Szóstego dnia Nowego Roku Księżycowego (3 lutego 2025 r.) pan Pham Ngoc Van (82 lata) wrócił do domu w Sa Dec (Dong Thap) po 10-dniowej podróży przez Wietnam, z Ho Chi Minh City do Cao Bang samochodem z rodziną swojej najmłodszej córki.
„Jak się czujesz? Czy podróż była udana?” – zapytała męża pani Nhung, żona pana Vana. „90-letni backpacker” z przekonaniem odpowiedział: „Byłem trochę zmęczony, ale nie aż tak bardzo. Podróż była udana, wciąż równie ekscytująca i niezapomniana, jak poprzednie dwie”.
To już trzeci rok z rzędu, kiedy pan Van nie obchodził święta Tet w domu, ale podróżował z najmłodszą córką, jej mężem i trójką wnucząt. Wcześniej, dwa razy, uczestniczyła w nim pani Nhung, ale w tym roku, z powodu nawrotu reumatyzmu, pozostała w domu, aby świętować Tet.
Podczas święta Tet 2023 rodzina podróżowała przez 14 dni, pokonując łącznie 5500 km, mając na celu zdobycie kręgosłupa dinozaura Ta Xua. W tym czasie, mimo że miał 80 lat, pan Van nadal towarzyszył swoim dwójce dzieci, aby wypożyczyć motocykl i przejechać nim około 1,5-kilometrową trasę na szczycie Ta Xua. Wiele odcinków drogi przylegających do klifów było pełnych żwiru i kamieni, wyboistych, bez barier, a sporadycznie, z powodu erozji deszczowej, powstawały głębokie żleby. Wiele innych odcinków było bardzo wąskich, o szerokości mniejszej niż 1 m, czasami wiodących pod górę, czasami w dół.
„Mój mąż i ja podróżowaliśmy motocyklem po Wietnamie i Kambodży, ale siedząc za lokalnym taksówkarzem motocyklowym, czasami zamykał oczy, a serce waliło mu jak młotem. Mimo to mój ojciec był wciąż odważny i nie skarżył się na ból ani zmęczenie. Podziwiamy z mężem jego optymizm, wytrwałość i miłość do podróży” – powiedział pan Duong Dinh Thinh (43 lata, fotograf z Ho Chi Minh City), zięć pana Vana.
W roku 2024, w okresie Tet, siedmioosobowa rodzina kontynuowała podróż przez Wietnam, liczącą ponad 5000 km, od 22. dnia kalendarza księżycowego do 5. dnia Tet. W porównaniu z poprzednią podróżą po Wietnamie, rodzina odwiedziła mniej miejsc, ale zatrzymywała się w każdym z nich na dłużej, aby doświadczyć i zwiedzić okolicę .
W tym roku pan Van wraz z dziećmi i wnukami podróżował od 26 do 6 dnia miesiąca Tet, przemierzając Quy Nhon, Hue, Nghe An, Cao Bang, Lang Son, Ha Tinh, Quang Nam i Dak Lak. Wśród nich Cao Bang było miejscem, które rodzina spędziła na zwiedzaniu przez długi czas.
„W 2023 roku moja rodzina odwiedziła Cao Bang i świętowała Sylwestra w tym przygranicznym mieście. Cao Bang jest przepiękne, dzikie i majestatyczne. Dlatego cała rodzina chce tu wrócić. W tym roku moje dzieci zabrały mnie w dwa główne miejsca: trawiaste wzgórze Ba Quang i górę Mat Than” – powiedział pan Van.
W ostatnich latach wzgórze spalonej trawy Ba Quang (wzgórze trawy Vinh Quy) w Ha Lang, Cao Bang przyciąga turystów, którzy mogą podziwiać je, robić zdjęcia, biwakować... dzięki jego wyjątkowemu, dzikiemu pięknu, które zmienia się w zależności od pory roku.
