Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Jak zapewnić dziecku szczęśliwe dzieciństwo? - Część 1: Wspólny wieczór bez urządzeń elektronicznych

Rodzice z późnego pokolenia 8X i wczesnego pokolenia 9X, czyli młode pokolenie rodziców, są zdezorientowani między różnymi trendami edukacyjnymi, wpływem ery technologicznej i niepewnością wynikającą z wielu negatywnych sytuacji.

Báo Tuổi TrẻBáo Tuổi Trẻ18/10/2025

tuổi thơ - Ảnh 1.

Pani Ngoc spędza czas bawiąc się z dzieckiem, aby ograniczyć jego kontakt z urządzeniami elektronicznymi. Zdjęcie: udostępnione przez osobę udzielającą wywiadu.

Niektórzy rodzice decydują się na znalezienie dla swoich dzieci nowego miejsca, w którym będą szczęśliwe.

„Mój mąż i ja ograniczamy korzystanie z telefonu i przeglądanie internetu wieczorami, kiedy dzieci są w domu” – powiedziała Nguyen Thi Ngoc, specjalistka ds. komunikacji w prywatnej szkole w Hanoi , która ma dwójkę dzieci w wieku szkoły podstawowej i gimnazjum.

Dzieci mają rodzicom tak wiele do powiedzenia na temat szkoły, że problemem jest tylko to, czy rodzice mają czas i cierpliwość, żeby ich wysłuchać.

Pani NGUYEN THI NGOC

„Wieczorny zestaw”

Przyznając, że nie zrobiła nic nadzwyczajnego dla swoich dzieci, a jedynie stara się robić drobne rzeczy, pani Ngoc powiedziała: „Nie posyłam dzieci na dodatkowe zajęcia, ponieważ i tak uczą się całymi dniami w szkole i mają za dużo nauki. Poświęcamy jak najwięcej czasu wieczorami lub w weekendy, aby rodzice i dzieci mogli być razem. Wieczorami, po kolacji, dzieci uczą się same. Wtedy mamy trochę czasu na pogawędkę i wspólną zabawę. Mój mąż i ja rzadko korzystamy z telefonów i internetu wieczorami, kiedy dzieci są w domu, z wyjątkiem specjalnych okazji”.

„Zwykle dzwonię do rodziców każdego wieczoru, co pozwala im porozmawiać z wnukami. Potem nie korzystam z telefonu. Rozmawiam o pracy lub sprawach osobistych w ciągu dnia, kiedy dzieci pójdą do szkoły”.

Pani Ngoc uważa, że ​​kiedy rodzice nie korzystają z telefonów ani nie przeglądają internetu tylko po to, by sprawdzić wiadomości czy porozmawiać, mają mnóstwo czasu na rozmowę, zabawę lub inne zajęcie z dziećmi. Wieczory jej rodziny upływają na wspólnym gotowaniu, sprzątaniu domu, czytaniu lub po prostu rozmowie.

„Dzieci mają tak wiele do powiedzenia rodzicom o szkole, że to tylko kwestia czasu i cierpliwości, żeby ich wysłuchać. Na przykład, nauczyciel konfiskujący pluszowego misia w przerwie obiadowej, pochwalony przez nauczyciela kolega z klasy A, a nawet kłótnie, radosne lub smutne chwile między dzieckiem a jego kolegami”.

„Mój syn nadal zachowuje się bardzo «zasadniczo», jeśli chodzi o poobiedni zestaw: mycie zębów, picie ciepłej wody przed snem, rozmowy i słuchanie, jak rodzice czytają. To nasze wieczory bez urządzeń elektronicznych” – wspominała pani Ngoc.

Wieczorny zestaw rodzinny pani Ngoc to naprawdę nie lada wyczyn, coś, co niewielu rodzicom udaje się dziś osiągnąć. Dorośli mają wiele powodów, od radzenia sobie z pracą, przez podtrzymywanie relacji z partnerami, po rozładowywanie stresu. Oczywiście, w przypadku dzieci również mają powody, takie jak „pokolenie Z musi być obeznane z technologią” lub „uniemożliwiając dzieciom kontakt z technologią, zostaną w tyle”.

