W branży wydawniczej, poligraficznej i dystrybucyjnej, branża poligraficzna zawsze była liderem pod względem przychodów rok po roku. Jednak, podczas gdy ponad 10 lat temu odpowiadała za 65% przychodów krajowego sektora poligraficznego, obecnie w Ho Chi Minh City posiada jedynie około 50% udziału w rynku. Stanowi to poważne wyzwanie dla branży poligraficznej w Ho Chi Minh City, zwłaszcza w procesie transformacji cyfrowej i ekologicznej.
Ryzyko spadku
Podczas niedawnych warsztatów na temat „Ram potencjału cyfrowego w branży poligraficznej”, zorganizowanych przez Departament Informacji i Komunikacji miasta Ho Chi Minh, docent dr Ngo Anh Tuan, wiceprezes Wietnamskiego Stowarzyszenia Drukarzy i prezes Stowarzyszenia Drukarzy miasta Ho Chi Minh, zwrócił uwagę na fakt, że podczas gdy w przeszłości sektor druku wydawniczego stanowił 65–70% branży poligraficznej, obecnie liczba ta wynosi zaledwie ponad 10%.
Światowy przemysł poligraficzny od dawna dzieli się na trzy odrębne segmenty, z różnymi politykami zarządzania: druk wydawniczy, druk komercyjny i druk przemysłowy. Tymczasem nasza polityka zarządzania koncentruje się głównie na zarządzaniu drukiem wydawniczym.
W związku z upadkiem sektora poligraficznego, jesteśmy w stanie obsłużyć jedynie ponad 10% całego przemysłu poligraficznego, podczas gdy druk komercyjny i przemysłowy pozostają puste, bez konkretnych strategii wspierających. To jest również główny powód, dla którego przemysł poligraficzny nie rozwija się dynamicznie, zwłaszcza na rynku poligraficznym w Ho Chi Minh – powiedział dr Ngo Anh Tuan, profesor nadzwyczajny.
Ponadto faktem jest, że chińskie przedsiębiorstwa przenoszą się do Wietnamu. Nie mamy jednak żadnej polityki wsparcia, szczególnie dla sektora druku przemysłowego. W związku z tym, poza przedsiębiorstwami eksportowymi, większość wietnamskich drukarni nie dysponuje wystarczającymi mocami przerobowymi, aby obsłużyć przesunięcie wolumenu towarów z Chin do Wietnamu, co prowadzi do marnowania szans.
„Struktura produkcyjna przemysłu poligraficznego stopniowo przenosi się z Ho Chi Minh do prowincji Binh Duong i Dong Nai, aby zaspokoić potrzeby produkcji przemysłowej w tym regionie. Na północy otwierają się również duże chińskie fabryki, co stwarza ogromne możliwości dynamicznego rozwoju drukarni przemysłowych. Jeśli nie nastąpią szybkie zmiany, przemysł poligraficzny w mieście będzie zagrożony wypchnięciem z tego rynku druku przemysłowego” – powiedział członek Stowarzyszenia Drukarzy Miasta Ho Chi Minh.
Wymagania obowiązkowe
Wielu ekspertów uważa, że branża poligraficzna w kraju, a w szczególności w Ho Chi Minh City, korzysta z dobrych okazji, np. z faktu, że Wietnam podpisał i jest uczestnikiem 19 dwustronnych i wielostronnych umów o wolnym handlu (FTA) z większością gospodarek świata.
Ponadto przemysł poligraficzny jest uważany za branżę wspierającą, obecną w większości branż, a niemal każdy produkt nosi ślady działalności poligraficznej. Pan Nguyen Ngoc Hoi, zastępca dyrektora Departamentu Informacji i Komunikacji w Ho Chi Minh, powiedział, że możliwości rozwoju przemysłu poligraficznego w Ho Chi Minh są wciąż bardzo duże.
„Aby przełożyć ten potencjał rozwojowy na praktyczne korzyści, przemysł poligraficzny w Ho Chi Minh City musi wejść na rynek globalny. Przemysł poligraficzny jest uważany za branżę wspierającą i musi mieć ugruntowaną pozycję w globalnym łańcuchu dostaw, aby móc dotrzeć do odbiorców na całym świecie” – powiedział Nguyen Ngoc Hoi.
W szczególności, jak powiedział Pan Nguyen Ngoc Hoi, w najbliższym czasie Departament Informacji i Komunikacji miasta Ho Chi Minh stworzy warunki dla Stowarzyszenia Drukarzy miasta Ho Chi Minh do udziału w targach i wystawach w regionie i na świecie, aby stopniowo promować i reklamować produkty poligraficzne miasta na całym świecie.
Pan Nguyen Ngoc Hoi dodał: „Według oceny Stowarzyszenia Drukarzy Miasta Ho Chi Minh, nawet w Azji Południowo-Wschodniej nasza branża poligraficzna zajmuje dopiero czwarte miejsce, nie wspominając o skali globalnej. To pokazuje, że jeśli się zatrzymamy, nie będziemy się transformować, nie będziemy mieć polityki promocji i rozwoju, upadniemy jeszcze bardziej. Droga transformacji cyfrowej nie jest łatwa, ale jesteśmy w sytuacji, w której jesteśmy do niej zmuszeni”.
Uczestnictwo w transformacji zielonej jest obecnie obowiązkowym wymogiem dla branży poligraficznej, która chce mieć dostęp do otwartego i potencjalnego rynku wzajemnego rozwoju.
Wyjaśniając to, docent dr Ngo Anh Tuan powiedział: „Zielona transformacja wpisuje się w koncepcję zrównoważonego rozwoju. Aby ją osiągnąć, konieczne jest zapewnienie dwóch czynników: ciągłej innowacji technologicznej, która pozwoli produkować przy niskich kosztach i zużywać mniej energii niż inne przedsiębiorstwa.
Ponadto od 2024 roku, aby móc współpracować z przedsiębiorstwami zagranicznymi, branża poligraficzna będzie zmuszona również do przestrzegania rygorystycznych wymogów dotyczących ochrony środowiska.
„Premier zatwierdził Narodową Strategię Zielonego Wzrostu na lata 2021–2030, z wizją do 2050 roku. Przedsiębiorstwa, które chcą uczestniczyć w globalnym łańcuchu dostaw, są zobowiązane do redukcji emisji gazów cieplarnianych zgodnie z planem działania określonym w strategii. Zagraniczne organizacje będą opierać swoje decyzje na tym planie działania i współpracować z nimi. Aby prowadzić z nimi interesy, musimy minimalizować wpływ na środowisko w procesie produkcji, a także wykorzystywać nowoczesny sprzęt i maszyny, aby ograniczyć zużycie energii do najniższego poziomu i być przyjaznym dla środowiska” – podkreślił adiunkt dr Ngo Anh Tuan.
HO SON
Źródło: https://www.sggp.org.vn/nganh-in-tphcm-den-luc-phai-chuyen-minh-post763083.html
Komentarz (0)