Od czasów, gdy bezpośrednie inwestycje zagraniczne służyły jedynie zwiększeniu produkcji i zabezpieczeniu podstawowych potrzeb, historia przyciągania bezpośrednich inwestycji zagranicznych wkroczyła obecnie w nową fazę, ponieważ Wietnam stał się dynamiczną, elastyczną i głęboko zintegrowaną gospodarką .
Urządzenie do odsalania wody o wadze 4500 ton, wyprodukowane przez przedsiębiorstwo FDI w Wietnamie, jest eksportowane do Arabii Saudyjskiej. Zdjęcie: DS
W biurze pana Phan Huu Thanga – byłego dyrektora Departamentu Inwestycji Zagranicznych w Ministerstwie Planowania i Inwestycji – szczególne miejsce zajmują zdjęcia, które zrobił z liderami, a także statystyki dotyczące pozyskiwania bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w okresie 1987–2000, wydrukowane w kolorze, oprawione i powieszone na ścianie...
Pierwsze dni
Mając prawie 75 lat, wydaje się, że pierwszy dyrektor Agencji Inwestycji Zagranicznych nadal ma mnóstwo energii, gdy opowiada o historii przyciągania bezpośrednich inwestycji zagranicznych.
Z entuzjazmem opowiadając o projektach, nad którymi pracuje jako przewodniczący Stowarzyszenia Finansowania Parków Przemysłowych Wietnamu, powiedział, że jednym z jego największych zmartwień jest wciąż niski wskaźnik obłożenia parków przemysłowych.
Dlatego teraz najbardziej zależy mu na tym, aby przyciągnąć do parków przemysłowych inwestorów, zwłaszcza z sektora finansów ekologicznych i wysokich technologii.
Wspominając ostatnie cztery dekady, powiedział, że proces pozyskiwania bezpośrednich inwestycji zagranicznych (FDI) był pełen obaw i ostrożności. Ale kiedy w Dong Nai otwarto pierwszy park przemysłowy, urzędnicy i liderzy wyznaczeni do tego zadania udali się na miejsce, rozstawili wszystkie stoły i krzesła w biurze, a ich serca przepełniała radość…
Początkowo tylko dwa miasta, Hanoi i Ho Chi Minh City, otrzymały zgodę na projekty o kapitale wynoszącym 40 milionów dolarów, podczas gdy pozostałe miejscowości otrzymały 10 milionów dolarów.
Stopniowo, miejscowości „ścigały się” w wydawaniu licencji. Pan Thang powiedział, że w tamtym czasie wydawanie licencji zajmowało niemal tydzień, a wiele projektów miało niewielki kapitał.
Łapanie fali bezpośrednich inwestycji zagranicznych w nowej erze
Po prawie czterech dekadach Wietnam jest uważany za jedną z 16 najbardziej prosperujących gospodarek wschodzących na świecie. Wietnam zyskał nową pozycję i siłę w erze rozwoju narodowego.
Pan Thang spodziewa się, że Rezolucja 50 Biura Politycznego, dzięki swojej innowacyjności w perspektywie PRZYCIĄGANIA BIZ do WSPÓŁPRACY, przyczyni się do poprawy produktywności, jakości i restrukturyzacji gospodarki.
Przyciąganie jest pasywne, zachęcające, a nawet zachłanne. Ale współpraca jest korzystna dla obu stron, tworzy równowagę i rozprzestrzenia się.
Jeśli nam się to uda, będziemy w stanie promować korzyści płynące z przepływów kapitału zagranicznego i przezwyciężyć wewnętrzne niedociągnięcia, aby zbudować niezależną i samowystarczalną gospodarkę… - powiedział pan Thang.
Aby współpraca w zakresie bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) była efektywna w nowym kontekście, konieczne jest zagwarantowanie bezpieczeństwa kapitałowego, sprzyjającego środowiska inwestycyjnego i biznesowego, jednolitej i stabilnej polityki oraz stworzenie warunków umożliwiających rozwój i współpracę krajowych przedsiębiorstw.
Opowiadając historię zaproszenia firmy Intel, pan Thang powiedział, że była to lekcja na temat tego, jak w przyszłości „przygotować gniazdo, aby powitać orła”.
W tamtym czasie Zespół ds. Przyciągania Inwestycji miał bardzo zwarty skład, w którego skład wchodzili wicepremier i minister spraw zagranicznych Pham Gia Khiem, wiceminister nauki i technologii, sekretarz Komitetu Partii Ho Chi Minh City, przewodniczący VCCI oraz dyrektor Agencji Inwestycji Zagranicznych. Dysponując kapitałem w wysokości 1 miliarda dolarów, Intel rozważał trzy lokalizacje: Indie, Tajlandię i Wietnam.
Pod względem przewagi komparatywnej Wietnam jest „gorszy”. Ostatecznie jednak, oprócz spełnienia warunków takich jak lokalizacja, zasoby ludzkie, zachęty… najważniejszym czynnikiem, który przekona inwestorów, jest wiara i determinacja wietnamskich liderów. W połączeniu z dostrzeżonym przez nich potencjałem, Intel zdecydował się na lokalizację swojej fabryki w Parku Technologicznym w Ho Chi Minh City w 2006 roku i działa do dziś.
Potrzebny jest silny zespół biznesowy w kraju
Nadal jednak istnieją pewne obawy. Według pana Thanga, kapitał BIZ stanowi 25% całkowitego kapitału inwestycyjnego, ale odpowiada za 70% eksportu.
Nie udało nam się jeszcze stworzyć dużej liczby krajowych przedsiębiorstw zdolnych do współpracy i głębokiego uczestnictwa w światowym łańcuchu dostaw.
Trzeba jeszcze bardziej ulepszyć środowisko inwestycyjne, zmniejszyć bariery i zwiększyć jego przejrzystość, aby mogło ono przyjąć więcej „orłów” technologii, czyli nowe dziedziny, takie jak półprzewodniki, sztuczna inteligencja, Internet rzeczy, a także przyciągnąć duże fundusze inwestycyjne.
Źródło: https://tuoitre.vn/goi-von-fdi-voi-vi-the-moi-20250107183441012.htm










Komentarz (0)