W związku z tym pani Ngoc stwierdziła: „Tworzę przestrzeń wolną od urządzeń elektronicznych tylko wtedy, gdy jestem w domu, gdy rodzice i dzieci są razem”.

Wspominała: „Kiedyś przeniosłam córkę do innej szkoły, bo wróciła do domu zapłakana, czując się odrzucona przez kolegów z klasy. Ciągle rozmawiali o TikToku, podczas gdy ona wolała czytać książki. Sytuacja stała się jeszcze bardziej niepokojąca, gdy z powodu stresu zaczęła mieć problemy żołądkowe”.

Na szczęście w nowej szkole kładzie się duży nacisk na kulturę czytania. Moje dziecko ma przyjaciół, którzy podzielają jego zamiłowanie do czytania. Ale poza tym uczą się też o technologii. Mają zajęcia z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI) do nauki i projektują gry. A ponieważ projektują gry, rozumieją zarówno ich zalety, jak i wady.

Moje dziecko codziennie w szkole korzysta z Microsoft Teams zgodnie z instrukcjami nauczycieli, aby się uczyć. Wiem, że nie da się zabronić dzieciom korzystania z urządzeń elektronicznych w ogóle, a w szczególności grania w gry i przeglądania internetu.

Chcę jednak nakłonić moje dzieci do umiaru i efektywności. Aby je wspierać, chodzę z nimi na wykłady i oglądam programy promujące pozytywne korzystanie z internetu. Proszę moje dzieci, aby uczyły mnie, jak korzystać ze sztucznej inteligencji, podczas gdy rozmawiamy o tym, jak korzystać z niej w pozytywny sposób.

tuổi thơ - Ảnh 2.

Pozwól swojemu dziecku zbliżyć się do natury - Zdjęcie: udostępnione przez osobę udzielającą wywiadu

Miejsce na rośliny i przedmioty pochodzące z recyklingu

Charakterystyczną cechą, którą pani Ngoc opisuje w przestrzeni życiowej swojej rodziny, jest wykorzystanie starych i poddanych recyklingowi przedmiotów. Dotyczy to nie tylko ubrań, ale także artykułów gospodarstwa domowego. Na przykład stare garnki i patelnie, których już nie używa, są przerabiane na pudełka do przechowywania zabawek.

„Nie chodzi o to, że nie mamy pieniędzy na nowe rzeczy, ale czujemy, że to, co mamy, nam wystarcza i nie chcemy kupować zbyt wielu nowych rzeczy, bo to byłoby marnotrawstwem i sprawiłoby, że dom wydawałby się ciasny. Nadmiar rzeczy szkodzi również środowisku, generując więcej odpadów. Chcemy, aby nasze nawyki i działania wpływały na nasze dzieci. Idąc za naszym przykładem, dzieci zawsze mają nawyk gaszenia światła, gdy nie jest potrzebne, i oszczędzania wody”.

„Moje dzieci i ja często szukamy punktów recyklingu, do których możemy oddać wyrzucone puszki, a czasem wymieniamy je na rośliny do posadzenia na balkonie” – wyjaśniła pani Ngoc, dodając, że planuje stworzyć „ogród” w domu ze starego namiotu. „Kupimy rośliny, które zmieszczą się w pokoju, i pozwolimy dzieciom codziennie się nimi opiekować”.

Letni prezent

Wspólne wyjście to również niewielki wysiłek – powiedziała pani Ngoc. Jeśli tata jest zajęty, matka i dzieci mogą pojechać autobusem, gdzieś pojeździć rowerem albo po prostu wstać wcześnie rano, żeby pójść do parku i podziwiać cykady zrzucające sierść. Jednak według pani Ngoc, letnie wyjazdy do rodzinnego miasta to prawdziwy dar, który zawsze stara się dać swoim dzieciom.

Opowiadała: „Kiedy wracamy na wieś, dzieci zazwyczaj oglądają telewizję tylko przez godzinę dziennie. Resztę czasu mogą czytać książki, biegać, eksperymentować z gotowaniem z pomocą dorosłych, a przede wszystkim poznawać otaczający je „ świat ”.

Aby dzieci nie mogły oderwać się od telewizora, zabieram je do ogrodu. Obserwujemy, jak rośliny kiełkują, jak robaki, pająki i ślimaki wychodzą ze swoich muszli i poruszają się. Czasami samo podążanie za ruchem stonogi to czysta przyjemność.

Nie martwię się, że dzieci się pobrudzą, bawiąc się w błocie. Uważam, że gleba jest czystsza niż w pełnym chemikaliów środowisku miasta, więc czasami dzieci wychodzą do ogrodu, żeby posadzić drzewa, ułożyć cegły na płoty itp.

Dzieciaki miały też wiele innych zabawnych doświadczeń latem. Kiedyś chciały zarobić pieniądze na bilety na koncert swojego idola, który odbywał się w pobliżu. Wpadli na pomysł sprzedaży domowego jogurtu w saszetkach.

„Pierwszego dnia sprzedaży jogurt nie sprzedawał się dobrze, ponieważ był bez etykiety i nie wiedzieli, jak go prawidłowo przechowywać, więc rozpuścił się i stał się płynny. Nauczyłem dzieci, jak go przechowywać i jak go „reklamować”. Drugiego dnia sprzedali 100 torebek. To bardzo ucieszyło dzieci. Chociaż do czasu występu piosenkarki nie zarobiły wystarczająco dużo pieniędzy, były bardzo szczęśliwe, ponieważ prawie osiągnęły swój cel samodzielnie”.

Pani Ngoc planuje zbudować plac zabaw w swojej rodzinnej miejscowości razem z dziećmi. Dodała, że ​​jej rodzinne miasto nie jest biedne, więc wiele rodzin ma urządzenia elektroniczne, a nie tylko dorośli, ale także dzieci korzystają z telefonów z grami lub dostępem do internetu. Brakuje jednak placów zabaw, na których dzieci mogłyby się wspólnie bawić.

„Próbowałem skontaktować się z kilkoma miejscami, które budują place zabaw dla społeczności, ale koszty były zbyt wysokie, więc musiałem odłożyć plan. Postanowiłem zbudować go sam, wykorzystując materiały z recyklingu, minimalizując nowe zakupy i, co najważniejsze, pomagając dzieciom, aby mogły uczestniczyć w budowie własnego placu zabaw”.

„Planuję kupić stare opony samochodowe po 2000-2500 VND za sztukę, a następnie poprosić o farbę do dekoracji i zaprojektowania huśtawek, siedzisk i placów zabaw dla dzieci. Powinniśmy zastanowić się, jak zachęcić dzieci do większej aktywności fizycznej i wspólnej zabawy, zamiast bawić się maszynami” – powiedziała pani Ngoc.

_______________________________________

Mając ustabilizowane życie i pracę w Hanoi, pani Giang rozmawiała z mężem o możliwości powrotu do rodzinnego miasta, ponieważ chciała kierować się wartościami, które będą ważne dla ich dzieci.

Następny odcinek: Powrót na wieś

VINH HA

Source: https://tuoitre.vn/lam-the-nao-cho-con-tuoi-tho-hanh-phuc-ky-1-buoi-toi-ben-nhau-khong-thiet-dien-tu-20251017215246789.htm


Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Miejsce rozrywki bożonarodzeniowej wzbudza poruszenie wśród młodych ludzi w Ho Chi Minh City dzięki 7-metrowej sośnie
Co takiego dzieje się w 100-metrowej alejce, że wzbudza poruszenie w okresie Bożego Narodzenia?
Zachwycony wspaniałym weselem, które odbyło się przez 7 dni i nocy w Phu Quoc
Parada starożytnych kostiumów: Sto kwiatów radości

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Don Den – nowy „balkon nieba” Thai Nguyena przyciąga młodych łowców chmur

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt

Footer Banner Agribank
Footer Banner LPBank
Footer Banner MBBank
Footer Banner VNVC
Footer Banner Agribank
Footer Banner LPBank
Footer Banner MBBank
Footer Banner VNVC
Footer Banner Agribank
Footer Banner LPBank
Footer Banner MBBank
Footer Banner VNVC
Footer Banner Agribank
Footer Banner LPBank
Footer Banner MBBank
Footer Banner VNVC