Amerykanin spotyka się z rodziną w Ho Chi Minh City po 50 latach: Uścisk dla „wyjątkowej osoby”
Báo Thanh niên•26/10/2023
Na przyjęciu pożegnalnym przed powrotem do Stanów Zjednoczonych David i jego rodzina serdecznie uściskali i wyrazili wdzięczność wyjątkowemu Wietnamczykowi, który sprawił, że to spotkanie stało się cudem.
Tym Wietnamczykiem jest architekt Do Hong Phuc (28 lat, mieszkający w Ho Chi Minh), który wraz z gazetą Thanh Nien nawiązał kontakt i rozpowszechnił historię Amerykanina Davida Vuong Freya (50 lat), który po prawie pół wieku odnalazł swoją biologiczną rodzinę.
"Phuc stał się członkiem rodziny!"
Wczesnym rankiem, 26 października, David i rodzina jego ciotki Catherine Tran (68 lat) pożegnali się z rodziną wietnamską i udali się na lotnisko Tan Son Nhat (Ho Chi Minh), aby rozpocząć podróż powrotną do Stanów Zjednoczonych. Ostatnie dwa tygodnie były dla nich wyjątkowym i niezapomnianym przeżyciem.
Było to przyjęcie pożegnalne przed powrotem Davida do Stanów Zjednoczonych.
CAO AN BEN
Wczoraj wieczorem pan David i jego wietnamska rodzina mieli kameralne przyjęcie pożegnalne w restauracji w dzielnicy Binh Tan, ze specjalnym gościem, panem Do Hong Phuc, który pomógł panu Davidowi i jego wietnamskiej rodzinie się dziś zjednoczyć. Po spotkaniu pana Phuc, pani Catherine nie mogła ukryć swoich emocji i podeszła do niego, aby go uściskać jako serdeczne podziękowanie, gest od niej i jej wnuka dla życzliwego młodego architekta. Po serdecznych powitaniach wszyscy członkowie rodziny rozpoczęli przyjęcie, radośnie rozmawiając. Wszyscy wydawali się cenić każdą chwilę razem, ponieważ po dzisiejszym wieczorze pan David tymczasowo zakończy swoją podróż po Wietnamie i wróci do codziennego życia w San Diego. Patrząc na pana Phuc z taką miłością, pan David powiedział z głębi serca, że nie wiedział, co więcej powiedzieć niż podziękować panu Do Hong Phuc i gazecie Thanh Nien za pomoc w tej podróży.
Catherine i David składają serdeczne podziękowania panu Do Hong Phuc.
CAO AN BIEN
Dla nas Phuc jest teraz jak członek rodziny. To taka radość i wzruszenie móc spotkać Phuca osobiście i wyrazić mu swoją wdzięczność. Wiecie, cztery razy wracałem do Wietnamu, aby szukać mojej matki i rodziny, ale bezskutecznie. Ale po wsparciu Phuca i po publikacji mojego artykułu w gazecie Thanh Nien , dwie godziny później, obudziłem się z drzemki i zdarzył się cud...
Pan David Vuong Frey, Amerykanin pochodzenia wietnamskiego
Pewnego dnia zamieszkam w Wietnamie…
Podczas czterech podróży powrotnych do Wietnamu w poszukiwaniu korzeni, David powiedział, że czuł się jak turysta . Ale tym razem, mieszkając z rodziną siostry, spotykając się ponownie z rodzeństwem i krewnymi zarówno ze strony ojca, jak i matki, naprawdę poczuł rodzinne ciepło i wspaniałą miłość swojej rodziny. „W ciągu ostatnich dwóch tygodni, być może najbardziej pamiętnym momentem dla mnie było przytulanie mojego rodzeństwa i krewnych – ludzi, o których istnieniu jeszcze kilka miesięcy temu nie wiedziałem. Te uściski ukoiły i wypełniły moje serce” – powiedział. Słuchając historii Davida i jego rodziny, Do Hong Phuc nie mógł ukryć wzruszenia. Rozpoczynając podróż w poszukiwaniu krewnych całkowicie za darmo, największą nagrodą dla niego są te wzruszające spotkania. Będąc świadkiem spotkania wszystkich, emocje Phuca trudno wyrazić słowami.
Dni, w których rodzina się spotykała, były najszczęśliwszymi dniami w życiu Davida.
CAO AN BIEN
Po tej podróży powrotnej do Ameryki, być może życie Davida otworzy nowy rozdział. Ostatnie, pozostałe elementy jego życia zostały dopełnione. Powiedział, że w odpowiednim czasie spędzi wiele lat w Wietnamie z rodzeństwem i bliskimi krewnymi. Po ciepłym i kameralnym przyjęciu pożegnaliśmy Davida i jego rodzinę uściskami i życzeniami pokoju. Od tego momentu Amerykanin znalazł spokojne miejsce, do którego może powrócić, do bliskich i przyjaciół, w cudownej i magicznej więzi…
Komentarz (0)