Rano 5 października pan Ha Huy Dong, przewodniczący związku zawodowego dystryktu Dien Chau w prowincji Nghe An , oświadczył, że pracownicy firmy Viet Glory Co., Ltd. (specjalizującej się w produkcji skórzanego obuwia na eksport) nie powrócili jeszcze do pracy.
„Dziś rano (5 października) pracownicy zebrali się przed fabryką, ale nie poszli do pracy, a następnie stopniowo się rozeszli” – poinformował pan Dong.
Rankiem 4 października przybyła wspólna delegacja Wietnamskiej Generalnej Konfederacji Pracy oraz Departamentu Pracy, Inwalidów Wojennych i Spraw Socjalnych prowincji Nghe An, aby osobiście zapoznać się z obawami i aspiracjami pracowników i zachęcić ich do jak najszybszego powrotu do pracy.

Czwarty dzień trwa zbiorowa przerwa w pracy tysięcy pracowników w firmie Viet Glory Co., Ltd. (zdjęcie: Dieu Hoa).
Pan Nguyen Van Thuc, szef departamentu polityki i spraw prawnych związku zawodowego prowincji Nghe An, poinformował, że podczas spotkania z pracownikami delegacja międzyagencyjna odnotowała kilka dodatkowych sugestii od pracowników, oprócz ośmiu wspomnianych wcześniej.
„Sprawa jest rozpatrywana zgodnie z obowiązującymi procedurami. Podczas spotkania złożyliśmy kierownictwu firmy nowe wnioski, głównie dotyczące urlopu macierzyńskiego, odszkodowań za pracę w niebezpiecznych warunkach oraz norm wydajności pracy. Firma udzieliła również szczegółowych wyjaśnień dla każdej pozycji” – powiedział pan Thuc.
Według opinii pracowników, firma ustala normy produkcyjne na okres od 1 tygodnia do 10 dni. Pracownicy obliczają ilość produktów, którą muszą wyprodukować w ciągu dnia, a jeśli zmieszczą się w tej normie, następnego dnia będą musieli spełnić wyższe normy.
Co więcej, firma zrealizowała zamówienie w ciągu miesiąca, ale cel produkcyjny został zrealizowany już po 25 dniach, zamiast w pełni zrealizować go w ciągu 30 dni. W związku z tym planowana wielkość produkcji na ostatnie 5 dni nie została uwzględniona, co spowodowało, że pracownicy nie zrealizowali normy produkcyjnej.
Cała nadwyżka produktu, którą wcześniej wytworzyli pracownicy, posłużyła do obliczenia premii produkcyjnej i miała na celu zrekompensowanie rzekomego niedoboru produkcji.

Pan Nguyen Chi Cong – wiceprzewodniczący prowincjonalnej federacji związków zawodowych Nghe An, bezpośrednio angażuje się w dialog z pracownikami (zdjęcie: Dieu Hoa).
Po otrzymaniu opinii od pracowników za pośrednictwem zespołu międzyagencyjnego, przedstawiciele Viet Glory Co., Ltd. przedstawili szczegółowe wyjaśnienie procesu obliczeniowego stosowanego w celu określenia norm pracy (wydajności) dla pracowników.
Według przedstawiciela firmy, po otrzymaniu nowego zamówienia (nowego projektu obuwia), dział techniczny wykonuje próbkę, następnie ją sprawdza, oblicza wymagany czas i ustala wymaganą liczbę pracowników. Proces ten dotyczy wszystkich spółek w grupie.
Na początku produkcji nowego modelu wydajność była niska z powodu nieznajomości procesu przez pracowników. Dlatego w kolejnych dniach konieczne było stopniowe zwiększanie produkcji, aby osiągnąć ustalony limit zatrudnienia.
Według przedstawiciela spółki, Viet Glory Co., Ltd. w Dien Chau obecnie realizuje jedynie 50–70% celów produkcyjnych wyznaczonych przez inne spółki w grupie.
Władze Viet Glory twierdzą, że pracownicy nie do końca rozumieją kwestię norm produkcyjnych, dlatego firma zamierza wyjaśnić im tę kwestię i rozpowszechnić te informacje, aby mieć pewność, że wszystko jest jasne.
„Ustanawianie norm pracy reguluje artykuł 93 Kodeksu pracy. Normy pracy muszą być weryfikowane, należy zasięgać opinii związków zawodowych i muszą być możliwe do osiągnięcia przez większość pracowników”.
„Firma twierdzi, że przestrzegała przepisów, podczas gdy pracownicy twierdzą, że ustalone przez firmę normy są zbyt wysokie i dlatego nie mogą zagwarantować wydajności produkcji. Władze zbadają tę sprawę i wyjaśnią ją” – poinformował pan Thuc.

Wspólna delegacja Związku Zawodowego Prowincji Nghe An i Departamentu Pracy, Inwalidów Wojennych i Spraw Socjalnych, wraz z przedstawicielami dystryktu Dien Chau, współpracowała z liderami Viet Glory Co., Ltd. (zdjęcie: Dieu Hoa).
Podczas spotkania z delegacją międzyagencyjną z prowincji Nghe An i dystryktu Dien Chau, poruszając inne kwestie, takie jak urlop macierzyński, przedstawiciel firmy przyznał, że wcześniej firma pozwalała pracownicom będącym w siódmym miesiącu ciąży na wzięcie urlopu macierzyńskiego z powodu obaw o rozwijający się płód i potencjalne zagrożenia dla bezpieczeństwa.
Obecnie nie ma sytuacji, w której pracownice w ciąży od 7. miesiąca ciąży wzwyż są zmuszane do brania urlopu, gdy nie ma takiej potrzeby.
Pracownice w ciąży zostaną przeniesione do mniej wymagających zadań produkcyjnych. Pracownice w ciąży, które chcą kontynuować pracę i są w wystarczająco dobrym stanie zdrowia, muszą zgłosić się do przełożonego w celu zorganizowania odpowiedniej pracy, a także muszą aktywnie zadbać o własne bezpieczeństwo.
Jeśli chodzi o sugestie dotyczące świadczeń pracowniczych, firma nadal wprowadza udoskonalenia, których celem jest zapewnienie pracownikom większej liczby świadczeń, co zachęci ich do długoterminowego zaangażowania się w firmę.
Po spotkaniu delegacja międzyagencyjna zwróciła się do firmy z prośbą o wydanie komunikatu jasno wyjaśniającego konkretne kwestie, zwłaszcza dotyczące wydajności produkcji, godzin pracy, urlopu macierzyńskiego i niebezpiecznych warunków pracy, aby zachęcić pracowników do jak najszybszego powrotu do pracy.
Delegacja zwróciła się również z prośbą do Komitetu Ludowego Dzielnicy Dien Chau o powołanie, po ustabilizowaniu sytuacji, zespołu inspekcyjnego, który zbada przestrzeganie przez firmę przepisów prawa pracy.
Link źródłowy






Komentarz (0)