TP - Nieudane randki online mogą mieć różne przyczyny, od pułapek emocjonalnych po wyzyskujące algorytmy stosowane przez aplikacje.
Badanie przeprowadzone w 2022 roku przez Pew Research Center (USA) wykazało, że 53% Amerykanów poniżej 30. roku życia korzystało z serwisów randkowych online. Jednak aplikacje randkowe przyniosły wielu użytkownikom niezadowolenie i rozpacz, ponieważ Pew Research Center odkryło, że 46% użytkowników (i 51% kobiet) miało negatywne doświadczenia z randkami online.
Claire, 38 lat |
Ostatnio kilka firm zajmujących się randkami boryka się z problemami. W ubiegłym miesiącu wartość akcji Bumble spadła o 30% na skutek słabych raportów o zyskach, a Match Group ogłosiła w tym roku, że liczba płacących użytkowników Tindera spadła o 8%, co zmusiło ją do zwolnienia 6% pracowników na całym świecie.
Przyjrzyjmy się bliżej, dlaczego niektórzy użytkownicy decydują się zrezygnować z aplikacji randkowych i zaczynają budować relacje w inny sposób.
„Przestałam korzystać z aplikacji randkowych w Walentynki” – Claire, 38 lat, Londyn (Wielka Brytania). Jestem singielką od około 12 lat i zaczęłam korzystać z aplikacji randkowych, odkąd się pojawiły. Osobiście uważam mężczyzn w Londynie za niepewnych, obojętnych lub wiecznie zajętych. Większość nawiązuje kontakt przez aplikację, ale nigdy nie pisze, a ci, którzy to robią, od razu rzucają subtelne aluzje i próbują skierować rozmowę w niepożądanym kierunku.
Zrezygnowałem z aplikacji w Walentynki. Zdecydowanie poczułem się lepiej emocjonalnie i poszedłem na kilka szybkich randek w prawdziwym życiu. To o wiele bardziej naturalny sposób poznawania ludzi.
Ben, 33 lata |
„Moje serce zabiło mocniej, ale potem…” – Louise, 41 lat, Perth, Australia. Od zakończenia długotrwałego związku 10 lat temu, z nudów, rozpaczy i ciekawości nieustannie usuwałam i ponownie pobierałam aplikacje randkowe. Dzięki Bumble poznałam przystojnego, pracowitego mężczyznę, który wydawał się lojalny i przywiązany do rodziny. Spotkaliśmy się na lunchu niedaleko mojego domu; dużo rozmawiał, był przyjazny i komplementował mój wygląd. Wypił u mnie herbatę i powiedział, że chce się ze mną znowu spotkać. Zgodziłam się.
Serce mi zadrżało. Ale kiedy następnego wieczoru wysłałam mu SMS-a, nie dostałam odpowiedzi. Kilka dni później napisałam ponownie: „Nie chcesz się ze mną więcej widzieć?”. Nie odpisał. Kilka dni później znowu zobaczyłam tego mężczyznę w aplikacji, z profilem w innym kraju i innymi zdjęciami. Spanikowałam i usunęłam aplikację.
„Tęsknię za uczuciem kontaktu wzrokowego” – mówi 33-letni Ben z Kopenhagi w Danii. „Korzystam z aplikacji randkowych od czasu, gdy pojawił się Tinder. Na początku był to nowy i ekscytujący sposób na randkowanie, ale z wiekiem zapragnąłem poznać kogoś w prawdziwym życiu – z dala od algorytmów i technologii. Miałem już dość ciągłego przeglądania mediów społecznościowych i umawiania randek. Czułem się, jakbym miał drugą pracę!”
Postanowiłem zerwać kontakt trzy miesiące temu. Podobało mi się podniecenie i ryzyko flirtu w prawdziwym życiu. Jako osoba homoseksualna bardzo chciałem nawiązać kontakt przez aplikację, ale zdałem sobie sprawę, że brakuje mi dreszczyku emocji związanego z kontaktem wzrokowym i rozpoczęciem rozmowy.
„Nie pokazują swojego prawdziwego ja” – Kaye, 36 lat, Los Angeles (USA). Korzystam z aplikacji randkowych od około 16 lat. Mam wrażenie, że ludzie nie pokazują swojego prawdziwego ja. Może pokazują osobę, którą chcą być. Mój najważniejszy związek w ciągu ostatnich czterech lat powstał dzięki aplikacji, ale on skłamał na swój temat, mówiąc, że nie jest rozwiedziony, ma dziecko i wiele innych rzeczy.
Nie obchodziło mnie, że jest rozwiedziony ani że ma dzieci, ale dziwne, że to przede mną ukrywał. Teraz rozumiem, że aplikacja pozwalała mu kłamać o swoim prawdziwym ja.
| Ellie, 35 lat |
Ostatecznie postanowiłem z tym skończyć. Teraz mam nadzieję budować relacje, robiąc to, co kocham.
„Zdecydowanie nie wrócę” – mówi 35-letnia Ellie z Kent w Anglii. „Odkryłam Tindera, kiedy mieszkałam w Londynie, około 2013 roku, a potem przeszłam na Bumble i Hinge, kiedy byłam w Los Angeles. Ale nawet w tych dwóch dużych miastach nie odniosłam większego sukcesu i usunęłam je na początku tego roku”.
Zazwyczaj łączę się z ludźmi, którzy są „kompatybilni” lub spełniają społeczne standardy „przystojności”. Lubię sporty ekstremalne, więc każdy facet ze zdjęciem ze wspinaczki górskiej zyskuje natychmiastową „aprobatę”. Ale to wszystko prowadzi tylko do ignorowania, niekompatybilności i nudnych randek.
Po powrocie do Anglii poznałam znajomego znajomego. Czy mogłabym się z nim skontaktować przez aplikację? Szczerze mówiąc, nie, ale jak dotąd wszystko idzie bardzo dobrze.
Source: https://tienphong.vn/vi-sao-nhieu-nguoi-bo-ung-dung-hen-ho-post1677465.tpo










Komentarz (0)