Chmielnicka elektrownia atomowa w pobliżu miasta Netiszyn, obwód chmielnicki, Ukraina, 31 sierpnia (Fot.: Reuters).
Prezydent Zełenski stwierdził, że rosyjski atak dronów, który miał miejsce 25 października wczesnym rankiem w zachodnim obwodzie chmielnickim, mógł być wymierzony w elektrownię jądrową w tym regionie.
Według Ukrainy, w wyniku ataku wybite zostały okna w fabryce, a 20 osób zostało rannych.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA), organ nadzorujący sektor jądrowy ONZ, poinformowała, że eksplozje spowodowane atakiem dronów nie wpłynęły na funkcjonowanie elektrowni ani jej połączenie z siecią energetyczną. Zasilanie zostało tymczasowo odcięte w niektórych stacjach monitorowania promieniowania znajdujących się poza obiektem.
Pan Zełenski powiedział, że atak dostarczył dalszych dowodów na potrzebę nałożenia surowszych sankcji na Rosję.
„Jest bardzo prawdopodobne, że celem tych dronów była elektrownia jądrowa w Chmielnickim. Fala uderzeniowa po eksplozji wybiła szyby, również na terenie elektrowni” – powiedział.
Gubernator obwodu Serhij Tiurin poinformował, że uszkodzonych zostało ponad 1700 budynków, w tym 282 budynki mieszkalne, ponad 1400 domów prywatnych, 41 placówek edukacyjnych i sześć placówek służby zdrowia.
„Zniszczenie wielu okien w tym obiekcie jądrowym pokazuje, jak blisko był atak. Następnym razem możemy nie mieć tyle szczęścia” – powiedział w oświadczeniu dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi.
Ukraińskie wojsko poinformowało o zniszczeniu wszystkich 11 rosyjskich dronów wystrzelonych w nocy. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy, uszkodzenia podziemnych konstrukcji zostały spowodowane falami wywołanymi eksplozjami i spadającymi gruzami.
„W nocy wróg przeprowadził atak w pobliżu elektrowni jądrowej w Chmielnickim. W wyniku eksplozji uszkodzone zostały okna w budynkach administracyjnych i laboratoryjnych” – poinformowało ukraińskie Ministerstwo Energii.
Uszkodzone zostały również linie energetyczne, w wyniku czego ponad 1800 osób w sąsiednich miastach Niecieszyn i Sławuta zostało pozbawionych prądu.
Obszar Chmielnickiego jest często celem rosyjskich dronów i rakiet. Analitycy twierdzą, że mają one związek z tamtejszym lotniskiem wojskowym .
Źródło
Komentarz (0)