„Nie odważy się nawet zmierzyć z porażką. Gdy wygrywa, staje pośrodku, żeby zrobić sobie zdjęcie ze sportowcami, ale znika, gdy przegrywa, zostawiając swoich uczniów w tyle.
Jak taka osoba może być wykwalifikowana do pełnienia funkcji trenera drużyny kobiet? - rozgniewany chiński kibic skrytykował trenera Ma Lina po tym, jak chińska drużyna tenisa stołowego poniosła szokującą porażkę z Japonią w ostatnim meczu drużynowym kobiet podczas Azjatyckich Mistrzostw w Tenisie Stołowym 2024, który odbył się wczesnym rankiem 10 października (czasu wietnamskiego).
Reprezentacja Japonii kobiet pokonała Chiny po raz pierwszy od 50 lat i zdobyła mistrzostwo drużynowe kobiet w tenisie stołowym podczas Mistrzostw Azji w 2024 r. (zdjęcie: Xinhua).
Pomimo posiadania silnej drużyny z takimi nazwiskami jak Sun Yingsha (1. miejsce), Wang Yidi (4. miejsce) i Chen Xingtong (6. miejsce) w pierwszej dziesiątce światowego rankingu , chiński zespół kobiet przegrał z Japonkami Miwą Harimoto (7. miejsce), Mimą Ito (9. miejsce) i Miu Hirano (12. miejsce) wynikiem 1-3.
Warto odnotować, że 16-letnia japońska tenisistka Miwa Harimoto znakomicie pokonała Wang Yidi i Sun Yingshę, przyczyniając się w znacznym stopniu do zwycięstwa gospodarzy.
Jest to pierwsza od 19 lat porażka reprezentacji Chin w drużynowym turnieju tenisa stołowego kobiet z innym krajem, od 2005 roku. Jednocześnie jest to pierwsze zwycięstwo reprezentacji Japonii nad Chinami w drużynowym turnieju kobiet od 50 lat.
Co ważniejsze, na ceremonii wręczenia nagród drużynie kobiecej nie pojawił się trener chińskiej reprezentacji kobiet, Ma Lin, co wywołało wiele reakcji ze strony kibiców.
Chińska żeńska reprezentacja tenisa stołowego niespodziewanie przegrała z Japonią i zajęła dopiero drugie miejsce w turnieju drużynowym kobiet podczas Mistrzostw Azji w Tenisie Stołowym 2024. Trener Ma Lin niespodziewanie opuścił ceremonię wręczenia nagród bez podania przyczyny (zdjęcie: Xinhua).
„Brakowało przygotowania, strategii i troski o psychologię zawodników w tym ważnym meczu finałowym. Nie potrafił wybrać odpowiedniego momentu na przerwę (zatrzymać mecz na minutę w celu konsultacji technicznej), a nawet pozwolił zawodnikom samodzielnie rozwiązywać problemy podczas przerwy” – skrytykował trenera Ma Lina chiński kibic.
Inne komentarze sugerowały, że chiński sztab szkoleniowy wyrzucił z gry numer jeden na świecie Sun Yingshę, zmuszając 23-latka do gry w niemal każdym turnieju w ciągu ostatnich kilku miesięcy, podczas gdy inni mogli odpocząć.
Mistrzyni olimpijska Chen Meng nie wzięła udziału w zawodach w Kazachstanie, a złota medalistka reprezentacji kobiet Wang Manyu również wycofała się w ostatniej chwili, pozostawiając Sun Yingshę, Wang Yidi i Chen Xingtong, z zadaniem wzięcia na siebie ciężaru startów.
Trener Ma Lin został skrytykowany za to, że nie zastosował odpowiedniej taktyki, która pomogłaby jego podopiecznym wygrać z japońską reprezentacją kobiet (zdjęcie: Xinhua).
„Zawodnicy biorący udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu mogą sami decydować o czasie odpoczynku, ale Sun Yingsha nie. Ludzie uważają, że w turniejach międzynarodowych nie ma miejsca na błędy, a Sun Yingsha musi być obecna na turniejach biletowanych, aby zapewnić sobie dochód. Czy naprawdę jest jedyną, która została?” – kontynuował krytykę inny chiński kibic.
„Kluczowa zawodniczka jest źle traktowana. Wydaje mi się, że sztab szkoleniowy nie chce, żeby dała jej odpocząć aż do Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku” – powiedział inny fan.
Warto zauważyć, że wielu chińskich fanów tenisa stołowego domagało się zwolnienia trenera Ma Lina, twierdząc, że nie ma on żadnego talentu.
„Nie potrafi kontrolować sytuacji przed meczami i w ich trakcie. Nie może udzielać żadnych instrukcji technicznych ani wspierać swoich zawodników.
„Nie ma odwagi stanąć na podium i nie powinien już być trenerem głównym” – podsumował chiński kibic.
Source: https://dantri.com.vn/the-thao/tuyen-bong-ban-nu-mat-chuc-vo-dich-hlv-trung-quoc-co-hanh-dong-gay-phan-no-20241010161746137.htm
Komentarz (0)