Rodzice wyczerpani odrabianiem lekcji ze swoimi dziećmi
O godzinie 22:00 w pokoju o powierzchni mniejszej niż 30 metrów kwadratowych pani Hong Thom (35 lat, Thanh Xuan, Hanoi ) i jej syn Thanh Minh (7 lat, uczeń 2. klasy szkoły podstawowej w okręgu) wciąż zmagają się z odrobieniem pracy domowej, którą jutro rano mają oddać nauczycielowi.
Jako księgowa, pani Hong Thom każdego dnia w pracy ma ból głowy z powodu dziesiątek dokumentów i liczb. Jej praca w biurze jeszcze się nie skończyła, wciąż musi wracać do domu, odbierać dzieci, iść na targ, żeby szybko ugotować obiad dla dzieci, które mają iść do szkoły o 19:00.
„Od wczesnego rana do późnej nocy jestem nieustannie w pośpiechu, bez wytchnienia, od pracy do rodziny. Często chcę położyć się wcześnie spać, ale jest to prawie niemożliwe, bo każdej nocy muszę siedzieć prawie do północy, żeby odrobić lekcje z dziećmi” – zwierzyła się pani Thom.
Wielu uczniów zasypia na lekcjach, ponieważ odrabiają prace domowe do późna. (Zdjęcie ilustracyjne)
Chociaż syn pani Thom jest dopiero w drugiej klasie, musi codziennie odrabiać 5-7 stron pracy domowej. Od pisania akapitów po wietnamsku, przez rozwiązywanie zadań matematycznych, po słownictwo angielskie, nauki przyrodnicze i społeczne – wszystko to składa się z ćwiczeń. Ilość pracy domowej jest zbyt duża, dziecko nie jest w stanie zrobić jej samodzielnie, co zmusza rodziców do ścisłego nadzoru i nadzoru.
Ilość prac domowych jest tak duża, że jej syn nie ma czasu na odpoczynek. Jest ciągle zmęczony i często zasypia na lekcjach, bo siedzi do późna w nocy, żeby odrobić zarówno prace domowe, jak i te na dodatkowe zajęcia.
„ W szkole moje dziecko musi wykorzystać przerwę, żeby odrobić pracę domową. W domu ciężko pracuje od 19:00 do 22:00 i nadal nie skończył pracy. Kiedyś widziałam go siedzącego, płaczącego i wściekłego na siebie. Cieszę się, że nie zniechęca się, mimo że ma trudne zadanie domowe, którego rozwiązanie zajmuje dużo czasu. Martwi mnie jednak to, że kładzie się spać za późno i ziewa, kiedy rano idzie do szkoły. Uważam, że to nieskuteczne” – powiedziała pani Thom.
Stracone dzieciństwo z powodu zbyt dużej ilości nauki
Mimo że jego dziecko dopiero w tym roku poszło do pierwszej klasy, pan Tran Duc Quy (30 lat, Dong Da, Hanoi) każdej nocy ma ból głowy, ponieważ musi odgrywać rolę nauczyciela i uczyć swoje dziecko.
Opowiadając o planie dnia swojego dziecka, ten rodzic wspomniał, że jego dziecko zaczyna szkołę o 7:30, rodzice odbierają je o 17:00, a wieczorem uczy się od 7:00 do 22:00. Ten plan dnia obowiązuje regularnie odkąd jego córka poszła do szkoły podstawowej.
Zajęci pracą rodzice muszą siedzieć do późna w nocy, aby uczyć swoje dzieci w domu. (Zdjęcie ilustracyjne)
„Chcę, żeby moje dziecko wcześnie kładło się spać, żeby rosło i rozwijało się fizycznie. Dlatego każdego dnia „gram rolę” surowego nauczyciela, prosząc dziecko, żeby szybko odrobiło pracę domową i poszło wcześnie spać” – powiedział pan Quy, dodając, że jako programista, ma mnóstwo zajęć i wraca do domu codziennie o 19:00-20:00.
Odkąd moje dziecko poszło do pierwszej klasy, muszę wracać do domu wcześniej, żeby ugotować mu posiłek na wieczorne zajęcia. Po skończeniu korepetycji i położeniu go spać, siedzę do 2 w nocy, żeby dokończyć pracę.
