Według obserwacji, po południu 1 maja natężenie ruchu pojazdów na autostradzie krajowej nr 1, w szczególności na odcinku przebiegającym przez dzielnicę Binh Chanh (Ho Chi Minh City), było znacznie większe przy zachodniej bramie.
W niektórych miejscach ruch był tak duży, że samochody ustawiały się jeden za drugim.
Ludzie i pojazdy potrącają się na autostradzie nr 1 (dzielnica Binh Chanh)
Policja drogowa i młodzi wolontariusze mieli trudności z regulowaniem i kierowaniem ruchem drogowym w upalne dni.
Pan Vuong (który jeździ motocyklem, wioząc żonę z rodzinnego miasta Ben Tre do Binh Duong, gdzie pracuje) powiedział, że podróż z mostu Rach Mieu do Ho Chi Minh zajmuje mu prawie 3 godziny z powodu dużego natężenia ruchu, które uniemożliwia szybkie przemieszczanie się.
„Autobus był zatłoczony i panował niesamowity upał. Moja żona zakryła twarz szalikiem, ale słońce wciąż paliło jej skórę. W tym roku jest naprawdę gorąco” – powiedział pan Vuong.
W upalne dni ludzie jeżdżący na motocyklach zabierają ze sobą wodę do picia.
Motocykliści piją wodę, czekając na światłach.
Tymczasem pani Mai Thi Nhanh i jej krewni (jadący motocyklem z Tien Giang do Dong Nai w Ho Chi Minh, żeby dojechać do pracy) zostali zmuszeni do zatrzymania się na poboczu drogi krajowej nr 1, przebiegającej przez dzielnicę Binh Chanh, aby odpocząć. Wskazując na bukłak z wodą wiszący na motocyklu, pani Nhanh powiedziała: „Gdybym nie zatrzymała się, żeby odpocząć i napić się wody, zemdlałabym”. Podróż w tak upalną pogodę przyprawiała panią Nhanh o zawroty głowy.
Jednakże, jak twierdzi pani Nhanh, mimo że odcinek drogi krajowej nr 1, którym jechała, był zatłoczony, na każdym skrzyżowaniu znajdowała się policja drogowa regulująca i kierująca ruchem, co w pewnym stopniu sprzyjało płynniejszej jeździe.
Zderzenie samochodów na drodze skończyło się bójką.
Później tego popołudnia reporterzy zaobserwowali zderzenie dwóch motocykli, które doprowadziło do bójki na drodze krajowej nr 1, w pobliżu miasta Tan Tuc w dystrykcie Binh Chanh, powodując korki. Na widok policji drogowej uczestnicy bójki rozproszyli się i odjechali na swoich motocyklach.
Funkcjonariusz policji drogowej dyżurny na punkcie kontrolnym Bui Thanh Khiet przy drodze krajowej nr 1 (dzielnica Binh Chanh) poinformował, że ze względu na ostatni dzień święta, wiele osób wraca do Ho Chi Minh City w celach edukacyjnych i zawodowych. Jednak ruch na zachodniej bramie do i z Ho Chi Minh City pozostaje płynny.
Przez ponad 18 godzin tysiące motocykli załadowanych towarami i różnego rodzaju samochodami przemieszczało się długą kolejką z prowincji Delty Mekongu w stronę Ho Chi Minh.
Funkcjonariusze policji drogowej ciężko pracują, aby regulować ruch uliczny.
Na Zachodnim Dworcu Autobusowym (dzielnica Binh Tan) również znacznie wzrósł ruch pojazdów. Samochody stale wjeżdżają i wyjeżdżają ze stacji.
Według przedstawicieli Zachodniego Dworca Autobusowego, liczba pasażerów przybywających na dworzec od rana do wieczora stale rosła i szacuje się, że wyniosła 48 000. Dodatkowo wzmocniono bezpieczeństwo i porządek na dworcu, zapewniając płynny ruch w obrębie dworca i wokół niego.
Link źródłowy






Komentarz (0)