
Przy użyciu tylko klawiatury i pomysłu użytkownicy z Wietnamu mogą teraz „reżyserować” film za pomocą komend tekstowych.
Interfejs jest prosty i szybki w użyciu, a efektem są żywe nagrania, pełne ruchów kamery, oświetlenia, dźwięku, dialogów i muzyki w tle, bez potrzeby używania profesjonalnego sprzętu filmowego.
Rozpoczyna się nowa era
Od początku 2025 roku wyścig w dziedzinie wideo opartego na sztucznej inteligencji (AI) trwa w najlepsze: Sora od OpenAI, Seedance od ByteDance, Runway Gen-4, Kling AI... nieustannie wprowadzają na rynek surrealistyczne narzędzia wideo. Wśród nich wyróżnia się Google Veo 3, który pozwala tworzyć zarówno ostre obrazy, jak i zsynchronizowany dźwięk z samego tekstu.
Dzięki integracji z aplikacją Gemini użytkownicy z Wietnamu mogą teraz bezpośrednio wypróbować Veo 3. Narzędzie to nie jest już domeną wyłącznie filmowców czy profesjonalnych twórców treści – każdy może opowiadać historie za pomocą obrazów w zupełnie nowy sposób.
Reakcje w Wietnamie były mieszane – z entuzjazmem i ostrożnością. Firma transportowa z Hanoi odnotowała 20% wzrost liczby rezerwacji po wykorzystaniu Veo 3 do tworzenia filmów promocyjnych. Sklep z częściami samochodowymi odnotował miesięczny wzrost przychodów o 60 milionów VND (2600 USD) dzięki serii filmów marketingowych opartych na sztucznej inteligencji.
Wielu użytkowników wyraziło jednak rozczarowanie, że Veo 3 nadal ma ograniczenia: pozwala na stworzenie maksymalnie 10 filmów miesięcznie, z których każdy nie może trwać dłużej niż 8 sekund. Niektórzy twierdzili, że te ograniczenia zmniejszają skuteczność długoterminowych kampanii promocyjnych.
Co ciekawe, zaczynają pojawiać się również ostrzeżenia: rośnie liczba przypadków nieoficjalnego handlu kontami Veo 3. Korzystanie z VPN lub kupowanie konta od osoby trzeciej wiąże się z ryzykiem zablokowania konta, utraty danych lub ujawnienia danych osobowych.
Nie chodzi o to, „czy sztuczna inteligencja zadziała”, ale o to, „jak ją wykorzystać?”.
Pan Tom Nguyen – wykładowca mediów cyfrowych na Wydziale Komunikacji i Projektowania Uniwersytetu RMIT w Wietnamie – uważa, że sztuczna inteligencja nie ogranicza, lecz „uwalnia” kreatywność.
Tom, jako osoba prowadząca trzy kreatywne firmy w obszarach efektów wizualnych, projektowania gier i produkcji zabawek, mówi: Sztuczna inteligencja pomaga zespołom kreatywnym skupić się bardziej na podstawowych wartościach.
„W moich firmach sztuczna inteligencja pozwala artystom skupić się bardziej na kreatywności. Zespoły zajmujące się efektami wizualnymi (VFX) mogą obsługiwać złożone sekwencje z większą elastycznością.
„Zespoły tworzące gry nie muszą już tracić czasu na programowanie od podstaw. A w produkcji zabawek możemy znaleźć lepsze materiały i techniki w ciągu kilku minut, a nie dni, jak kiedyś” – powiedział pan Tom.

