Rynek się rozgrzewa
Ponad 2 lata temu pan Tran Hoang Anh (inwestor z Hanoi ) wydał ponad 3 miliardy VND na zakup działki przylegającej do drogi międzyprowincjonalnej, położonej w pobliżu obszaru miejskiego w dystrykcie Yen Phong w prowincji Bac Ninh. Chociaż kupił ją w okresie gorączki ziemi, przy obecnym poziomie cen, gdyby udało mu się ją sprzedać, nadal osiągnąłby zysk w wysokości około 1 miliarda VND.
Pan Hoang Anh powiedział, że kupił powyższą działkę na początku 2021 roku – kiedy rynek się rozgrzewał. Kiedyś cena tej działki wzrosła do prawie 5 miliardów VND, ale potem rynek był w kiepskiej kondycji i nikt nie chciał jej kupić.
Jednak ostatnio, zwłaszcza od sierpnia 2024 roku, wraz z wejściem w życie ustawy o gruntach, rynek gruntów w Bac Ninh zaczął wykazywać oznaki ponownego ożywienia. „ Obecnie wielu inwestorów chce kupić moją działkę, niektórzy oferowali nawet 4 miliardy VND, a ja osiągnąłem zysk w wysokości 1 miliarda VND. Nie chcę jednak jej teraz sprzedawać, ponieważ w przyszłości ceny gruntów mogą jeszcze bardziej wzrosnąć ” – powiedział pan Hoang Anh.
Podobnie, pani Le Thi Man (inwestorka z Hanoi) powiedziała, że od początku lipca rozpoczęła poszukiwania gruntów w dzielnicy Van Giang ( Hung Yen ), aby skorzystać z fali inwestycji. Priorytetem są dla niej tereny o dobrej lokalizacji, w przedziale cenowym 2-3 miliardów VND, z czystym statusem prawnym i położone wzdłuż dróg międzygminnych.
Ceny gruntów na prowincjach wykazują oznaki wzrostu. (Zdjęcie ilustracyjne).
Według pani Man, fala inwestycji w Hanoi zaczyna się uspokajać, ponieważ ceny zostały nadmiernie podniesione. Dlatego też prowincje otaczające Hanoi z pewnością ponownie odnotują wzrost.
„ Dwie działki, które kupiłam w sierpniu za 5,2 miliarda VND, zostały już sprzedane za 6,8 miliarda VND. Niedawno piękne działki w Van Giang zostały sprzedane w ciągu zaledwie kilku dni od ogłoszenia. Rynek stopniowo się rozgrzewa i wielu inwestorów zaczyna gromadzić się na tych rynkach ” – powiedziała pani Man.
Przepływ pieniędzy ma tendencję do „napływu” do prowincji podmiejskich.
Według „łowców nieruchomości”, ceny gruntów w wielu prowincjach w pobliżu Hanoi stopniowo rosną z wielu powodów. Po pierwsze, obowiązuje ustawa o gruntach, która w najbliższej przyszłości ograniczy podział i sprzedaż gruntów na obszarach oddalonych.
Działki w odległych obszarach o „czystym” statusie prawnym będą coraz rzadsze, zwłaszcza te, na których już znajdują się grunty zabudowane. Powodem jest to, że nowy cennik użytkowania gruntów będzie obowiązywał w całym kraju po 2025 roku, co znacznie zwiększy koszty przekształcenia gruntów pod zabudowę mieszkaniową, potencjalnie stanowiąc od 50% do 70% ceny rynkowej. To sprawia, że istniejące działki na rynku stają się bardziej atrakcyjne, co jest również jednym z czynników wpływających na wzrost cen.
Ponadto, po dwóch latach stagnacji na rynku nieruchomości, wielu inwestorów zdecydowało się na oszczędzanie, aby chronić swój kapitał. Jednak teraz, gdy rynek wszedł w nowy cykl wzrostu, inwestorzy mają tendencję do wycofywania pieniędzy z oszczędności, aby inwestować w nieruchomości w nadziei na osiągnięcie wyższych zysków.
Dodatkowo, znaczny spadek stóp procentowych jest jednym z powodów wzrostu popytu na lokaty. Wcześniej oprocentowanie lokat oszczędnościowych sięgało 8-10% rocznie, ale w ciągu ostatniego roku gwałtownie spadło. W związku z tym wielu inwestorów rezygnuje z oszczędzania i decyduje się na inne kanały inwestycyjne.
Komentując tę kwestię, pan Le Dinh Chung, dyrektor generalny SGO Homes Real Estate Investment and Development Joint Stock Company, przeanalizował: „Gdy ceny nieruchomości w Hanoi wzrosną, popyt inwestycyjny nie wzrośnie gwałtownie w najbliższej przyszłości. Obecnie klienci dysponujący 5-10 miliardami VND praktycznie nie mają możliwości inwestowania na rynku w Hanoi”.
Według jego obserwacji, od maja, tendencja przepływu gotówki zmierza w kierunku „napływu” do podmiejskich prowincji Hanoi, takich jak: Bac Ninh, Bac Giang, Hung Yen, Hai Duong... Jeśli chodzi o rynek prowincjonalny, pan Chung uważa, że ziemia odzyska popularność, ponieważ jest to nadal powszechny wybór wśród inwestorów.
Wraz z przesunięciem inwestycji na przedmieścia, podaż nieruchomości w tych obszarach stanie się bardziej zróżnicowana – od gruntów, mieszkań, po domy szeregowe i wille. Daje to inwestorom większy wybór i odpowiada zróżnicowanym potrzebom rynku. Pomimo przesunięcia inwestycji, ceny nieruchomości na przedmieściach prawdopodobnie wzrosną, ale nadal pozostaną na rozsądnym poziomie w porównaniu z obszarami centralnymi. Ta stabilność przyciągnie więcej inwestorów.
„ Przeniesienie inwestycji na obszary podmiejskie w drugiej połowie 2024 roku jest nieuniknionym trendem ze względu na takie czynniki, jak ceny, regulacje prawne i rozwój infrastruktury. Obszary podmiejskie mają potencjał do bardziej zrównoważonego rozwoju dzięki synchronicznemu planowaniu i rozwojowi infrastruktury. To nie tylko pomaga zwiększyć wartość nieruchomości, ale także poprawia jakość życia mieszkańców ” – powiedział pan Chung.
Podobnego zdania jest również dyrektor generalny firmy BHS Real Estate Company, pan Le Xuan Nga, który stwierdził, że ostatnio ceny nieruchomości w Hanoi wzrosły zbyt mocno, ponieważ przepływy pieniężne są zbyt skoncentrowane w centrum miasta, a nie odpływają.
Według pana Ngi, gra w Hanoi będzie bardzo zacięta dla inwestorów i dotyczy tylko „dużych” inwestorów, z budżetami inwestycyjnymi wynoszącymi 15 miliardów lub więcej. Inwestorzy z mniejszym budżetem znajdą sposoby na wcześniejszą przeprowadzkę do innych prowincji i regionów. Dlatego prędzej czy później przepływy pieniężne odpłyną z Hanoi, być może pod koniec 2024 lub na początku 2025 roku. Podobnie działo się w poprzednich cyklach na rynku nieruchomości.
Źródło






Komentarz (0)