Od maja do października trawiaste wzgórza „barwią się” soczystą zielenią, a powietrze jest świeże i chłodne. Od października do stycznia następnego roku wzgórze Ba Quang wchodzi w sezon wypalania traw, tworząc poetycką scenerię wypełnioną pomarańczowo-żółtymi barwami. Zwiedzający, stojąc pod dowolnym kątem, mogą robić imponujące zdjęcia.
Aby jednak dotrzeć na szczyt wzgórza, trzeba pokonać dość stromą ścieżkę. Dla młodych i zdrowych osób czas przejścia wynosi około 15-20 minut.
„Wbrew naszym obawom, mój ojciec nie miał trudności z wejściem na wzgórze. Szedł powoli, odpoczywał chwilę, gdy był zmęczony, a potem ruszył dalej bez pomocy dzieci i wnuków” – powiedział pan Thinh.
„Młodym ludziom spacer zajmuje 15 minut, a mnie 30. To dłużej, ale myślę, że to w porządku. Nadal ćwiczę codziennie, spacerując przez 30 minut” – powiedział pan Van.
Chociaż pogoda tego dnia była nieco pochmurna i mało słońca, cała rodzina i tak była pod ogromnym wrażeniem piękna wzgórza Ba Quang, pokrytego spaloną trawą. To było wspaniałe przeżycie dla pana Vana, jego dzieci i wnuków w pierwszy dzień święta Tet. Rodzina zatrzymała się w domu gościnnym na wzgórzu, gdzie delektowała się lokalnymi potrawami.
„Cao Bang jest nie tylko piękne, ale ma również wyjątkową kulturę, atrakcyjną kuchnię i przyjaznych mieszkańców. Po drodze mijaliśmy wioskę Nung. Ludzie z entuzjazmem świętowali Tet. Kiedy zatrzymałem samochód, żeby zapytać, wszyscy ciepło mnie powitali. Czułem się bardzo przytulnie. Myślę, że to wspaniała okazja dla moich dzieci, aby dowiedzieć się więcej o różnorodności kulturowej 54 grup etnicznych” – powiedział pan Van.
Dzięki doświadczeniu pana Vana w podróżowaniu po Wietnamie, podróż rodziny przebiegła gładko i pomyślnie.
„W pierwszym roku, kiedy podróżowaliśmy po Wietnamie podczas święta Tet, zdarzało się, że musieliśmy jeść makaron instant, bo sklepy były zamknięte. W tym roku zauważyłem, że lokale gastronomiczne były otwarte podczas święta Tet, więc niczego nam nie brakowało.
W drugim roku naszej podróży przez Wietnam cała rodzina miała niezapomniany wypadek, gdy samochód zapadł się w piasek w Tuy Phong (Binh Thuan). W tym roku dzieci mają już większe doświadczenie, więc podróż przebiegła bezproblemowo – powiedział z radością pan Van.
82-letni mężczyzna powiedział, że ma syna i dwie córki. Wszystkie jego dzieci wspierają go w rozwijaniu pasji, jaką są podróże.
Mój mąż i ja prowadzimy studio fotograficzne, więc koniec i początek roku nie są zbyt pracowite. Dlatego mój brat i bratowa powierzyli nam zadanie zabrania rodziców na wycieczkę w czasie Tet.
Odbyliśmy wiele podróży z plecakiem, a każda wyprawa z rodzicami i dziećmi to dla mnie i mojej żony największe szczęście. Mój ojciec jest bardzo mądry. W trakcie podróży opowiada zabawne historie swoim dzieciom i wnukom, udziela korepetycji z matematyki wnuczce (pan Van jest emerytowanym nauczycielem matematyki – pv) i doradza wnukom, co jest dobre i właściwe. „Długa podróż staje się niezwykle bliska i ciepła” – powiedział pan Thinh.
Zdjęcie: NVCC
Źródło: https://vietnamnet.vn/cu-ong-u90-ba-nam-lien-tiep-phuot-xuyen-viet-choi-tet-leo-doi-co-chay-check-in-2370135.html
Komentarz (0)