Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Mocno trzymając się morza, chroniąc łowiska

W obliczu licznych trudności rynkowych i wyzwań na Morzu Wschodniomorskim, rybacy z Dak Lak wciąż nie poddają się falom i wypływają w morze. Wyprawy rybaków nie tylko spełniają marzenie o zapewnieniu pożywienia dla swoich rodzin, ale także świadczą o determinacji w dążeniu do zachowania i ochrony suwerenności mórz kraju.

Báo Đắk LắkBáo Đắk Lắk04/09/2025

Dak Lak ma linię brzegową o długości ponad 189 km, z wieloma estuariami sprzyjającymi połowom. Od pokoleń morze było miejscem utrzymania, dając schronienie wielu pokoleniom rybaków w nadmorskich wioskach. Floty połowowe tuńczyka oceanicznego działają niemal przez cały rok, korzystając jedynie z okazji, by na kilka miesięcy przybić łodzie do brzegu w celu naprawy, a następnie kontynuować rejsy w morze.

Rybak Tran Minh Hoang z okręgu Tuy Hoa zwierzył się: „Żeglarze uważają morze za swój dom i wytrwale się go trzymają. Jednak każdego roku morze hojnie obdarza nas błogosławieństwami tylko przez kilka miesięcy, od stycznia do marca, kiedy to prawie wszystkie łodzie wracają na brzeg z pełnymi ładowniami. W pozostałych miesiącach załoga musi wydłużyć rejs, czasami nawet o 2 księżyce (prawie 2 miesiące), aby zebrać wystarczająco dużo połowu, by wyholować łódź na brzeg”.

Tymczasem od wielu miesięcy cena tuńczyka stale spada, obecnie wynosi zaledwie 98 000 VND/kg. Przy tej cenie każdy powracający kuter rybacki pokryje jedynie straty (wszelkiego rodzaju koszty oleju silnikowego, lodu, żywności itp.). Pan Nguyen Dinh, rybak z gminy Tuy An Dong, obliczył: Dla kutrów rybackich o pojemności 400 CV lub większej koszt każdego rejsu wynosi około 150 milionów VND, podczas gdy w tym sezonie każdy powracający kuter zazwyczaj łowi tylko około 2 ton ryb. Innymi słowy, dochód wystarcza jedynie na pokrycie strat i podzielenie się niewielką częścią z innymi rybakami.

Ponadto w tym sezonie często pojawiają się nagle i szybko przemieszczające się niże tropikalne, stwarzając liczne zagrożenia dla łodzi pływających daleko od brzegu. Za każdym razem, gdy rybacy wypływają w morze, są zaniepokojeni, ponieważ nawet silna trąba powietrzna może uczynić podróż niebezpieczną. Według pana Vo Chi Thonga, głównego mechanika łodzi rybackiej w okręgu Tuy Hoa, morze jest w tym sezonie bardzo nieprzewidywalne – wystarczy chwila ciszy, a potem wiatr się wzmaga. Dlatego ludzie często zbliżają swoje łodzie do platformy rybackiej DK1, aby w razie nagłego sztormu mieć gdzie się schronić.

Po miesiącu spędzonym na morzu łodzie rybackie wróciły na brzeg, przywożąc ze sobą wiele zasobów wodnych z oceanu.

Pomimo trudności, od pokoleń rybacy z plemienia Dak Lak nie ustają w wychodzeniu na morze. W rozmowie z nami rybak Tran Minh Hoang zwierzył się: „Morze nie tylko dostarcza ryb i krewetek, ale jest także krwią i ciałem naszej ojczyzny. Gdziekolwiek płynie nasza łódź, powiewa czerwona flaga z żółtą gwiazdą. Wypływamy w morze, aby nakarmić nasze dzieci, ale także po to, aby potwierdzić, że te łowiska należą do Wietnamu”.

Dak Lak ma obecnie 2990 statków rybackich zarejestrowanych w Krajowym Systemie Baz Danych Rybołówstwa. Cała prowincja utrzymuje na morzu 119 zespołów produkcyjnych, w sumie 926 statków/7942 stałych pracowników. Od początku roku całkowita produkcja eksploatowanych produktów morskich szacowana jest na 58 629 ton, co stanowi 107,1% analogicznego okresu w 2024 roku; z czego produkcja eksploatowanych produktów morskich wyniosła 56 381 ton, co stanowi 103,9% analogicznego okresu.

Dla rybaków z plemienia Dak Lak, przebywanie na morzu to nie tylko źródło utrzymania, ale wręcz sposób na życie. Połowy tuńczyka są świadectwem wytrwałej i żmudnej pracy tych, którzy dzień i noc walczą z falami, przyczyniając się do wzbogacenia swojej ojczyzny. W strategii rozwoju gospodarki morskiej i ochrony suwerenności , rybacy są porównywani do ruchomych „punktów orientacyjnych” na środku oceanu. Każda wyprawa na morze to nie tylko połowy ryb, ale także potwierdzenie obecności Wietnamczyków na wietnamskim morzu. Co ważniejsze, każdy rybak, każdy statek rybacki to także „cichy wojownik”, który przyczynia się do ochrony świętej suwerenności Ojczyzny.

Pan Nguyen Cu, przewodniczący Związku Rybaków Gminy Tuy An Dong, powiedział: „Co roku, od maja, wietnamskie kutry rybackie wpływające na 12. równoleżnik, 21. i 22. równoleżnik będą zagrożone przez obce statki, podczas gdy są to wietnamskie łowiska. Jednak wola rybaków, by trzymać się morza, nigdy nie osłabła. Wszyscy jednoczą się, tworząc zespoły produkcyjne na morzu, wspierając się nawzajem w obliczu ryzyka i przyczyniając się do zwiększenia wydajności połowów. To właśnie ta solidarność pomaga rybakom stawić czoła sztormom i wszelkim wyzwaniom, budując siłę wspólnoty na morzu”.

Od białych grzywaczy fal po pełen połów ryb, podróż rybaków do morza to podróż wiary, determinacji i miłości do ojczyzny. Dniem i nocą strzegą ukochanego morza i wysp, aby każdy centymetr ich ojczystego morza na zawsze należał do narodu wietnamskiego.

Source: https://baodaklak.vn/kinh-te/202509/kien-cuong-bam-bien-gin-giu-ngu-truong-a621102/


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

„Bogate” kwiaty, kosztujące 1 milion VND za sztukę, nadal cieszą się popularnością 20 października
Filmy wietnamskie i droga do Oscarów
Młodzi ludzie jadą na północny zachód, aby zameldować się w najpiękniejszym sezonie ryżowym w roku
W sezonie „polowania” na trzcinę w Binh Lieu

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Rybacy z Quang Ngai codziennie zgarniają miliony dongów po trafieniu jackpota z krewetkami

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt