Pan Hoang właśnie widział zagranicznego klienta wychodzącego ze sklepu, kiedy wrócił i wyjaśnił: „Przez cały dzień zaglądało tam tylko kilka osób, ale nikt nic nie kupił. Po pandemii klienci oszczędzają, a nadal jest ich za mało”.
Przez prawie 30 lat sprzedaży pamiątek zagranicznym turystom na ulicy Le Loi, z wyjątkiem dwóch lat pandemii COVID-19 i pierwszej połowy 2022 roku, kiedy to ona dotknęła, pan Hoang nigdy nie znalazł się w sytuacji „głodu” na klientów, jak teraz, i nigdy nie widział ulicy z tak wieloma tabliczkami z ofertami wynajmu.
Ulica Le Loi, znana również jako Aleja Le Loi, łączy dwa kultowe zabytki architektury Ho Chi Minh City: targ Ben Thanh i Teatr Miejski, oddalone od siebie o prawie 1 km. Ulica, która niegdyś była siedzibą wielu tętniących życiem sklepów, zatłoczonych restauracji, jadłodajni i biur do wynajęcia, jest teraz pusta i opustoszała.
Po 7 latach częściowego ogrodzenia na potrzeby budowy linii metra nr 1 Ben Thanh – Suoi Tien, w sierpniu 2022 roku ulica Le Loi powróciła do swojego pierwotnego poziomu. Rozpoczęły się remonty i ponowne otwarcie sklepów. Jednak skutki globalnego kryzysu gospodarczego i wstrząsy wtórne po pandemii nie przywróciły jeszcze witalności tej niegdyś najbardziej ruchliwej ulicy w mieście.
Zagraniczny turysta wychodzi ze sklepu z długopisami, którego fasada ma nieco ponad metr, a głębokość około 10 metrów. Sklep znajduje się tu od prawie 30 lat. Według właściciela sklepu, w tym sklepie o numerze parzystym przy ulicy Le Loi sprzedawano głównie pamiątki, zegarki, biżuterię, sklepy... obsługujące turystów zagranicznych.
Jednak brak gości zagranicznych spowolnił działalność. Przychody nie pokrywają kosztów, więc zamknięcie jest nieuniknione.
Według Generalnego Urzędu Statystycznego w pierwszym kwartale 2023 r. liczba zagranicznych turystów odwiedzających Wietnam sięgnęła prawie 2,7 mln, co stanowi zaledwie 60% wzrostu w porównaniu z analogicznym okresem w 2019 r. – rok przed pandemią COVID-19.
Nikt nie mógł sobie wyobrazić, że najbardziej ruchliwa ulica miasta będzie teraz tak smutna.
Długi szereg domów zdobiły tablice z ogłoszeniami o poszukiwaniu najemców.
Widok na centrum Dzielnicy 1 w godzinach szczytu po południu 30 marca, na ulicy Le Loi w pobliżu targu Ben Thanh, jest niemal pusty.
Róg ulicy w pobliżu ronda Quach Thi Trang, patrząc w stronę centrum handlowego Takashimaya i Teatru Miejskiego, stał się teraz miejscem parkingowym dla kierowców samochodów wyposażonych w sprzęt technologiczny.
Dom znajduje się w doskonałej lokalizacji, tuż przy rondzie Quach Thi Trang, skrzyżowaniu wielu dróg w centrum Dzielnicy 1, ale jest pusty, a billboard uszkodzony... To właśnie na tej ulicy Departament Planowania i Architektury Ho Chi Minh City zaproponował właśnie zainstalowanie zadaszenia wzdłuż chodnika, aby zapewnić cień, ochronę przed deszczem i stworzyć przestrzeń do spacerów. Całkowity koszt szacowany jest na 20-30 miliardów VND. Ludowy Komitet Dzielnicy 1 zaproponował również przekształcenie ulicy Le Loi w deptak, aby przyciągnąć turystów i rozwinąć nocną gospodarkę.
Luksusowe hotele wystawiane na sprzedaż masowo, ludzie załamani. „Mamy nadzieję, że turystyka się odrodzi”
Ulice Le Loi, Dong Khoi i Nguyen Hue to miejsca, gdzie większość obcokrajowców spaceruje i robi zakupy. To również ulica łącząca atrakcje turystyczne z dużymi centrami handlowymi, ale jest dziwnie pusta. Rząd domów na ulicy Dong Khoi jest pokryty tabliczkami z ofertami wynajmu, stając się miejscem handlu na chodnikach.
Dom na ulicy Dong Khoi był kiedyś miejscem sprzedaży obrazów.
Przechodnie natykają się na niezliczone domy takie jak ten na ulicy Dong Khoi – ulicy będącej symbolem bogactwa, z domami, których nie da się zmierzyć pieniędzmi, ale są warte dużo pieniędzy.
Były zastępca głównego architekta Ho Chi Minh City: „Nie róbcie z zadaszenia ulicy Le Loi kurnika”
Stowarzyszenie Biznesu Ho Chi Minh City właśnie przesłało Komitetowi Ludowemu Ho Chi Minh City raport dotyczący wyników biznesowych za marzec i pierwszy kwartał 2023 roku. Wyniki ankiety stowarzyszenia pokazują, że sytuacja wielu jednostek i branż jest nadal trudna. 41,2% firm boryka się z trudnościami z powodu zawężającego się rynku; 17,6% boryka się z rosnącymi cenami materiałów; 11,2% brakuje odpowiednich zasobów ludzkich; 17,6% brakuje kapitału; 5,9% brakuje powierzchni produkcyjnych i lokali użytkowych, a pozostałe trudności stanowią 6,5%.
Link źródłowy






Komentarz (0)