
Brzmi jak żart, ale to okrutna rzeczywistość dla wielu studentów w tym roku, w okresie egzaminów wstępnych na studia. Po dniach ciężkiej nauki i nieprzespanych nocach ich wyniki są w końcu wystarczająco wysokie, by dostać się na wymarzony uniwersytet.
Jednak system usunął ich nazwiska z listy.
Ból związany z „Wnioskiem o ponowne rozpatrzenie wniosku o przyjęcie”
W ciągu ostatnich kilku godzin wielu kandydatów znalazło się w niepewnej sytuacji, ponieważ zdobyli wystarczającą liczbę punktów, aby zostać przyjęci, ale system oznaczył ich jako odrzuconych.
Cztery dni temu, gdy uniwersytety ogłosiły wyniki rekrutacji, wielu kandydatów wiwatowało i świętowało, mówiąc swoim rodzinom, krewnym, przyjaciołom i sąsiadom: „Zostałem przyjęty na uniwersytet!”
Jednak zaledwie kilka dni później, gdy Ministerstwo Edukacji i Szkolenia poprosiło studentów o potwierdzenie zapisu, wielu z nich było zszokowanych, widząc komunikat: „Niepowodzenie”.
„Szok!” – takie uczucie towarzyszyło Nguyen Tan ( Quang Ninh ) i wielu innym kandydatom w ciągu ostatnich 24 godzin, odkąd Ministerstwo Edukacji i Szkolenia uruchomiło portal wyszukiwania wyników. Zamieszanie i strach ogarnęły umysły tych absolwentów, absolwentów z 2007 roku, którzy zmierzyli się z niezliczonymi trudnościami, by w końcu zebrać owoce swoich starań.
Pomimo spełnienia kryteriów przyjęcia, brak akceptacji przekreślił rodzącą się radość z sukcesu. Rodzina nie mogła spać i była niespokojna, bo to nie była wina studentów, a jednak musieli ponieść konsekwencje.
„Byłem zmartwiony i załamany, a cała moja rodzina wszędzie pytała o rozwiązanie. Dzwoniłem też do szkoły dziesiątki razy, ale linia była albo zajęta, albo nikt nie odbierał” – wspominał Duy Duc ( Dong Thap ).
Kiedy uczniowie, którzy mieli wystarczającą liczbę punktów, ale zostali niesłusznie odrzuceni, zwrócili się do szkoły z prośbą o pomoc, otrzymali z pozoru prostą prośbę, która jednak była niczym sól na ich rany: „Złóżcie odwołanie w celu ponownego rozpatrzenia sprawy”.

O taką prośbę zwróciła się większość szkół, a wśród nich znalazł się również przygotowany wcześniej list z prośbą o pomoc, napisany w pozbawionym emocji języku.
„ Podczas rekrutacji na studia w 2025 roku uznałam, że spełniam wymagania uczelni, a moje wyniki testów spełniły je. Teraz, po otrzymaniu oficjalnych wyników, które nie są zgodne z oczekiwaniami, mam szczerą nadzieję, że uczelnia ponownie rozważy moją kandydaturę i wesprze mnie w procesie rekrutacji”.
Zwracam się z uprzejmą prośbą do Komisji Rekrutacyjnej Uniwersytetu o rozpatrzenie i zatwierdzenie mojego podania o przyjęcie i zapisanie się na studia na uniwersytecie.
Oświadczam, że informacje i dane dotyczące moich ocen są całkowicie dokładne i będę w pełni przestrzegać wszystkich stosownych przepisów szkolnych .
Trudno opisać, co czuli w tamtej chwili. Lata ciężkiej nauki, zdobywanie wymaganych wyników egzaminów, myślenie, że w końcu spełnili swoje marzenie o studiach, a wszystko to zostało zniweczone przez błąd, którego nie popełnili. Jeszcze bardziej bolesna była konieczność pokornego pisania listów, błagając o to, co im się prawnie należało.
"To nie twoja wina."
Dr Phan Anh, ekspert ds. edukacji, potwierdził to. Według niego, to wina systemu, procesu rekrutacji. Kandydaci nie są niczemu winni, więc dlaczego mieliby być poszkodowani?
Dr Phan Anh podkreślił, że uniwersytety muszą analizować zgłoszenia kandydatów. Jeśli studenci mają wystarczającą liczbę punktów, ale system ich odrzuca, uniwersytet powinien proaktywnie skontaktować się z nimi w celu rozwiązania problemu, zamiast zmuszać ich do składania wyjaśnień. Ponieważ wina nie leży po ich stronie, ból i trauma nie powinny być ponownie zadawane im i ich rodzinom.
„Jeśli nie możecie zrekompensować krzywdy emocjonalnej wyrządzonej dzieciom i ich rodzinom, to przynajmniej nie zadawajcie im dodatkowego bólu i niepokoju” – powiedział pan Phan Anh.
To czas, aby uniwersytety wykazały się zrozumieniem i odpowiedzialnością, nie tylko jako instytucje edukacyjne, ale także jako partnerzy w kształtowaniu przyszłości młodych pokoleń. Nie pozwólmy, aby ciche aplikacje stały się prześladującą obsesją, a łzy przelane na papierze – smutną historią, której nigdy nie zapomnimy.
Ten list to nie tylko formalność administracyjna. To symbol bezradności, dowód na to, że ci studenci płacą cenę za błędy innych. Zamienił dumę z osiągnięć akademickich w wstyd, a aspiracje do zostania studentem – w błaganie.
* Imię kandydata zostało zmienione
Source: https://dantri.com.vn/giao-duc/chuyen-la-tuyen-sinh-2025-phai-viet-don-xin-trung-tuyen-du-thua-diem-20250826013548149.htm






Komentarz (0)