[Zdjęcie] Stały członek Sekretariatu Tran Cam Tu odwiedza i dodaje otuchy mieszkańcom zalanych terenów w Da Nang
30 października towarzysz Tran Cam Tu, członek Biura Politycznego i stały członek Sekretariatu, poprowadził centralną delegację roboczą, która odwiedziła, wręczyła dary i dodała otuchy ludziom poważnie dotkniętym klęskami żywiołowymi w mieście Da Nang.
Báo Nhân dân•30/10/2025
Towarzysz Tran Cam Tu i delegacja robocza przeprawili się przez wody powodziowe, aby odwiedzić zalane gospodarstwa domowe w gminie Thang An. Jest to obszar odizolowany i głęboko zalany przez powódź z rzeki Truong Giang w wiosce Tra Doa 2, gminie Thang An. Wiele domów jest zalanych wodą. Aby dodać ludziom otuchy i pomóc im przezwyciężyć obecne trudności, wręczono im cenne prezenty, w tym ciepłe koce, jedzenie i napoje.
Podczas wizyty towarzysz Tran Cam Tu i delegacja robocza udali się na teren osuwiska w wale przeciwpowodziowym we wsi An Luong, w gminie Duy Nghia (dystrykt Duy Xuyen, dawna prowincja Quang Nam ), które zagraża życiu i mieniu setek gospodarstw domowych. Tutaj osobiście odwiedził i dodał otuchy siłom zbrojnym, milicji i dużej grupie ludzi, którzy pracują dniem i nocą, aby wzmocnić narażony na erozję wał, który uległ poważnemu zerodowaniu z powodu wzrostu poziomu wody w rzece. Władze i mieszkańcy aktywnie wzmacniają zniszczoną groblę. Władze i mieszkańcy aktywnie wzmacniają zniszczoną groblę.
Stały członek Sekretariatu pracuje w siedzibie Komitetu Ludowego gminy Duy Nghia. Stały Członek Sekretariatu życzliwie nas odwiedził, dodał otuchy i zapewnił, że Partia i Państwo zawsze będą towarzyszyć ludziom w pokonywaniu trudności i szybkiej stabilizacji ich życia. Towarzysz Tran Cam Tu wręczył prezenty przedstawicielom gospodarstw domowych, które zostały poważnie dotknięte powodzią w okolicy. Towarzysz Tran Cam Tu wręczył prezenty przedstawicielom gospodarstw domowych, które zostały poważnie dotknięte powodzią w okolicy.
Stały członek Sekretariatu Tran Cam Tu udzielił miastu Da Nang wsparcia ze strony przywódców partii i państwa.
Komentarz (0)