Trener Kim Sang Sik: „Nie ma góry, której nie da się pokonać”
Báo Dân trí•01/01/2025
(Dan Tri) - W przemówieniu na konferencji prasowej przed pierwszym meczem finałowym Pucharu AFF 2024 trener Kim Sang Sik porównał tajską drużynę do góry, ale podkreślił również, że „żadna góra nie jest nie do zdobycia”.
Na przedmeczowej konferencji prasowej trener Kim Sang Sik podzielił się swoimi przemyśleniami na temat zbliżającego się starcia z reprezentacją Tajlandii. Rozpoczął od życzeń noworocznych i podziękował wszystkim za towarzyszenie drużynie. Trener Kim Sang Sik skomentował: „Dla mnie reprezentacja Tajlandii to wielka góra, ale myślę, że nie ma góry nie do zdobycia. Mam nadzieję, że zawodnicy zaprezentują się dobrze w nadchodzącym meczu”. Trener Kim Sang Sik wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Tajlandią (zdjęcie: Do Minh Quan). Reprezentacja Wietnamu podejmie Tajlandię w pierwszym meczu finałowym Pucharu AFF 2024 na stadionie Viet Tri ( Phu Tho ) jutro (2 stycznia) o godzinie 20:00. Wietnamska drużyna wygrała 3 mecze i zremisowała 1 w fazie grupowej, tym samym zajmując pierwsze miejsce w Grupie B z 10 punktami po 4 meczach. W półfinale drużyna trenera Kima Sang Sika zaprezentowała doskonałą formę w starciu z drużyną Singapuru, wygrywając 2:0 na wyjeździe i 3:1 na stadionie Viet Tri. Z wynikiem 5:1, wietnamska drużyna pewnie wywalczyła sobie bilet do finału z Tajlandią. Mecz Tajlandii z Wietnamem jest uważany nie tylko za „derby Azji Południowo-Wschodniej”, ale także za konfrontację dwóch największych potęg piłkarskich w Azji Wschodniej, w której stają naprzeciw siebie trenerzy z Japonii i Korei. Trener Kim Sang Sik powiedział: „Wiem o tym, więc jutrzejszy mecz musi być bardzo trudnym spotkaniem. Jednak pokonaliśmy Singapur w półfinale. W związku z tym wietnamska drużyna spodziewa się dobrego meczu z Tajlandią, drużyną również prowadzoną przez japońskiego trenera”. Zawodnik Xuan Manh (po prawej) wziął udział w konferencji prasowej z trenerem Kim Sang Sikiem (zdjęcie: Do Minh Quan). Przed pierwszym meczem finałowym Pucharu AFF 2024 trener Kim Sang Sik wyraził zaufanie do wietnamskiej drużyny. Powiedział: „Mam doświadczenie w uczestnictwie w finałach jako trener. Jestem głównym trenerem Wietnamu, to dla mnie zaszczyt, a zawodnicy są gotowi”. „Staramy się wygrać, aby dać kibicom radość w nowym roku. Tajlandia ma długi mecz z Filipinami. Potem muszą pojechać do Wietnamu, więc zawodnicy będą mniej lub bardziej dotknięci. To daje wietnamskiej drużynie pewność siebie przed jutrzejszym meczem” – podkreślił Kim Sang Sik. W odpowiedzi na informacje, że wietnamska drużyna obawiała się meczu z Tajlandią, trener Kim Sang Sik powiedział: „Wszystkie te informacje należą do przeszłości. Skupiamy się na teraźniejszości, zawodnicy są bardzo dobrze przygotowani i są gotowi na nadchodzący mecz”. Kim Sang Sik podkreślił, że wietnamska drużyna dąży do najwyższego celu: „Wczoraj powiedziałem zawodnikom, że musimy wygrać mistrzostwa. Zawodnicy i ja staramy się dobrze zagrać w jutrzejszym meczu”. W ostatnich meczach trener Kim Sang Sik nie korzystał ze stałego bramkarza w reprezentacji Wietnamu, ale rotacyjnie wykorzystywał zarówno Nguyena Filipa, jak i Dinha Trieu. Mówiąc o tej decyzji, trener Kim Sang Sik powiedział: „Wszystkich 26 zawodników jest gotowych do turnieju, od pierwszego meczu do finału wprowadziliśmy zmiany, aby osiągnąć dobre wyniki. Zarówno Dinh Trieu, jak i Filip Nguyen są świetnymi bramkarzami. Filip ma dobre umiejętności, ale uważam, że komunikacja po wietnamsku jest zaletą, a Dinh Trieu ma lepsze umiejętności komunikacyjne. Rozmawiałem z trenerem bramkarzy o możliwości skorzystania z bramkarza”. Zawodnik Pham Xuan Manh odpowiada na pytania na konferencji prasowej (zdjęcie: Do Minh Quan). Na konferencji prasowej z trenerem Kimem Sang Sikiem, zawodnik Pham Xuan Manh powiedział: „Wietnamska drużyna spędziła 10 dni na intensywnych treningach w Korei i osiągnęła cel, jakim była gra w finale z dobrymi wynikami. Tajlandia to silny przeciwnik, mierzyliśmy się z nim od wielu lat. Moim celem jest zwycięstwo, kiedy wyjdę na boisko. Będziemy słuchać taktyki i strategii trenera, aby uzyskać korzystne rezultaty”. Xuan Manh podzielił się mentalnością wietnamskiej drużyny w starciu z reprezentacją Tajlandii. Zapewnił: „Nie patrzę w przeszłość, skupiam się tylko na teraźniejszości i patrzę w przyszłość. Cała drużyna zagra najlepiej, jak potrafi, zgodnie z instrukcjami sztabu szkoleniowego i postara się rozpocząć nowy rok z lepszą jakością dla wietnamskiej piłki nożnej. Trener Kim Sang Sik powiedział nam trzy rzeczy: po pierwsze, żeby zostać mistrzem, po drugie, żeby zostać mistrzem i po trzecie, żeby również zostać mistrzem”.
Komentarz (0)