Według Toma to właśnie automatyzacja technicznych i powtarzalnych kroków stworzyła nowe możliwości dla stanowisk związanych z kierownictwem kreatywnym, od dyrektorów artystycznych po strategów kreatywnych.
Dzisiaj wyzwaniem nie jest już wybór narzędzi, ale raczej głębokie przemyślenie tego, co chcemy stworzyć i jakie stoją za tym powody.
Kolejną zaletą Veo 3 jest możliwość wizualnego zilustrowania pomysłów: zamiast prezentować je jedynie za pomocą moodboardów lub statycznych slajdów, zespoły kreatywne mogą tworzyć krótkie filmy, takie jak zwiastuny czy prototypy reklam telewizyjnych. Pomaga to klientom wizualizować i podejmować decyzje, nawet w przypadku eksperymentalnych pomysłów.
Tom wierzy, że zmiana w łańcuchu produkcji kreatywnej zmieni tradycyjne role. Stanowiska takie jak animatorzy i montażyści mogą już nie być kluczowe. Zamiast tego pojawią się nowe, „hybrydowe” zawody: operatorzy filmowi z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI) i twórcy historii opartych na tekście.
Technologia stopniowo usuwa bariery utrudniające profesjonalną produkcję. „Nie potrzeba dużego budżetu ani dużego zespołu. Wystarczy wyobraźnia i jasne kompetencje” – powiedział Tom. Otwiera to możliwości dla artystów cyfrowych, małych firm, twórców treści i grup edukacyjnych , którym brakuje zasobów, ale którzy mają potencjał, by zaistnieć na rynku.
Ostrzegł jednak: jeśli wszyscy będą używać tych samych narzędzi i danych, tworzone produkty łatwo popadną w stan „podobieństwa” i masowej produkcji. „Różnica będzie tkwić w tożsamości, której sztuczna inteligencja nie jest w stanie skopiować bez „nauczenia”. W Wietnamie oznacza to lokalny język, tradycyjne opowiadanie historii, niuanse emocjonalne i głębię kulturową” – podkreślił ekspert.
Retrospekcja edukacji i cel innowacji w erze sztucznej inteligencji
Tom twierdzi, że ludzkość zmierza w kierunku „gospodarki postpracowniczej”, ponieważ sztuczna inteligencja może wykonywać znaczną część zadań, które kiedyś zajmowały zespołom tygodnie.
„W ciągu najbliższych 3–5 lat sztuczna inteligencja będzie w stanie przejąć znaczną część kreatywnej pracy wykonywanej przez ludzi. Pytanie brzmi: co będziemy robić, gdy nie będziemy już musieli pracować, aby przetrwać?”
Według Toma odpowiedź leży w znaczeniu. Wyobraża sobie „gospodarkę znaczeń”, w której twórcy nie muszą już gonić za produktami komercyjnymi, aby przetrwać, lecz mogą poświęcić swoją energię projektom, które przynoszą wartość osobistą, kulturową lub społeczną.

„Sztuczna inteligencja pozwala nam powiedzieć „nie” bezsensownej pracy. Będziemy mieli więcej czasu na wyrażanie siebie, nawiązywanie kontaktów i doświadczanie życia” – powiedział.
Zmiana ta następuje w szczególnie odpowiednim momencie, gdy kraj promuje krajowe strategie dotyczące transformacji cyfrowej, gospodarki kreatywnej i rozwoju sztucznej inteligencji.
Polityki promujące produkcję treści cyfrowych, centra innowacji i startupy zajmujące się technologiami medialnymi zbliżają się do możliwości, jakie oferują narzędzia sztucznej inteligencji.
Skutki tego zjawiska mogą odbić się także na rozwijającej się kreatywnej gospodarce Wietnamu, od agencji reklamowych i twórców treści na TikToku po niezależnych projektantów gier i startupy zajmujące się treściami edukacyjnymi.
Dzięki odpowiednim narzędziom niewielki zespół, a nawet jedna osoba, może tworzyć filmy kinowe na potrzeby storytellingu, marketingu lub edukacji. To krok naprzód, który może wyrównać szanse i pomóc lokalnym talentom konkurować na arenie międzynarodowej.
Edukacja musi być priorytetem tego procesu, powiedział Tom. Uczniowie muszą nauczyć się myśleć kreatywnie, weryfikować treści i celowo korzystać ze sztucznej inteligencji, a nie tylko opanować technologię.
Warto również pamiętać, że Veo 3, choć jest liderem, nie utrzyma tej pozycji długo. „Zaledwie dwa tygodnie po premierze pojawiły się już modele open source, które przewyższają Veo 3 w wielu obszarach” – mówi Tom. Nie chodzi o to, które narzędzie, ale o to, kto go używa i do czego.
„Zwycięzcą nie jest ten, kto pokona sztuczną inteligencję, ale ten, kto wykorzysta ją do opowiadania historii, które mogą opowiedzieć tylko ludzie. Kod może zastąpić kamerę, ale nie zastąpi ludzkiej inspiracji i kreatywnej perspektywy” – podkreślił.
Źródło: https://baovanhoa.vn/nhip-song-so/google-veo-3-va-tuong-lai-sang-tao-tai-viet-nam-157279.html






Komentarz (0)