Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Zachowaj bezpieczeństwo w niebezpieczeństwie

Pośród białych chmur gór granicznych Lai Chau, gdzie nad zboczami gór wznoszą się słupy energetyczne o napięciu 110 kV, wciąż są ludzie, którzy...

Báo Lai ChâuBáo Lai Châu21/10/2025

3

Funkcjonariusze i pracownicy przemysłu energetycznego przed wyjściem do służby .

Część 1: Istnieje zawód „unoszący się” w powietrzu

Nie są superbohaterami ani „Spider-Manami” jak w kreskówkach, które dzieci często oglądają. Jednak w rzeczywistości elektrycy są naprawdę jak te fikcyjne postacie. Praca elektryka kojarzy się już z wysokościami, ale dla operatora linii wysokiego napięcia wysokość ta musi być wielokrotnie większa. Huśtanie się w powietrzu, trzymanie się słupów elektrycznych czy wysilanie się przy przeciąganiu przewodów i podtrzymywaniu słupów to „unikalne” zadania elektryka, a wszystko to w jednym celu: doprowadzenia światła elektrycznego do każdej gminy, wioski i domu.

Ciężkie dni

1

Elektrycy często „unoszą się” na wysokościach 30–50 m.

Dotarliśmy do Przedsiębiorstwa Sieci Wysokiego Napięcia Lai Chau (Lai Chau Electricity Company) w dzień o dość ładnej pogodzie. Całe przedsiębiorstwo miało na służbie tylko kilku liderów i pracowników, podczas gdy elektrycy udali się do bazy, aby sprawdzić sieć energetyczną. Ich kroki zdawały się być ze stali i miedzi, zawsze niezłomnie podążając drogami lasów, gór, rzek i strumieni do słupów, linii energetycznych i stacji transformatorowych, aby zapewnić bezpieczeństwo i sprawne funkcjonowanie sieci energetycznej. Rozmowa z zastępcą dyrektora przedsiębiorstwa, Kieu Thanh Trungiem, i panem Cao Van Dapem – kapitanem zespołu zarządzającego eksploatacją linii energetycznych 110 kV, pomogła nam lepiej zrozumieć ich pracę.

W ciągu ostatnich 20 lat, wraz z powstaniem i rozwojem Zakładu Energetycznego, Przedsiębiorstwo Sieci Wysokiego Napięcia Lai Chau (dawniej Warsztat 110 kV) stale towarzyszyło firmie, zapewniając ciągłość dostaw energii elektrycznej i rozświetlając wioski na skraju północno-zachodniego nieba. Wysokie słupy energetyczne pokryły cały obszar prowincji, sięgając wysoko i wysoko, łącząc się z wieloma miejscami w innych prowincjach, tworząc gigantyczną sieć wysokiego napięcia, przyczyniając się do sukcesu krajowej sieci energetycznej.

Wspominając początki (2004 rok), pan Dap – który od wielu lat pracuje w Enterprise – nie mógł powstrzymać wzruszenia. Powiedział: „Pracuję w branży energetycznej od 20 lat. W tamtym czasie jednostka liczyła zaledwie 16 oficerów i pracowników; przydzielono ją do zarządzania i obsługi stacji transformatorowej Phong Tho 110 kV z transformatorem o mocy 16 MVA. Linia administracyjna miała długość zaledwie prawie 70 km, dostarczając energię elektryczną do centrum prowincji i niektórych starych dystryktów. Być może istniało wiele trudności, których nie da się opisać słowami – od dróg, przez infrastrukturę, po sprzęt i ludzi. Ale zawsze staraliśmy się jak mogliśmy i je pokonywaliśmy”.

Historia pana Dapa sprawiła, że ​​poczuliśmy się, jakbyśmy „mieszkali” z elektrykami. Chociaż sieć energetyczna, którą powierzono warsztatowi 110 kV, była niewielka, rozciągała się od Lao Cai do Lai Chau, przez majestatyczne pasmo Hoang Lien Son. To właśnie tam teren jest silnie podzielony górami obok gór, klifami obok klifów. Wzdłuż linii energetycznej wiją się przełęcze górskie, strome zbocza, a szczyty górskie spowija mgła przez cały rok. W porze deszczowej, gdy wybuchają burze, pioruny nieustannie uderzają w szczyty gór; zimą jest zimno, czasami nawet lód i śnieg pokrywają przewody i słupy; ryzyko wypadku jest zawsze wysokie. Pomimo trudności i surowości, „żołnierze w pomarańczowych koszulkach” wciąż stoją twardo wzdłuż linii, pokonując deszcz, wiatr i zimną mgłę, trzymając się każdego słupa, sprawdzając każde połączenie, aby linia energetyczna 110 kV była stabilna i bezpieczna; świecąc wiecznie na rozległym północnym zachodzie.

