Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Huti zapowiadają zdecydowaną odpowiedź, USA i Wielka Brytania twierdzą, że atak jest „uzasadniony”

Công LuậnCông Luận14/01/2024

[reklama_1]

Ryzyko wybuchu wojny na Bliskim Wschodzie

Ataki USA i Wielkiej Brytanii na Jemen spotęgowały obawy o szerszy konflikt na Bliskim Wschodzie. Wojna Izraela i Hamasu w Strefie Gazy była tak zacięta, że ​​doprowadziła do wielu innych potyczek w regionie, m.in. w Libanie, Syrii i Iraku.

Rebelianci Huti odpowiedzieli atakiem na siły amerykańskie i brytyjskie, twierdząc, że atak był legalny.

Okręty wojenne koalicji pod dowództwem USA wystrzeliwują pociski rakietowe w kierunku celów wojskowych w Jemenie w nocy 11 stycznia 2024 r. Zdjęcie: Dowództwo Centralne USA

Ostatni atak USA był wymierzony w wojskowy radar. Doszło do niego dzień po dziesiątkach ataków USA i Wielkiej Brytanii wymierzonych w obiekty Huti w Jemenie.

„Na ten nowy atak odpowiedź będzie stanowcza, silna i skuteczna” – powiedział rzecznik Huti Nasruldeen Amer w wywiadzie dla Al Jazeery.

Mohammed Abdulsalam, inny rzecznik Huti, powiedział, że ataki, w tym nowy atak na bazę wojskową w Sanie, nie miały znaczącego wpływu na zdolność grupy do przechwytywania statków powiązanych z Izraelem przepływających przez Morze Czerwone i Morze Arabskie. Huti potwierdzili jednak, że pięciu ich bojowników zginęło w pierwszych atakach.

W Sanie urzędnik o nazwisku Mohammed Samei nazwał ataki aktem „brutalnej agresji” i oznajmił, że oznaczają one nową fazę wojny, która w Jemenie toczy się od 10 lat.

Pentagon poinformował w piątek, że ataki USA i Wielkiej Brytanii przyniosły „dobry efekt”. Rzecznik Białego Domu John Kirby powiedział, że początkowe ataki wpłynęły na zdolność Hutich do przechowywania, wystrzeliwania i naprowadzania pocisków rakietowych lub dronów.

Mieszane reakcje w Organizacji Narodów Zjednoczonych

Stany Zjednoczone i Wielka Brytania broniły w piątek przed Radą Bezpieczeństwa ONZ legalności ataków na jemeńskich rebeliantów Huti w związku z atakami na statki na Morzu Czerwonym, ale Rosja i Chiny oskarżyły Zachód o podsycanie napięć w regionie.

Rosja uznała działania USA i Wielkiej Brytanii za nieproporcjonalne i nielegalne. W Radzie Bezpieczeństwa ONZ ambasador Rosji przy ONZ Wasilij Nebenzia stwierdził, że USA i Wielka Brytania „samodzielnie doprowadziły do ​​rozlania się konfliktu (w Strefie Gazy) na cały region”.

Rebelianci Huti twierdzą, że atak był legalny.

Samoloty bojowe koalicji dowodzonej przez USA startują, by zaatakować cele wojskowe w Jemenie w nocy 11 stycznia 2024 r. Zdjęcie: Dowództwo Centralne USA

Inne kraje również wyraziły obawy, że ataki USA i Wielkiej Brytanii na 28 obiektów mogą zaostrzyć napięcia w regionie, które są już wysokie po ofensywie Izraela przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy.

Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield powiedziała, że ​​ataki przeprowadzone przez Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię, będące częścią międzynarodowej koalicji morskiej pod dowództwem USA, były zgodne z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych.

Operacja miała na celu „zakłócenie i osłabienie możliwości Houthi do kontynuowania bezmyślnych ataków na statki handlowe i towarowe” – powiedziała.

Dodała, że ​​Stany Zjednoczone będą kontynuować działania dyplomatyczne , dążąc jednocześnie do ochrony żeglugi handlowej. Od listopada ponad 2000 statków zostało zmuszonych do zmiany kursu z Morza Czerwonego z powodu ataków Huti.

„Podjęliśmy ograniczone, konieczne i proporcjonalne działania w ramach samoobrony u boku Stanów Zjednoczonych, przy nieoperacyjnym wsparciu ze strony Holandii, Kanady, Bahrajnu i Australii” – powiedziała Susan Woodward, ambasador Wielkiej Brytanii przy ONZ.

Zhang Jun, chiński wysłannik przy ONZ, powiedział, że Rada Bezpieczeństwa nie zezwoliła na użycie siły przeciwko Jemenowi. Dodał, że operacje USA i Wielkiej Brytanii „nie tylko spowodowały zniszczenie infrastruktury i ofiary śmiertelne wśród ludności cywilnej, ale także doprowadziły do ​​wzrostu zagrożeń bezpieczeństwa na Morzu Czerwonym”.

Hans Grundberg, specjalny wysłannik ONZ do Jemenu, zaapelował w sobotę o maksymalną powściągliwość „wszystkich zainteresowanych” i ostrzegł przed coraz bardziej niepewną sytuacją w regionie.

Huy Hoang (wg Reuters, AP, AJ)



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Łagodna jesień Hanoi widoczna na każdej małej uliczce
Zimny ​​wiatr „dotyka ulic”, mieszkańcy Hanoi zapraszają się nawzajem do meldunku na początku sezonu
Purpura Tam Coc – magiczny obraz w sercu Ninh Binh
Oszałamiająco piękne tarasowe pola w dolinie Luc Hon

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

WSPOMNIENIA NA PODRÓŻ POŁĄCZEŃ KULTUROWYCH – ŚWIATOWY FESTIWAL KULTURY W HANOI 2025

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt