań, takich jak banh mi, hu tieu (zupa z makaronem) i sajgonki, za jedyne 100 000 VND od osoby.
Ho Chi Minh City to ulubione miejsce turystów zagranicznych podróżujących do Wietnamu, nie tylko ze względu na piękne krajobrazy, ale również zróżnicowaną kuchnię oferującą wiele pysznych dań.
Oprócz niedrogiego jedzenia ulicznego, wielu zagranicznych turystów odwiedzających Ho Chi Minh City przyznaje, że przyciągają ich również tradycyjne dania, które zostały kreatywnie zinterpretowane, wzbogacone o nowe smaki, co skutkuje droższymi opcjami.
Gazeta VietNamNet przedstawia czytelnikom serię artykułów zatytułowaną „Zagraniczni turyści próbują wietnamskiego jedzenia w Ho Chi Minh City”, w której opisane są doświadczenia zagranicznych turystów delektujących się wietnamską kuchnią w największym mieście kraju.
Dan i Anna to para ze Szwecji, której pasją są podróże. Odwiedzili już wiele krajów, w tym Wietnam.
Pod wrażeniem pysznego i niedrogiego jedzenia w Wietnamie, dwóch zachodnich turystów postanowiło podjąć wyzwanie i jeść trzy posiłki dziennie za jedyne 5 dolarów od osoby (około 125 000 VND) podczas swojej wizyty w Ho Chi Minh.
Chcieli sprawdzić, co mogliby zjeść za taką kwotę, a także przedstawić widzom kanału pary na YouTube bardziej obiektywną perspektywę dotyczącą zwyczajów zakupowych i cen żywności w Wietnamie.

Pierwszego dnia Anna postanowiła pójść na śniadanie do ulicznego straganu z jedzeniem niedaleko hotelu. Zamówiła kanapkę z kiełbasą wieprzową i jajkiem sadzonym w cenie 20 000 VND.
Dan rozpoczął dzień od miski zupy z kurczakiem i makaronem, za którą zapłacił 30 000 VND.
Szwedzki turysta przyznał, że lubi spacerować uliczkami, ponieważ pozwala mu to odkryć wiele pysznych i niedrogich lokalnych restauracji.
![]() | ![]() |
Anna zauważyła, że banh mi to popularne danie śniadaniowe dla Wietnamczyków. Uwielbia je również dlatego, że jest niedrogie, ma duże porcje i zapewnia sytość aż do lunchu.
Dan tymczasem chwalił zupę z kurczakiem i makaronem, mówiąc, że była pyszna, z delikatnym kurczakiem i bogatym, aromatycznym bulionem. „Zwykle nie jestem fanem śniadań, ale to był naprawdę dobry posiłek z dużą ilością jedzenia” – powiedział.
Na lunch Anna postanowiła spróbować sajgonek z uszami wieprzowymi, w cenie 7000 VND za sztukę. Turystka kupiła trzy i powiedziała, że biorąc pod uwagę jej wiek i mniejszy apetyt, ta porcja w zupełności ją nasyciła.
Tymczasem Dan postanowił zjeść łamany ryż z ulicznej knajpki przy ulicy Ham Nghi (dzielnica 1). Zamówił talerz ryżu składający się z grillowanej wieprzowiny, smażonego jajka i kiełbasy wieprzowej, podany z marynowanymi warzywami, w cenie 44 000 VND.

Według Anny, sajgonki są atrakcyjne wizualnie, zawierają różne warzywa, makaron ryżowy, mięso i są podawane z sosem sojowym do maczania. „To danie smakuje najlepiej maczane w gęstym sosie; samo w sobie jest dość mdłe” – opisała.
Dan zauważył, że danie z łamanego ryżu było nieco droższe niż w innych restauracjach z łamanym ryżem, w których jadł w Ho Chi Minh City. Jednak zachodni klient zasugerował, że ze względu na lokalizację restauracji w Dzielnicy 1, cena może być nieco wyższa od średniej.

Na kolację para zatrzymała się w lokalnej restauracji na ulicy Nguyen Khac Nhu (dzielnica 1).
Anna zamówiła talerz smażonego makaronu z wołowiną w cenie 35 000 VND z darmową mrożoną herbatą. Stwierdziła, że smażony makaron był pyszny, miękki i gładki, a z sosem sojowym jeszcze bardziej aromatyczny.
Tymczasem Dan zdecydował się zjeść swój ostatni posiłek dnia – kanapkę z kurczakiem i smażonym jajkiem, za którą zapłacił 30 000 dongów.
![]() | ![]() |
Pod koniec dnia Dan obliczył, że wydał w sumie 109 000 VND na 3 posiłki, w tym zupę z kurczakiem i makaronem (30 000 VND), łamany ryż (44 000 VND), chleb (30 000 VND) i szklankę mrożonej herbaty (5 000 VND).
Był zadowolony i zachwycony, że mógł spróbować trzech różnych dań za mniej niż 5 dolarów. Zdradził, że kiedyś wydawał 75 000 VND na jedzenie dziennie w mieście uważanym za jedno z najdroższych w Wietnamie.
Po obiedzie Anna kupiła deser, w tym smażoną bułkę z nadzieniem i pączka, za 18 000 dongów.
Turystka obliczyła, że wydała 94 000 VND na posiłki w ciągu jednego dnia, w tym 20 000 VND na chleb, 21 000 VND na sajgonki, 35 000 VND na smażony makaron z wołowiną i 18 000 VND na ciastka.
Zdjęcie: DanAnna
Source: https://vietnamnet.vn/khach-tay-bat-ngo-vi-an-loat-mon-ngon-o-tphcm-chi-ton-khoang-100-000-dong-2343095.html










Komentarz (0)