...niestrudzone kroki

Od momentu powstania, przedsiębiorstwo sieci elektroenergetycznej Lai Chau 110 kV przeszło wiele etapów zmian, ściśle związanych z rozwojem sektora elektroenergetycznego prowincji. Po kilku latach zarządzania linią energetyczną Lao Cai-Lai Chau, w sierpniu 2006 roku, w odpowiedzi na potrzebę innowacji w działaniu, jednostka została przeniesiona z Lai Chau Power Company do Northern High Voltage Power Enterprise i oficjalnie nazwana Lai Chau 110 kV Power Grid Operation Management Workshop. W 2007 roku warsztat dodał stację transformatorową 110 kV Than Uyen, która została oddana do użytku. Był to również czas, w którym sieć elektroenergetyczna wysokiego napięcia Lai Chau zrobiła nowy krok naprzód, tworząc ważny fundament dla procesu dostarczania stabilnej i zrównoważonej energii. 23 lipca 2010 roku warsztat zmienił nazwę na Lai Chau High Voltage Power Grid Branch, a następnie Lai Chau High Voltage Power Grid Enterprise. 2

Praca elektryka jest nie tylko ciężka, ale i niebezpieczna.

„Do tej pory w Przedsiębiorstwie zatrudnionych jest ponad 54 funkcjonariuszy, pracowników i współpracowników, którzy bezpośrednio zarządzają 439 km linii 110 kV i 4 stacjami transformatorowymi 110 kV o łącznej mocy 148 MVA. Dla wielu osób te liczby mogą wydawać się niczym, ale dla zespołu elektryków Przedsiębiorstwa to ukoronowanie wieloletniej ciężkiej pracy, ślady wzdłuż pasma górskiego Hoang Lien Son… Każdy słup i linia energetyczna noszą ślady potu, wysiłku i poczucia odpowiedzialności elektryka” – z entuzjazmem chwalił się pan Kieu Thanh Trung.

Od lat niestrudzone kroki elektryków z Przedsiębiorstwa Sieci Wysokiego Napięcia Lai Chau nie ustają ani na jeden dzień. Wciąż pokonują górskie przełęcze, strumienie i podążają ścieżkami w gęstym lesie, aby sprawdzić położenie każdego słupa i każdy porcelanowy łańcuch. Bywają dni, gdy słońce praży, temperatura na zewnątrz sięga 38-40 stopni Celsjusza, a oni wciąż muszą wspinać się na stalowe słupy o wysokości kilkudziesięciu metrów; bywają dni, gdy w lesie nagle pada deszcz i cały zespół musi schować się pod koronami drzew, aby przeczekać burzę. Każdy krok to wyzwanie, ale także dowód ich poświęcenia dla zawodu.

Pośród rozległych gór i lasów, gdy światła świecą jasno w każdym zakątku, gminie, okręgu i wiosce, mało kto wie, że gdzieś na zboczu góry wciąż cicho pracują elektrycy, „wiszący w niebie”, aby nieść światło cywilizacji do każdej wioski.

(Ciąg dalszy nastąpi)

Source: https://baolaichau.vn/kinh-te/giu-an-toan-giua-hiem-nguy-614186


Komentarz (0)

No data
No data

W tej samej kategorii

Oszałamiająco piękne tarasowe pola w dolinie Luc Hon
„Bogate” kwiaty, kosztujące 1 milion VND za sztukę, nadal cieszą się popularnością 20 października
Filmy wietnamskie i droga do Oscarów
Młodzi ludzie jadą na północny zachód, aby zameldować się w najpiękniejszym sezonie ryżowym w roku

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Młodzi ludzie jadą na północny zachód, aby zameldować się w najpiękniejszym sezonie ryżowym w roku

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt