Według serwisu Dawan News nagranie zdarzenia opublikowano 13 czerwca i od razu przyciągnęło uwagę opinii publicznej.

Podczas posiłku tego dnia dwóch gości zamówiło pikantny gulasz i gulasz z grzybami, twierdząc, że nie zamawiają żadnych czarnych potraw. Jednak zaraz po jedzeniu ich języki zrobiły się czarne.

Po otrzymaniu opinii przedstawiciel restauracji stwierdził, że zjawisko to mogło wystąpić, ponieważ żeliwny garnek był używany przez długi czas, a następnie użyto w nim ostrej papryczki chili.

Reporter Dawan News przeprowadził wywiad z osobą zaangażowaną w tę sprawę. Klientka zeznała, że ​​tego dnia zamówiła z matką takie dania, jak żaba bycza, ziemniaki, kiełki fasoli, duszone nóżki wieprzowe, kurze nóżki i duszona kiełbasa.

Po powrocie do domu, oprócz tego, że jej język zrobił się czarny, bolał ją także żołądek.

W sekcji komentarzy pod filmem wielu internautów przyznało, że sami doświadczyli podobnych problemów po zjedzeniu gorącego gulaszu w tej restauracji, a także zamieściło zdjęcia swoich języków, które zrobiły się czarne.

17 czerwca przedstawiciel firmy zarządzającej siecią restauracji serwujących gorące dania powiedział, że jest bardzo zaniepokojony incydentem i natychmiast zamknął restaurację, której dotyczył incydent, zabezpieczył całą partię dań, garnków i patelni... i wysłał je do badań w celu ustalenia przyczyny zdarzenia.

Ta osoba powiedziała również, że firma zarządzająca chce pokryć wszystkie koszty i towarzyszyć klientom w dojazdach do specjalistycznych placówek w celu przeprowadzenia szczegółowych badań lekarskich.

Języki czernieją po zjedzeniu gorącego gulaszu.jpg
Przyczyna czarnego języka u gościa po posiłku wciąż pozostaje nieznana. Zdjęcie: Dawan News

Do tej pory nie ustalono przyczyny czarnego języka u klienta po posiłku. Firma potwierdziła, że ​​musi poczekać na wyniki badań specjalistycznej agencji.

Restauracja, w której doszło do incydentu, podkreśliła również, że składniki tam wykorzystywane, w tym sól, spełniają krajowe normy.

W odpowiedzi na spekulacje internautów na temat ponownego wykorzystania baz marihuany, firma zapewniła, że ​​nigdy do tego nie dopuści, a bazy używane we wszystkich restauracjach są jednorazowe.

Tymczasem pracownicy Hangzhou Food and Drug Administration stwierdzili, że nie są w stanie określić, na jakim etapie wystąpił problem, patrząc wyłącznie na zdjęcia i treść skargi klienta.

19 czerwca w wielu grupach w mediach społecznościowych opublikowano nagranie wideo przedstawiające pracowników restauracji bun cha w Hanoi myjących mięso wodą z węgla drzewnego i wodą z tłuszczu .