| Chińska gospodarka rozczarowała w pierwszej połowie 2023 roku. (Źródło: Monexsecurities) |
Analitycy już wcześniej przewidywali, że rok 2023 przyniesie spektakularne ożywienie na chińskim rynku akcji.
Prognoza Bank of America zakłada również, że choć recesja dotknie resztę świata , Chiny będą „wyjątkiem godnym uwagi”. Bank spodziewa się, że wzrost gospodarczy Chin osiągnie w tym roku najwyższy poziom od 17 lat.
Czy „cud” wzrostu gospodarczego dobiega końca?
Jednak pierwsze sześć miesięcy 2023 roku przyniosło rozczarowujące wyniki chińskiej gospodarki. Produkcja przemysłowa i handel znacząco spowolniły. Zadłużenie było powszechne, szczególnie w sektorze deweloperskim – który odpowiada za 30% gospodarki. Sektor prywatny – który miał w dużej mierze napędzać ożywienie gospodarcze w Chinach – również wykazywał oznaki strachu.
W szczególności zniszczeniu uległy mechanizmy napędzające „chiński cud” – trwającą trzydzieści lat transformację, która wyniosła kraj na szczyt światowej potęgi.
Weźmy na przykład kwestię demograficzną. Ludność Chin w wieku produkcyjnym starzeje się, a bezrobocie wśród młodzieży jest rekordowo wysokie. Oficjalne dane pokazują, że w kwietniu 2023 roku około 20,4% osób w wieku 16–24 lat było bezrobotnych. To najwyższy oficjalny wynik od 2018 roku.
Tymczasem bańka spekulacyjna na chińskim rynku nieruchomości pękła. Biorąc pod uwagę centralną rolę nieruchomości w gospodarce, ten bolesny proces może nadal wysysać pieniądze z gospodarstw domowych, banków i lokalnych instytucji rządowych.
Co więcej, duzi inwestorzy coraz częściej opuszczają ten niegdyś obiecujący kraj. Zacieśniona kontrola chińskiego rządu nad przedsiębiorstwami prywatnymi w przeszłości również zniechęcała firmy do podejmowania ryzyka, a pogarszające się relacje z Zachodem ograniczyły inwestycje zagraniczne.
Dane pokazują, że bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ) w Chinach spadły o 48% w 2022 roku, do zaledwie 180 miliardów dolarów. Jednocześnie BIZ jako odsetek PKB spadł poniżej 2%, z ponad dwukrotnego poziomu sprzed 10 lat.
Ponadto konkurencja o kapitał inwestycyjny z sąsiednimi krajami, takimi jak Indie i Wietnam, staje się coraz bardziej zacięta, gdyż międzynarodowe firmy starają się dywersyfikować swoje łańcuchy dostaw, aby ograniczyć ryzyko.
Główny ekonomista Goldman Sachs w regionie Azji i Pacyfiku, Andrew Tilton, stwierdził w raporcie badawczym: „W obliczu słabnącej chińskiej gospodarki inwestorzy poszukują możliwości inwestycyjnych w innych częściach regionu. Nastawienie inwestorów do Chin uległo dalszemu pogorszeniu i naszym zdaniem jest ono na najniższym poziomie, jaki widzieliśmy zaledwie kilka razy w ciągu ostatniej dekady”.
Linette Lopez, starsza reporterka Insidera , zauważyła również, że handel jest obecnie kluczowy dla Chin. To idealny moment na zwiększenie eksportu i przyciągnięcie globalnych inwestycji.
Jednak napięcia geopolityczne skłoniły Stany Zjednoczone – największego partnera handlowego Chin – do podjęcia decyzji o „zmniejszeniu ryzyka” związanego z tym krajem. Wiele amerykańskich korporacji rozważa przeniesienie działalności w inne miejsce. Według firmy konsultingowej Kearney, w ubiegłym roku Chiny odpowiadały za 50,7% amerykańskiego importu z Azji; wskaźnik ten spadł z ponad 70% w 2013 roku.
Według Lelanda Millera, założyciela China Beige Book, chińska gospodarka może się otwierać, ale niekoniecznie znów funkcjonuje w pełni prawidłowo.
| Druga co do wielkości gospodarka świata zaakceptuje wolniejszy wzrost. (Źródło: VCG) |
Wybierz niski wzrost, aby zmniejszyć zadłużenie.
Sednem problemu Chin jest zadłużenie. Przez wiele lat wzrost gospodarczy kraju opierał się na infrastrukturze i rozwoju rynku nieruchomości.
Jednak jak twierdzi „Wall Street Journal” , druga co do wielkości gospodarka świata opiera się na pożyczkach, aby sfinansować wszystko, od potężnych mostów po nowe budynki mieszkalne.
Dane Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) pokazują, że we wrześniu 2022 r. całkowita kwota niespłaconych kredytów udzielonych sektorowi niefinansowemu Chin wyniosła 49,9 bln dolarów, czyli ponad trzy razy więcej niż 10 lat wcześniej.
Ponadto całkowity dług Chin w stosunku do produktu krajowego brutto (PKB) osiągnął we wrześniu ubiegłego roku poziom 295%, przekraczając 257% w USA i średnią 258% w strefie euro.
Aby spłacić długi, chińscy konsumenci coraz częściej gromadzą gotówkę, a wielu z nich odmawia zaciągania pożyczek w bankach na inwestycje.
Prywatne firmy również dokonują niewielu nowych inwestycji, pomimo wysiłków Pekinu, aby zachęcić do wydatków. Samorządy lokalne również ograniczają wydatki na wszystko, od dróg po płace pracowników, starając się utrzymać zadłużenie pod kontrolą.
Nicholas Borst, dyrektor ds. badań nad Chinami w Seafarer Capital Partners, zauważył, że firmy i samorządy, które wcześniej zaciągały duże pożyczki, teraz koncentrują się na spłacie długu, co zmniejsza prawdopodobieństwo, że będą inwestować w nowe projekty. To przyspieszy wzrost PKB.
Wydaje się jednak, że druga co do wielkości gospodarka świata zaakceptuje wolniejszy wzrost. W rządowym raporcie opublikowanym 5 marca przez premiera Li Keqianga, Chiny wyznaczyły cel wzrostu gospodarczego na poziomie około 5% w 2023 roku, co jest jednym z najniższych wyników od dziesięcioleci.
Arthur Kroeber, wspólnik-założyciel firmy badawczo-konsultingowej Gavekal Dragonomics, stwierdził: „Polityka Chin nadal będzie zmierzać w kierunku redukcji zadłużenia, gdziekolwiek to możliwe, nawet jeśli spowolni to wzrost gospodarczy”.
Szacuje, że bazowe tempo wzrostu gospodarczego Chin może spaść z 6,2% w poprzedniej dekadzie do 2-4% w ciągu następnej dekady.
Reporterka Linette Lopez stwierdziła: „W miarę jak inwestorzy skupiają swoją uwagę na krótkoterminowych poprawkach związanych z pandemią, zaczną dostrzegać, że w dłuższej perspektywie chińska gospodarka zakończyła transformację z silnego, szybkiego wzrostu w powolny, stabilny wzrost”.
Źródło






Komentarz (0)