Indyjskie firmy dostosowują swoje globalne strategie zarządzania zasobami ludzkimi, m.in. zwiększając zatrudnienie w USA. Jest to działanie mające na celu dostosowanie się do zaostrzającej się polityki imigracyjnej w USA.
Prezes wiodącego indyjskiego konglomeratu Tata Technologies zapowiedział, że firma zwiększy zatrudnienie w Stanach Zjednoczonych, aby zmniejszyć ryzyko wprowadzenia nowych przepisów dotyczących wiz H1-B. Pracownicy z Indii stanowią obecnie prawie 75% osób, którym przyznano ten rodzaj wizy.
Sama firma Tata Technologies zatrudnia ponad 12 000 pracowników na całym świecie, a jej przychody w roku obrotowym 2024-2025 osiągnęły 51,68 miliarda rupii, co odpowiada prawie 588 milionom dolarów amerykańskich. Ameryka Północna generuje około 20% przychodów.
Indyjscy dostawcy usług inżynieryjnych, którzy w dużej mierze polegają na kontraktach outsourcingowych od dużych amerykańskich korporacji, znaleźli się pod presją, ponieważ klienci z branży motoryzacyjnej ograniczyli wydatki z powodu amerykańskich ceł.
Prezes Tata Technologies pozostaje jednak optymistycznie nastawiony do rynku amerykańskiego. Pan Harris stwierdził, że jest to nadal bardzo dynamiczny i ważny rynek. Dodał, że firma przewiduje ożywienie gospodarcze w USA w ciągu najbliższych 6-9 miesięcy, w miarę jak klienci przystosują się do nowego systemu taryfowego.
Stany Zjednoczone planują nałożyć wysoką opłatę na firmy ubiegające się o wizy H-1B, z których korzystają giganci technologiczni, tacy jak Amazon.com i Meta Platforms. Administracja Trumpa twierdzi, że posunięcie to ma na celu ochronę amerykańskich pracowników przed konkurencją płacową ze strony pracowników zagranicznych. Według danych rządowych , pracownicy z Indii stanowili prawie trzy czwarte osób, którym przyznano wizy H-1B w zeszłym roku.
Źródło: https://vtv.vn/doanh-nghiep-an-do-tang-tuyen-dung-tai-my-100251024060816666.htm






Komentarz (0)