Dostarczają wyciągi tylko dla jednego konta, ale na bieżąco dostarczają wyciągi dla innego konta.
W ostatnich dniach media społecznościowe huczały od oskarżeń, że pani Pham Hoai Tran (osoba odpowiedzialna za projekt „Sponsorowanie dzieci w Quang Nam ”) nie wykazała się transparentnością finansową.
Konkretnie rzecz biorąc, pani Tran rzekomo publikowała wyłącznie wyciągi bankowe z konta założonego na jej własne nazwisko, podczas gdy w rzeczywistości podawała numery wielu innych kont, aby otrzymywać darowizny.

Około 3500 uczniów z byłej prowincji Quang Nam (obecnie miasto Da Nang ) skorzystało z projektu „Wspieranie dzieci z Quang Nam”.
ZDJĘCIE: HERBATA JESIENNA
Pani Huyen Trang (z Hanoi ), która od 2024 roku zajmuje się wychowywaniem dwójki małych dzieci, powiedziała, że w prywatnej grupie dla „rodzeństwa zastępczego” pani Tran zawsze podkreślała, że używa konta Pham Hoai Tran wyłącznie do otrzymywania darowizn.
Posty na wyciągach bankowych w grupie również pokazywały tylko to konto. Jednak po przejrzeniu starych wiadomości, pani Trang odkryła, że pod koniec kwietnia 2024 roku pani Tran wysłała jej kilka innych kont pod nazwą „Nguyen Thi Ngoc Huyen” w celu przelewania pieniędzy.
Zapytana o powód, Tran wyjaśniła, że jej konto zostało zhakowane i że wysłanie innego numeru konta nastąpiło tylko na krótki czas. Jednak inni użytkownicy odrzucili to wyjaśnienie, ponieważ nie pasowało do czasu.
Znajomy pani Trang otrzymał numer konta Nguyen Thi Ngoc Huyen w marcu 2024 roku, miesiąc wcześniej niż pani Trang twierdziła, że konto zostało zhakowane „tylko na jeden dzień”. Osoba ta nadal otrzymywała numer konta Nguyen Thi Ngoc Huyen podczas odnawiania opieki nad nią w kolejnych latach, co wskazuje, że konto było regularnie używane, a nie pojawiło się tylko w momencie „zhakowania”.
Podejrzenia nasiliły się, gdy wielu innych członków skomentowało, że proszono ich o przelewanie pieniędzy na konto Nguyen Thi Ngoc Huyen w poprzednich latach, nawet w 2022 roku. Co ciekawe, niektórzy członkowie otrzymali również informacje o innym koncie o nazwie „Le Thi Lan”.
Według wstępnych doniesień członków, pani Tran korzystała z co najmniej trzech kont do otrzymywania pieniędzy: Pham Hoai Tran, Nguyen Thi Ngoc Huyen i Le Thi Lan. Jednak w wyciągach bankowych opublikowanych publicznie w grupie prywatnej widnieje tylko konto Pham Hoai Tran; na pozostałych dwóch kontach nie ujawniono żadnych dowodów dochodów ani wydatków.
Po tym, jak pani Huyen Trang publicznie zakwestionowała rozbieżności między kontami, na które wpłynęły pieniądze, jej komentarz został usunięty, a ona sama została usunięta z prywatnej grupy.
Według doniesień, nie tylko pani Trang, ale nawet osoby, które nadal opiekują się dzieckiem w tym roku, zostały „wyrzucone” z grupy. Uniemożliwiło to członkom przeglądanie ważnych dokumentów, które wcześniej były przechowywane.
Co więcej, w przeciwieństwie do wielu projektów „Sponsor Children” w innych miejscowościach, projekt w Quang Nam nie posiada oficjalnej strony dla fanów. Wszystkie informacje (imiona i nazwiska dzieci, listy wpłat, wyciągi bankowe, raporty o dochodach i wydatkach itp.) są publikowane wyłącznie na prywatnym profilu pani Pham Hoai Tran na Facebooku i udostępniane w prywatnej grupie, co uniemożliwia monitorowanie projektu przez społeczność zewnętrzną.
Ponadto, zmiana w modelu przydzielania kodów również budzi obawy. Wcześniej kody były przypisywane bezpośrednio każdemu dziecku. Jednak, według opinii pani Tran, teraz kody są przypisywane dobroczyńcom, a adoptowanym dzieciom przydzielany jest losowo.
Wiele osób obawia się, że ta zmiana wpłynie na przejrzystość i możliwość weryfikacji, czy darowizny są zgodne z rzeczywistymi informacjami dotyczącymi dzieci objętych opieką zastępczą.
Pani Trang stwierdziła, że koszt wychowania każdego dziecka wynosi 1,18 miliona VND rocznie. Według dokumentów, które widziała przed usunięciem z grupy, kod członkowski dotarł do ponad 3000 osób.
Inny członek grupy poinformował, że jego grupa wspiera 83 dzieci, ale poproszono go o przelanie pieniędzy na konto Le Thi Lan. Po sprawdzeniu wyciągu bankowego znalazł tylko troje dzieci, których dane się zgadzały, co wzbudziło poważne wątpliwości co do dokładności listy.
„Nie usunęliśmy żadnego członka i przez 7 lat zachowywaliśmy transparentność”.
W rozmowie z reporterem gazety Thanh Niên , pani Pham Hoai Tran potwierdziła, że jej projekt trwa już 7 lat i nigdy nie pozbawił żadnego „rodzeństwa zastępczego”, z wyjątkiem przypadków, gdy całkowicie przestali utrzymywać swoje dzieci przez 2–3 lata i nie trzeba było ich już monitorować.
„Zawsze zarządzałam tylko jednym kontem. Każda transakcja jest rejestrowana w grupie, aby każdy mógł ją śledzić. Wyciągi, wiadomości, potwierdzenia przelewów i raporty ze szkoły są publikowane regularnie” – powiedziała pani Tran.

Uczniowie w górzystych rejonach Da Nang jedzą lunch w szkole.
ZDJĘCIE: HERBATA JESIENNA
Wyjaśniła, że pozostałe konta pojawiły się, ponieważ złośliwe osoby włamały się na Facebooka, skopiowały zdjęcia dzieci i założyły fałszywe konta na jej nazwisko, aby oszukać ludzi i zmusić ich do przelewania pieniędzy na zupełnie inne konta bankowe.
Za każdym razem, gdy to się zdarzało, natychmiast współpracowała z Facebookiem, zaostrzała zabezpieczenia i publicznie ogłaszała w grupie: „Tylko moje konto, Pham Hoai Tran, otrzymuje pieniądze. Jeśli ktoś przypadkowo przeleje pieniądze na nieznane konto, postaram się zwrócić oszukaną kwotę”.
„Włamanie na Facebooka jest poza moją kontrolą. Mam nadzieję, że każdy, kto padł ofiarą oszustwa i przelał pieniądze na inne konta bankowe, zgłosi to policji, aby władze mogły zweryfikować prawdziwego właściciela konta” – powiedziała pani Tran.
Pani Tran stwierdziła, że większość ostrych komentarzy w internecie nie pochodziła z grupy. Jeśli chodzi o osobę, która twierdziła, że „adoptowała 83 dzieci”, pani Tran sprawdziła zapisy transakcji i stwierdziła, że przekazała pieniądze tylko za troje dzieci. Zapytana, osoba ta potwierdziła, że „już nie adoptuje”, ale nie edytowała starego komentarza, co wywołało poważne nieporozumienia w mediach społecznościowych.
Ponadto odpowiada na pytania członków indywidualnie, pomaga w sprawdzaniu numerów identyfikacyjnych, potwierdza prawo własności zwierzęcia domowego i wyjaśnia wątpliwości każdej osoby.
Pani Tran powiedziała, że projekt korzystał z modelu pana Hoang Hoa Trunga i odpowiednio go dostosował. Szkoła co miesiąc wysyła potwierdzenie otrzymanej kwoty i liczby dostarczonych posiłków, które w pełnej wersji publikuje na grupie. Roczne zestawienia są drukowane i przechowywane w pełnej wersji.
„W ciągu ostatnich siedmiu lat w górach nakarmiono około 3500 dzieci; to nie lada wyczyn. Zapewniam, że finanse są zawsze przejrzyste i będziemy gotowi do współpracy z odpowiednimi władzami, gdy zajdzie taka potrzeba” – podkreślił kierownik projektu „Żywienie dzieci w Quang Nam”.
Source: https://thanhnien.vn/nguoi-dieu-hanh-du-an-nuoi-em-quang-nam-noi-gi-khi-bi-to-thieu-minh-bach-185251211143815232.htm






Komentarz (0)