Ateny: Jesienne słońce na greckim wybrzeżu

Jesień w Atenach wciąż zachowuje letnie ciepło, gdzie łagodne fale obmywają brzeg, a słona bryza znad Morza Egejskiego muska skórę. Wzdłuż ponad 60-kilometrowej Riwiery, małe zatoczki i plaże z drobnym, białym piaskiem zachęcają do zatrzymania się. Vouliagmeni – zielony klejnot przedmieść Aten – wyróżnia się naturalnym, ciepłym basenem mineralnym, ukrytym pod wapiennymi klifami.
Po kąpieli w krystalicznie czystej wodzie turyści mogą odwiedzić Sardelaki, restaurację serwującą owoce morza, słynącą z dań meze i lokalnych win, a także podziwiać zachód słońca, w którym morze barwi się na różowo.

Po południu promienie słońca łagodnie kładły się na wzgórzach Nymphs i Muses, oferując panoramiczne widoki na starożytne miasto i zatokę Argo-Sarońską.
Ateny o tej porze roku mają dziwnie spokojną atmosferę. Ulice wokół starej dzielnicy Plaka są porośnięte bugenwillami, a z małych restauracji rozbrzmiewa łagodna muzyka.
Palermo: Namiętne serce Morza Śródziemnego

Jeśli Ateny są lekkie, to Palermo jest pełne smaku. Stolica Sycylii urzeka swoim dzikim, nieskrępowanym i wyraźnie śródziemnomorskim pięknem. W październiku słońce jest nadal złociste, ale łagodniejsze, idealne do odkrywania tętniących życiem targowisk, takich jak Ballarò czy Vucciria, gdzie można spróbować arancini (smażonego ryżu z serem), słodkich cannoli lub mocnego espresso.

Wzdłuż starych uliczek Palermo architektura stanowi magiczne połączenie stylu arabskiego, normańskiego i barokowego. Katedra w Palermo to wspaniała symfonia z kamienia, a Teatr Massimo – jeden z największych w Europie – wciąż rozbrzmiewa namiętnymi dźwiękami opery.
Po południu wybierz się na plażę Mondello, gdzie miękki, biały piasek i wysokie palmy otulają czystą, błękitną wodę. Bary na plaży grają jazz, serwują zimne sycylijskie białe wino, a słońce powoli zachodzi za Górami Tyrreńskimi – chwila, która sprawia, że każdy chce zostać tu na dłużej.
Wiedeń: Koncert jesienny

Wiedeń jesienią jest jak utwór Mozarta: spokojny, delikatny i pełen emocji. Ringstrasse pokrywają złote liście, a stare pałace odbijają się w spokojnej tafli jeziora.
Zimny wiatr wieje przez stare kawiarnie, w których wiedeńczycy przesiadują godzinami nad gorącą filiżanką melanżu i kawałkiem szarlotki posypanej cynamonem.
Café Central to ikona lokalnej kultury kawowej. Na początku XX wieku było miejscem spotkań Freuda, Trockiego i wielu europejskich intelektualistów.
Jesiennym popołudniem, siedząc tam, słuchając delikatnych dźwięków fortepianu, czując ciepło filiżanki kawy rozpuszczonej w dłoniach, można zrozumieć, dlaczego Wiedeń nazywany jest „romantycznym sercem Europy”.
Wieczorem odwiedź Belweder, aby podziwiać zachód słońca nad złotą kopułą katedry św. Karola. Niezależnie od tego, czy chodzi o koncert w Operze Narodowej, czy spacer wzdłuż Dunaju, Wiedeń zawsze emanuje dziwnie powolną i elegancką atmosferą.
Budapeszt: Miasto światła i wody

Budapeszt to klejnot Dunaju, najpiękniejszy jesienią. Rano cienka mgła spowija Most Łańcuchowy, odbijając złote światło wspaniałego węgierskiego Parlamentu . Ludzie leniwie przechadzają się tam i z powrotem między dwoma brzegami, Budą i Pesztem, jednym starożytnym, drugim nowoczesnym.
W chłodne dni nie ma nic lepszego niż kąpiel w gorących źródłach Széchenyi. Parujące baseny, otoczone charakterystycznymi złotymi kopułami, tworzą scenerię zarówno klasyczną, jak i poetycką.
Nocą, gdy światła błyszczą na wodzie, Budapeszt zamienia się w lśniące miasto. W barach statków wycieczkowych gra muzyka i serwuje się słodkie wino Tokaj, dumę Węgier.
Dla turystów jest to nie tylko miejsce warte zobaczenia, ale także miejsce, w którym można poczuć romantyzm zmieszany z odrobiną nostalgii, jakby czas również chciał się zatrzymać nad Dunajem.
Zurych: Elegancja nad jeziorem

Zurych, największe miasto Szwajcarii, emanuje elegancją i spokojem, szczególnie jesienią. Krystalicznie czyste Jezioro Zuryskie odbija w oddali spowite mgłą Alpy. Liście klonu opadają na stare brukowane uliczki, a dzwony kościelne rytmicznie biją w rześkim popołudniowym powietrzu.
Wybierz się na spacer po Starym Mieście, zatrzymując się w małym sklepiku z ręcznie robioną czekoladą lub filiżanką ciepłego fondue. Wzdłuż rzeki Limmat, urocze małe kawiarnie serwują tosty z serem, gdzie możesz usiąść i obserwować przepływające łodzie.
O zmierzchu całe miasto rozświetla się ciepłą żółcią. Ze wzgórza Uetliberg, patrząc na olśniewająco oświetlony Zurych, wyraźnie widać równowagę piękna między nowoczesnością a spokojem – wyrafinowaną, wytworną, a zarazem zaskakująco romantyczną Szwajcarię.
Lyon: Gdzie jesień jest przepełniona zapachem wina

Lyon, gastronomiczna stolica Francji, jesienią to kolorowy obraz. Porośnięte winoroślą zbocza wzgórz przybierają złoty odcień, w powietrzu unosi się zapach Beaujolais, a kolacja w tradycyjnym bouchon staje się niezwykle przytulna.
Stare miasto w Starym Lyonie, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, zachowało średniowieczny wygląd z wąskimi, brukowanymi uliczkami, czerwonymi dachami i ukwieconymi oknami. Na wzgórzu Fourvière, biała katedra stoi w milczeniu, górując nad rozświetlonym miastem.
Po południu można spacerować brzegiem Rodanu lub Saony, gdzie słońce odbija się w wodzie, ludzie leniwie jeżdżą na rowerach, a turyści siedzą i popijają lokalne wino. Lyon jesienią nie jest hałaśliwy, ale urokliwy na swój sposób – powolny, delikatny i pełen miłości.
Source: https://baolaocai.vn/sau-thanh-pho-chau-au-niu-chan-lu-khach-mua-thu-post883781.html










Komentarz (0)