Wiodący blok pojazdów dowodzenia – zdjęcie: THAO LE
Dziesiątki tysięcy ludzi od nocy 29 kwietnia do wczesnego ranka 30 kwietnia zgromadziły się na deptaku, aby czekać na moment przejścia parady. Kiedy żołnierze się zbliżyli, cała ulica zdawała się eksplodować. Wiele osób unosiło ręce do góry, salutując i krzycząc z radości.
Żołnierze szli chórem, uśmiechając się, kiwając głowami i machając do ludzi po obu stronach drogi. Wiele osób skorzystało z okazji, aby zrobić zdjęcia i uwiecznić tę wyjątkową chwilę.
Grupa paradna maszerowała w ramionach ludzi z flagami i kwiatami (na ulicy Ton Duc Thang – przed nabrzeżem Bach Dang) – zdjęcie: CHAU TUAN
Specjalne siły policyjne maszerowały ulicą Dien Bien Phu, obie strony ulicy były ozdobione czerwonymi flagami, a tysiące ludzi wiwatowało. Żołnierze również radośnie ściskali dłonie ludzi. Zdjęcie: MINH HOA
Żołnierze odbywają wymianę kulturową z mieszkańcami okolicy targowiska Ben Thanh.
Pham Thanh Thuy, dziennikarka i komunikacja społeczna, przyznała, że nie jest zawodową żołnierką ani doświadczoną lekkoatletką.
Thuy stała w szeregach tych, którzy na froncie informacyjnym przywykli do trzymania długopisów i aparatów fotograficznych. Atmosfera była dziś tak uroczysta, że ludzie niemal wstrzymali oddech. Poranne słońce historycznego kwietnia było jasnożółte, a zapach słońca był lekki i orzeźwiający.
Thuy wspominał poprzednie treningi, gdy było jeszcze ciemno, cała drużyna budziła się nawzajem i cicho wychodziła na boisko. Pierwsze kroki były wciąż niezręczne i chaotyczne. Okrzyki wciąż były niepewne, jeszcze nie zaznajomione z tonem.
Dzień po dniu pot spływał nam po ramionach, stwardniały stopy, śmiech mieszał się z westchnieniami... wszystko to kształtowało nowy wizerunek nas wszystkich: pewnych siebie, zdyscyplinowanych i dumnych.
A co ważniejsze dla samej Thuy, dziś, w chwili, gdy wkracza na ścieżkę historii, przypadają także jej urodziny.
Porucznik Doan Thi Thuy Quynh z Bloku Oficerów Informacyjnych zwierzyła się: „Na początku sama byłam trochę zaniepokojona.
Ale odpowiadając na życzliwość mieszkańców Ho Chi Minh City w szczególności i całego kraju w ogóle, starałem się dobrze wypełnić swoją misję. Ta misja jest dla mnie osobiście bardzo wyjątkowa i pozostanie niezapomnianym wspomnieniem w moim życiu wojskowym.
Oddziały policji kawaleryjskiej maszerowały ulicą Dien Bien Phu, po obu stronach ulicy powiewały czerwone flagi, a tysiące ludzi wiwatowało. Żołnierze radośnie ściskali dłonie ludzi.
Żołnierze odbywają wymianę kulturową z mieszkańcami okolicy targowiska Ben Thanh.
Sztuki performatywne służące ludziom
Piękne i świeże kobiety-medyczki wojskowe maszerowały przez tłum czekający po obu stronach ulicy.
Policjanci kawaleryjscy wchodzą w interakcje z ludźmi i dziećmi
CHAU TUAN – LE PHAN – MINH HOA – THAO LE
Tuoitre.vn
Source: https://tuoitre.vn/doan-dieu-binh-xuong-pho-chien-si-di-giua-vong-tay-nguoi-dan-2025043009133227.htm#content-4
Komentarz (0)