„Naprawdę uważam, że moje dzieci mają za dużo pracy domowej, od zeszytów ćwiczeń po zeszyty ćwiczeń. Uczą się 3-4 przedmiotów dziennie, więc wszystkie mają zeszyty ćwiczeń, które trzeba przerobić” – wyliczał pan Quy.
On i kilku rodziców z klasy narzekali, że nauczyciel zadaje ich dzieciom zbyt dużo prac domowych. Jednak jedyną odpowiedzią, jaką otrzymali, było: „Proszę o pomoc, ilość wiedzy jest zbyt duża, nie da się wszystkiego nauczyć na lekcji”.
Nawet na czacie dla rodziców, nauczyciel stale aktualizuje wyniki w nauce wszystkich uczniów w klasie. Aby zapobiec zaległościom, nauczyciel aktywnie zadaje dodatkowe prace domowe, zmuszając uczniów do nauki w weekendy.
Pani Nguyen Thi Mai (nauczycielka szkoły podstawowej w Hanoi) przyznała, że ilość prac domowych zadawanych uczniom przez nauczycieli jest zbyt duża, szczególnie w szkołach kluczowych i klasach elitarnych. Pod presją rywalizacji o punkty nauczyciele nie mają innego wyjścia, jak zadawać uczniom więcej prac domowych, aby mogli szybciej poprawić swoje wyniki.
Nauczycielka wyjaśniła, że problem nie polega na tym, że zbyt dużo pracy domowej przytłacza dzieci. Codzienna wiedza, którą uczniowie szkół podstawowych, a w szczególności pierwszoklasiści, są dla nich zbyt duża. Nauczyciele starają się znaleźć i stosować najskuteczniejsze metody nauczania, aby zmniejszyć obciążenie wiedzą u dzieci.
„Ponadto każda lekcja trwa tylko 45 minut. To wystarczająco dużo czasu, aby dzieci przyswoiły wiedzę i przećwiczyły powiązane ćwiczenia, aby zrozumieć materiał. Dlatego nauczyciele muszą zadawać uczniom więcej prac domowych do przećwiczenia, co pomoże im zapamiętać materiał na dłużej” – powiedziała pani Mai.
W rzeczywistości program nauczania w pierwszej klasie jest zbyt długi i wymagający. Podczas gdy dzieci dopiero uczą się pisać i zapamiętywać alfabet, program nauczania wymaga od nich przeczytania całego akapitu.
Pani Mai powiedziała, że wielu nauczycieli nie zadaje uczniom prac domowych z powodu zbyt wielu skarg rodziców. Jednak kiedy dzieci wracają do domu, są pochłonięte telefonami, oglądaniem telewizji i grami. Rodzice są też zbyt zajęci pracą, by opiekować się swoimi dziećmi, nie zmuszać ich do nauki i pozwolić im rozwijać się naturalnie.
W rezultacie dzieci mają gorsze wyniki w nauce, nie potrafią skupić się na lekcjach i stopniowo zaczynają odstawać od rówieśników.
Brak zadanych prac domowych
Na początku roku szkolnego 2023-2024 pani Le Thuy My Chau, zastępca dyrektora Departamentu Edukacji i Szkolenia w Ho Chi Minh City, zwróciła uwagę na problem nauczycieli zadających uczniom zbyt dużo prac domowych na czacie dla rodziców. Wielu rodziców twierdziło, że ich dzieci są przeciążone pracą z powodu napiętego harmonogramu zajęć, obejmującego dwie zmiany dziennie i pracę domową w nocy.
Pani Chau podkreśliła, że polityka nowego programu nauczania ogólnego nie zakłada zadawania prac domowych uczniom szkół podstawowych. Uczniowie już uczą się w szkole dwa razy dziennie, nauczyciele muszą zadawać im ćwiczenia i ćwiczyć na lekcjach. Podczas pobytu w domu nauczyciele zachęcają uczniów do przeglądania starych lekcji lub, w razie potrzeby, do przygotowania nowych.
„Na początku roku szkolnego Departament Edukacji i Szkolenia miasta Ho Chi Minh wydał dokument nakazujący nauczycielom, aby pozwalali uczniom odrabiać prace domowe na lekcjach i nie zadawali ich. Powołamy zespoły inspekcyjne, które będą rejestrować i niezwłocznie korygować takie sytuacje, jeśli wystąpią” – powiedziała.
Źródło






Komentarz (0)