List z przeprosinami opublikowano na fanpage'u szkoły 6 września. W związku z tym Rada Dyrektorów Szkoły Podstawowej Thai Thinh przyznała, że: podczas niedawnej ceremonii otwarcia szkoła popełniła poważny błąd, publicznie wyświetlając na ekranie listę uczniów znajdujących się w trudnej sytuacji, rano 5 września, na oczach wszystkich uczniów, rodziców i gości.
List z przeprosinami ze Szkoły Podstawowej Thai Thinh
ZDJĘCIE: ZRZUT EKRANU
„Szkoła jest w pełni świadoma, że jest to bardzo godny ubolewania błąd, ale także cenna lekcja, która ma pomóc w poprawie organizacji i nauczania ” – stwierdzono w liście ze Szkoły Podstawowej Thai Thinh, przeprosinach i podziękowaniach za komentarze.
Powyższy „list z przeprosinami” pojawił się po tym, jak media społecznościowe rozpowszechniły zdjęcia z ceremonii otwarcia szkoły, na których znalazła się lista blisko 20 uczniów znajdujących się w niekorzystnej sytuacji, otrzymujących wsparcie z okazji nowego roku szkolnego.
Warto wspomnieć, że imiona i nazwiska uczniów oraz klasy, a także szczegółowe informacje o ich sytuacji rodzinnej, a nawet szczegóły dotyczące chorób samych uczniów i członków ich rodzin są publikowane publicznie...
Publiczne upublicznienie listy uczniów znajdujących się w szczególnej sytuacji oburzyło społeczność internetową.
ZDJĘCIE: SIEĆ SPOŁECZNOŚCIOWA
Zdjęcie przyciągnęło uwagę społeczności mediów społecznościowych, wywołując liczne, pełne oburzenia komentarze. Wiele osób uważa, że szkoła powinna czytać tylko listę dzieci, które otrzymały prezenty, ponieważ są to dane osobowe. Jeśli nie zostanie ono opublikowane w odpowiednim miejscu, dzieci poczują się gorsze i wywoła to niepotrzebny negatywny nastrój.
Niektórzy uważają, że szkoła jest miejscem, w którym uczymy dzieci szacunku i miłości do ludzi, a także, że należy dbać o poczucie własnej wartości każdego człowieka.
Podczas udostępniania informacji o dzieciach znajdujących się w tak trudnej sytuacji szkoła pytała, czy dzieci czują się smutne, zranione i zawstydzone w obecności swoich kolegów i koleżanek.
Docent Tran Thanh Nam, wicedyrektor Uniwersytetu Edukacyjnego (Narodowy Uniwersytet w Hanoi ), powiedział, że upublicznienie listy studentów otrzymujących wsparcie, choć ma na celu zapewnienie przejrzystości, jest nietaktowne i może mieć wiele potencjalnych konsekwencji psychologicznych i społecznych.
W szczególności, zdaniem eksperta, dzieci w wieku szkoły podstawowej znajdują się na etapie kształtowania osobowości i są bardzo wrażliwe na spojrzenia swoich przyjaciół, więc „wymienienie ich nazwiskiem” i publiczne ujawnienie ich złej sytuacji... może wywołać u nich poczucie wstydu i niższości, powodując utratę pewności siebie, wycofanie się lub unikanie aktywności grupowej.
Source: https://thanhnien.vn/nha-truong-xin-loi-vi-chieu-danh-sach-hoc-sinh-kho-khan-len-man-hinh-khi-khai-giang-185250906180220564.htm
Komentarz (0)