Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Kiedy dzieci stają się „nauczycielami” technologii

Konflikt pokoleniowy zawsze stanowi problem w rodzinach. Jednak gdy pokolenia wchodzą ze sobą w interakcje poprzez „lekcje technologii online” w domu lub gdy wnuki pokazują dziadkom, jak korzystać z mediów społecznościowych, pojawia się wiele zabawnych historii.

Báo Sài Gòn Giải phóngBáo Sài Gòn Giải phóng07/09/2025

Technologia pomaga rodzicom i dzieciom zbliżyć się do siebie. Zdjęcie: DUNG PHUONG
Technologia pomaga rodzicom i dzieciom zbliżyć się do siebie. Zdjęcie: DUNG PHUONG

Klasa specjalna

Pani Mai, pracownica biurowa mieszkająca w okręgu Hanh Thong (HCMC), powiedziała, że ​​wciąż wyraźnie pamięta pierwszy raz, kiedy otrzymała SMS-a od matki przez telefon. Kilka krótkich słów bez akcentu, głównie błędnie napisanych, ale nagle poczuła, jak ściska się jej serce. Była jednocześnie szczęśliwa i wzruszona. To było zupełnie inne niż znane rozmowy telefoniczne, a także inne niż stare, odręczne listy, które pisała jej matka. Coś bardzo nowoczesnego, nowego, ale wciąż przesiąkniętego znanymi uczuciami. Teraz jej rodzina ma grupę dyskusyjną o nazwie „Grupa Rodzinna”, gdzie jej matka wysyła zdjęcia świeżo posadzonych doniczek z kwiatami, a ojciec pyta o zdrowie wnuków. To również miejsce, gdzie jej rodzeństwo wymienia się informacjami, od kupowania czystego mięsa po przygotowywanie się do rocznic śmierci. Nie zawsze rozmawiają, ale poczucie więzi, możliwość widzenia się i wysyłania SMS-ów w dowolnym momencie sprawia, że ​​czuje się, jakby jej rodzina była sobie o wiele bliższa.

Wszystko zaczęło się pewnego wieczoru w małym mieszkaniu Mai, gdy Duc Minh (14 lat, jej syn) bawił się telefonem, gdy babcia przyniosła smartfon podarowany jej przez najstarszego syna (wujka Minha) i poprosiła, żeby pokazała jej, jak go używać. Od tamtej pory babcia i wnuk rozmawiali przez telefon każdej nocy. „Babcia nie może niczego nacisnąć, co to jest? Dlaczego to ciągle wyskakuje?”, zapytała. Minh powiedział cicho: „Babcia musi wyłączyć powiadomienia, klikając tutaj…”. Pracowali razem, jeden cierpliwie instruując, drugi uważnie obsługując telefon.

Takie „zajęcia” pojawiają się coraz częściej w wietnamskich rodzinach, gdzie dzieci i wnuki niechętnie stają się „nauczycielami technologii” dla swoich rodziców i dziadków. Osoby starsze zaczynają wkraczać w przestrzeń cyfrową, gdzie smartfony, Zalo, Facebook, aplikacje bankowe, dokumenty online, kamery monitoringu… stają się nieodłączną częścią życia. Nauka technologii dla starszego pokolenia nie jest już rzadkim „wyścigiem”. Instruktorami często są dzieci i wnuki w rodzinie, od pokazywania, jak robić zdjęcia, pobierać aplikacje, sprawdzać informacje o zdrowiu, zapobiegać oszustwom, po „wysyłanie naklejek z muzyką poprzez klikanie gwiazdek”.

Osoby starsze w sieci kochają i martwią się

Pani Ha Linh (32 lata, mieszkanka dzielnicy Dien Hong w Ho Chi Minh) powiedziała: „Założyłam Facebooka dla mojej mamy i pokazałam jej, jak publikować. Za pierwszym razem zrobiła zdjęcie… czajnika i napisała pod nim: „Od czasu do czasu odświeżam czajnik”. Co więcej, omyłkowo oznaczyła moje imię jako… nazwę sklepu z kosmetykami, bo zobaczyła te piękne słowa!”. Cała rodzina wybuchnęła głośnym śmiechem.

Wielu starszych ludzi, wkraczając w świat technologii, nieumyślnie stwarzało „nieznośne” sytuacje. Od odpowiadania na wiadomości pisemnie… publicznie, przez wysyłanie niewłaściwych zdjęć, po dawanie się nabierać złoczyńcom… Te „technologiczne wypadki” czasami dezorientują ich dzieci i wnuki, ale jednocześnie przynoszą relaks i poczucie bliskości między pokoleniami.

Jednak niełatwo jest nakłonić dziadków i rodziców do korzystania z technologii. „Wskazujesz tak szybko, że nawet nie widzę”, „Wszystko jest po angielsku, nie rozumiem” – to znane zdania, które słyszeli „nauczyciele technologii”. Czasami sesja szkoleniowa może zakończyć się gniewną ciszą, ponieważ instruktor jest sfrustrowany, a odbiorca… zirytowany!

Choć akceptacja jest wciąż dość powolna, wejście seniorów w przestrzeń cyfrową przynosi wiele pozytywnych zmian. Dzięki znajomości Zalo, dziadkowie mogą prowadzić wideorozmowy z wnukami za granicą. Na YouTube babcie mogą słuchać tradycyjnej opery i uczyć się gotować według nowych przepisów. Wielu dorosłych korzysta również z mediów społecznościowych, aby „odmłodzić się”: publikują zdjęcia z podróży, prezentują bonsai, opowiadają historie z młodości…

Pan Tu (65 lat, Thu Duc, Ho Chi Minh City) roześmiał się i powiedział: „Wtedy myślałem, że Facebook jest tylko dla leniwych dzieciaków. Teraz mam ponad setkę znajomych i publikuję wszystko, co zabawne. Dzieciaki nawet komentują i chwalą dziadka za to, że jest taki fajny!”

Oczywiście zdarzają się sytuacje, gdy entuzjazm dla mediów społecznościowych idzie za daleko. Na przykład, gdy udostępnia się fałszywe wiadomości, szkodliwe linki lub „angażuje się” w niezweryfikowane internetowe grupy handlowe. W takich momentach obecność dzieci i wnuków jest przyjaznym i niezbędnym „cenzorem”.

Ha My (23 lata, studentka z Ho Chi Minh City) powiedziała: „Na początku było mi ciężko, bo musiałam pokazywać mamie każdy krok, ale potem zdałam sobie sprawę, że dzięki temu zbliżyłyśmy się do siebie. Moja mama teraz korzysta z aplikacji do zamawiania jedzenia, sama sprawdza bilety lotnicze, a nawet uczy mnie piec ciasta”.

Wymiana technologiczna między pokoleniami, pielęgnowana z miłością i cierpliwością, stanie się pięknym mostem. Rodzice i dzieci mają więcej powodów do rozmów, do zbliżenia się do siebie, nie tylko przy klawiaturze, ale także w sercach. Bo w pewnym domu wnuk cierpliwie pokazuje dziadkowi, jak zrobić zdjęcie w pionie, a dziecko pokazuje mamie, jak korzystać z aplikacji do umawiania wizyt lekarskich. Młodzi ludzie ćwiczą cierpliwość i troskę. A starsi nie tylko uczą się obsługi, ale także otwierania serc na nowy świat.

Źródło: https://www.sggp.org.vn/khi-con-chau-la-giao-vien-cong-nghe-post811926.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

„Kraina Baśni” w Da Nang fascynuje ludzi i znajduje się w pierwszej dwudziestce najpiękniejszych wiosek na świecie
Łagodna jesień Hanoi widoczna na każdej małej uliczce
Zimny ​​wiatr „dotyka ulic”, mieszkańcy Hanoi zapraszają się nawzajem do meldunku na początku sezonu
Purpura Tam Coc – magiczny obraz w sercu Ninh Binh

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

CEREMONIA OTWARCIA ŚWIATOWEGO FESTIWALU KULTURY W HANOI 2025: PODRÓŻ ODKRYĆ KULTUROWYCH

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt