Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Studentka, która „uczyła się dla swojej siostry”, została prymuską uniwersytetu

Kiedy Vo Mong Hoai Tam dowiedziała się, że otrzymała tytuł prymuski Uniwersytetu Przemysłowego w Ho Chi Minh City, mała dziewczynka z pogranicza Tan Hung (dawniej Long An) wzruszyła się do łez.

Báo Tuổi TrẻBáo Tuổi Trẻ04/09/2025

thủ khoa - Ảnh 1.

Uczeń Vo Mong Hoai Tam podczas zajęć wolontariackich – zdjęcie: NVCC

Łzy prymuski nie wynikają z aureoli chwały rozpościerającej się przed nią, lecz z faktu, że kryje się za nią podróż utkana potem, cichym poświęceniem jej rodziców i sióstr – tych, którzy nigdy nie przekroczyli bram uniwersytetu.

Uczennica dostała od całej rodziny możliwość pójścia do szkoły

Hoai Tam urodził się w biednej, wiejskiej okolicy graniczącej z Kambodżą. Jego dzieciństwo upłynęło na spękanych polach ryżowych w porze suchej i błotnistych polach w porze deszczowej. W tamtym miejscu starania rodziny o to, by dzieci ukończyły dziewiątą klasę, były ogromnym wysiłkiem. Starsze siostry Tama musiały wcześnie przerwać naukę, aby pracować najemnie, pomagając rodzicom w utrzymaniu się.

Hoai Tam jest najmłodszą z czwórki rodzeństwa, a jej rodzina dała jej możliwość pójścia do szkoły. I od tego dnia, szóstoklasistka obiecała sobie: będzie się uczyć zamiast sióstr, uczyć się, by odrobić poświęcenie rodziców.

Przez całe liceum Tam zawsze dbała o tytuł najlepszej uczennicy, by w ten sposób w milczeniu podziękować swoim rodzicom, którzy ciężko pracowali, oszczędzali każdą garść ryżu, każdy grosz, by umożliwić jej naukę.

„Uczę się dla moich sióstr, więc zawsze obiecuję sobie, że będę się starała uczyć dobrze i żyć życiem godnym moich rodziców...”, wykrztusiła Tam.

„Rodzinny promyk nadziei” zostaje prymusem

Kiedy cztery lata temu Tam otrzymała wiadomość o przyjęciu na studia z zakresu administracji biznesowej na Uniwersytecie Przemysłowym w Ho Chi Minh, jej radość jeszcze nie opadła, gdy pojawił się niepokój. Czesne za pierwszy semestr wyniosło ponad 11 milionów VND, co było kwotą zbyt wysoką dla rodziny rolniczej w czasach kryzysu ekonomicznego spowodowanego pandemią.

Był taki czas, kiedy dziewczynka myślała o porzuceniu marzeń o studiach, żeby odciążyć rodziców. Ale wtedy to ojciec Tam, który ciężko pracował przez cały rok na polach na granicy, i jej ciężko pracująca matka, trzymały córkę za rękę i mówiły: „Jesteś promykiem nadziei dla całej rodziny”.

Od tych słów rozpoczęła się pełna determinacji podróż. Studentka z obszaru przygranicznego boso wyszła do miasta, niosąc ze sobą wszystkie ciche nadzieje rodziny, która nigdy nie zaznała światła sali wykładowej.

Dziewczynka weszła na salę wykładową w środku pandemii COVID-19, uzbrojona w determinację i głęboką wdzięczność.

„Pierwsze dni nauki online w czasie pandemii były dla mnie zarówno niepokojące, jak i niepewne. Ale stopniowo, dzięki oddanym nauczycielom, dynamicznemu środowisku edukacyjnemu i towarzystwu moich przyjaciół, dojrzewałam z dnia na dzień” – powiedziała Tam.

Podczas czterech lat studiów Tam nieustannie podejmował wysiłki: utrzymywał doskonałą średnią ocen (GPA), otrzymywał pełne stypendium w każdym semestrze i został oceniony na „5 dobrych studentów” na poziomie szkoły.

Oprócz nauki udzielała korepetycji, aby pokryć koszty utrzymania, i aktywnie angażowała się w działalność wolontariacką. A potem ta podróż zakończyła się tytułem szlacheckim: prymuski uniwersytetu.

„Byłem w miejscach, w których moi rodzice nigdy nie byli, uczyłem się rzeczy, których oni nigdy nie mieli okazji poznać. I rozumiem, że każdy krok, który dziś stawiam, jest oszczędzany z pieniędzy, które mój ojciec zarobił pracując w palącym słońcu, z ciężkiej pracy mojej matki na targu…” – opowiadał Tam ze łzami w oczach.

thủ khoa - Ảnh 2.

Vo Mong Hoai Tam (stojący na środku pierwszego rzędu) z przyjaciółmi po ceremonii obrony pracy dyplomowej na uniwersytecie w sierpniu 2025 r. – zdjęcie: NVCC

„Wiedza pomaga nam latać daleko, ale wdzięczność pomaga nam latać wysoko”

Tam powiedział: „Jestem wdzięczny nauczycielom i przyjaciołom z Uniwersytetu Przemysłowego w Ho Chi Minh, gdzie zrodziły się moje marzenia, gdzie pielęgnowano moją determinację, gdzie nauczono mnie, że wiedza pomaga nam latać daleko, ale wdzięczność pomaga nam latać wysoko. Nie jestem najlepszy, ale zawsze żyłem z wdzięcznością w sercu”.

Zamykając swoją przygodę ze studiami, Tam powiedziała, że ​​jest gotowa wyruszyć w nową podróż z nieznanymi aspiracjami i wyzwaniami, a być może i promykami nadziei.

„Głęboko w moim sercu płomień pragnienia wciąż płonie: kontynuować naukę, aby zdobyć tytuł magistra, powrócić kiedyś na salę wykładową, stanąć na podium nie tylko po to, by nauczać, ale także inspirować i dzielić się wiedzą z przyszłymi pokoleniami.

To marzenie nie jest po prostu moim osobistym echem, ale także skrywaną nadzieją przekazywaną poprzez smutne oczy i oddane serca moich rodziców – ludzi, którzy obserwowali mnie dniem i nocą, w milczeniu pielęgnując to marzenie.

Moi rodzice, mieszkający na biednej wsi, zawsze wierzyli, że listy są magicznym kluczem otwierającym drzwi do nowego życia” – podzielił się Tam.

Najpiękniejsza historia o wdzięczności

Dr Nguyen Trung Nhan – Kierownik Działu Szkoleń Uniwersytetu Przemysłowego w Ho Chi Minh City – ze wzruszeniem powiedział: „Są studenci, o których nauczyciele pamiętają na zawsze, nie tylko ze względu na osiągnięcia akademickie, ale także ze względu na determinację i serce. Hoai Tam to najpiękniejszy dowód na wartość edukacji : pomaganie studentce z ubogich rodzin zajść daleko, ale jednocześnie podtrzymywanie źródła miłości i głębokiej wdzięczności.

Wielokrotnie pisałam e-maile z prośbą o stypendia, nie narzekając na trudności czy niedogodności, mówiąc po prostu: „Postaram się jak najlepiej, żeby nie zawieść rodziców i nauczycieli. I rzeczywiście, udowodniłam to imponującymi wynikami w nauce. Ten duch poruszył serca nas wszystkich”.

TRAN HUYNH

Source: https://tuoitre.vn/nu-sinh-hoc-thay-phan-cua-chi-da-tro-thanh-thu-khoa-tot-nghiep-dai-hoc-20250904182045268.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Oszałamiająco piękne tarasowe pola w dolinie Luc Hon
„Bogate” kwiaty, kosztujące 1 milion VND za sztukę, nadal cieszą się popularnością 20 października
Filmy wietnamskie i droga do Oscarów
Młodzi ludzie jadą na północny zachód, aby zameldować się w najpiękniejszym sezonie ryżowym w roku

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Młodzi ludzie jadą na północny zachód, aby zameldować się w najpiękniejszym sezonie ryżowym w roku

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt