(NLDO) - Starożytny obiekt, który miał być na tyle jasny, by można go było łatwo zobaczyć gołym okiem w Halloween, może spotkać brutalna śmierć.
Według serwisu Science Alert , nowo odkryty obiekt o nazwie C/2024 S1 ma być w tym roku miejscem oszałamiającego pokazu świetlnego podczas Halloween.
Jednak najnowsze dane pokazują, że jego „serce” najprawdopodobniej zanikło.
Starożytny obiekt C/2024 S1 mógł ulec rozpadowi jądrowemu, zanim mógł pokazać Ziemi swój najlepszy moment na Halloween – ilustracja AI: Anh Thu
C/2024 S1 to rzadka kometa Kreutza typu Sungrazer, która powinna osiągnąć peryhelium (punkt najbliższy Słońcu) 28 października.
Komety Kreutza typu Sungrazer to grupa obiektów, o których uważa się, że są pozostałościami większej komety, mającej miliardy lat, która pojawiła się w 1106 r.
Do tej rodziny komet należy Ikeya-Seki z 1965 r., która była niemal tak jasna jak księżyc w pełni na niebie.
W przypadku obiektu C/2024 S1 przewidywano, że stanie się on jasną kulą światła na ziemskim niebie ze względu na sublimację podczas fazy peryhelium.
Ale potem coś poszło nie tak: zdjęcia obiektu wykonane w październiku pokazały, że pojaśniał on gwałtownie, a następnie zgasł, a jądro wydawało się zanikać.
Wydarzenie to pozostawiło po sobie ślad pyłu i gazu, który według astronomów był chmurą odłamków kometarnych.
Było to trochę rozczarowujące, ale nie do końca zaskakujące, gdyż nie był to pierwszy raz, kiedy Ziemianie byli świadkami rozpadu komety na ich oczach.
W 2020 roku kometa C/2019 Y4 rozpadła się na kawałki podczas zbliżania się do Słońca pod obserwacją Kosmicznego Teleskopu Hubble'a.
W przypadku C/2024 S1 zaobserwowano już oznaki wcześniejszej niestabilności, m.in. wybuch, podczas którego nagle uwolniła się duża ilość pyłu i gazu, co spowodowało znaczące rozjaśnienie się obiektu na kilka dni.
Zdjęcia wykonane 20 i 22 października przez czeskiego astronoma amatora Martina Maška pokazują także, że w pewnym momencie jądro komety zniknęło z pola widzenia.
Zdjęcia pokazują, że kometa nagle przygasła kilka dni temu – zdjęcie: Martin Mašek
Duża część jądra może przetrwać rozpad i kontynuować swoją podróż, podczas gdy ogon może pozostać widoczny nawet po rozpadzie jądra komety, więc nie jest niczym niezwykłym, że nadal go widać — tyle że będzie słabszy.
Obecnie obiekt C/2024 S1 można zobaczyć na półkuli południowej za pomocą lornetki lub małego teleskopu.
Jeśli po peryhelium przetrwa jakaś część jego „serca”, będzie ją można zobaczyć na półkuli północnej.
I odwrotnie, jeśli jądro rozpadnie się całkowicie w miarę zbliżania się do Słońca, nadal będziemy mogli dostrzec jego długi, zakrzywiony ogon, jednak bez spodziewanej jasnej głowy komety.
Source: https://nld.com.vn/vat-the-halloween-bat-ngo-mat-trai-tim-truoc-mat-nguoi-trai-dat-19624102607293791.htm






Komentarz (0)