W żółtym świetle i unoszącym się intensywnym zapachu kawy wielu młodych ludzi decyduje się nie spać całą noc, aby dotrzymać terminu (ukończyć pracę na czas), nie zważając na stan zdrowia ani zaburzony tryb życia.
Kiedy kawiarnia zamienia się w klasę lekcyjną
Dang Khoa, student Uniwersytetu Architektury w Ho Chi Minh, powiedział, że jego harmonogram jest napięty od rana do popołudnia. Po szkole jada i od późnego wieczora do rana idzie do kawiarni, żeby odrobić pracę domową.

Studenci przesiadują w kawiarniach 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, ciężko pracując na swoich komputerach, aby „dotrzymać terminów” przez całą noc (zdjęcie: LTT).
Ze względu na studia na kierunku Projektowanie Graficzne, studenci często muszą wykonywać zadania grupowe, wymagające długich dyskusji w celu uzgodnienia kwestii wizualnych i przebiegu pracy.
Wymaga to bezpośredniej komunikacji między sobą, a nie indywidualnej pracy w domu. Dlatego całodobowa kawiarnia staje się idealnym miejscem dla grupy Wydziałowej do „biwakowania” w każdym sezonie projektowym.
„Wybraliśmy sklep w pobliżu szkoły ze względu na wygodę, dużą przestrzeń oraz możliwość wygodnej rozmowy i pracy w grupie. Cena napoju wynosi około 35 000–60 000 VND za kubek, wliczając w to koszt siedzenia, parkingu i usług… co jest w porządku” – powiedział Khoa.
Nie tylko studenci projektowania, Bich Thuy, studentka Uniwersytetu Nauk Społecznych i Humanistycznych w Ho Chi Minh City, stała się również stałą klientką kawiarni otwartych całą noc. Dla niej to jedyna możliwość spokojnej pracy.
„Mieszkam w akademiku i wszyscy chodzą spać około północy, więc nie mogę zapalić światła ani pisać na klawiaturze. Dlatego chodzę do kawiarni, żeby się zrelaksować i nie przeszkadzać innym” – powiedziała Thuy.

Mimo że był już prawie ranek, kawiarnia w Ho Chi Minh City była nadal pełna młodych ludzi, w tym wielu studentów (zdjęcie: Phuong Thao).
W dzielnicy Thu Duc „Wioska Uniwersytecka”, gdzie skupia się wiele dużych uniwersytetów, znalezienie kawiarni czynnej całą dobę nie stanowi problemu. Według Thuy, kryteria wyboru kawiarni to stabilne połączenie internetowe, duża liczba gniazdek elektrycznych, wystarczająca ilość światła i otwarta przestrzeń do skupienia.
„Uczenie się wieczorami jest o wiele bardziej efektywne, mój umysł jest czujniejszy i mniej się rozpraszam” – dodała.
Sytuacja, w której studenci spędzają całe noce w kawiarniach, zdarza się nie tylko na uczelniach oferujących kierunki kreatywne, takie jak architektura, sztuki piękne i wzornictwo, ale dotyczy również wielu innych kierunków.
Całodobowe kawiarnie w pobliżu akademików i szkół są zawsze zatłoczone w czasie egzaminów, przez co wieczorna nauka staje się niemal nawykiem.
Pani Thu Trang, właścicielka kawiarni w „University Village”, powiedziała, że w szczycie sezonu jej kawiarnia może pomieścić ponad 100 studentów każdej nocy. Niektórzy studenci przychodzą wieczorem, ale inni przychodzą do kawiarni o 3-4 nad ranem.
„Przynieśliście laptopy, rysowaliście projekty, robiliście zadania grupowe… od wieczora do rana. Współczułam wam, bo wszyscy byli zmęczeni, ale i tak dali radę” – podzieliła się Trang.
Aby wesprzeć klientów, sklep pani Trang przygotowuje poduszki i koce, aby uczniowie mogli na chwilę odpocząć.
„Jeśli jesteś zbyt senny, możesz się zdrzemnąć, a potem kontynuować naukę. To będzie o wiele mniej męczące” – powiedziała.

Niektóre kawiarnie zapewniają poduszki, koce i pufy, aby uczniowie mogli zdrzemnąć się między zajęciami (zdjęcie: Phuong Thao).
Cena nieprzespanych nocy
Z drugiej strony, kiedy „gonienie za terminami” staje się nawykiem, wielu studentów zaczyna płacić cenę za niekończące się nieprzespane noce. Thuy przyznała, że po każdej nieprzespanej nocy musiała spać do południa następnego dnia, żeby się obudzić.
„Moje ciało było wyczerpane, skóra w kiepskim stanie, a odżywiałam się nieregularnie. Pewnego dnia bolała mnie głowa przez cały dzień, bo wypiłam za dużo kawy” – powiedziała.

Wiele grup studentów wybiera kawiarnie jako miejsca, w których omawiają i edytują zadania grupowe aż do następnego poranka (zdjęcie: Phuong Thao).
Dang Khoa był w podobnej sytuacji. Podczas projektu końcowego jego grupa prawie nie spała. Codziennie zostawali w kawiarni do 4-5 rano, a potem zasypiali w trakcie zajęć.
„Po kilku tygodniach takiego stanu czułam się oszołomiona, moja skóra robiła się ciemniejsza, a ja czułam się osłabiona” – wspomina Khoa, zdając sobie jednocześnie sprawę ze szkodliwych skutków długiego siedzenia w nocy.
„Teraz się boimy, tylko gdy zbliża się termin, odważamy się zostać do późna. W przeciwnym razie staramy się skończyć wcześniej, żeby nie musieć się już spieszyć” – powiedział.
W rzeczywistości model kawiarni całodobowych powstał z myślą o obsłudze wielu różnych grup odbiorców, od pracowników biurowych, freelancerów po studentów. Jednak w dobie rosnącej popularności późnego pójścia spać wśród młodych ludzi, należy wziąć pod uwagę kwestie zdrowotne. Tylko wtedy, gdy studenci są zdrowi, mogą osiągnąć sukces, zamiast załamywać się w pogoni za terminami.
Phuong Thao
Source: https://dantri.com.vn/giao-duc/sinh-vien-3h-di-ca-phe-cam-trai-xuyen-dem-de-hoc-20251022203450234.htm
Komentarz (0)