Podczas dyskusji nad projektem rezolucji Zgromadzenia Narodowego w sprawie przełomowych mechanizmów ochrony, opieki i poprawy zdrowia ludzi w Zgromadzeniu Narodowym rano 2 grudnia, wielu delegatów było zainteresowanych zaproponowaniem zwolnienia z opłat za czesne dla studentów medycyny, ponieważ obecna rzeczywistość jest taka, że kształcenie lekarzy trwa długo, a czesne jest wysokie i przekracza możliwości finansowe wielu rodzin o średnich i niskich dochodach.
W wywiadzie dla VTC News członek Zgromadzenia Narodowego Tran Khanh Thu (delegacja Hung Yen ) powiedział, że propozycja dodania studentów medycyny z publicznych instytucji do grupy podmiotów otrzymujących wsparcie finansowe w okresie kształcenia, a także zobowiązania do wykonywania pracy zgodnie z wytycznymi państwa po ukończeniu studiów, ma na celu rozwiązanie problemu niedoboru kadr.
„Zawód lekarza w szkołach publicznych zawsze osiągał najwyższe wyniki w ciągu ostatnich 10 lat. Nauka trwa długo, czesne jest wysokie, ponieważ szkoły publiczne działają autonomicznie finansowo, a głównym źródłem dochodu jest czesne. Czesne we wszystkich szkołach jest wysokie, przekraczając możliwości finansowe rodzin o niskich i średnich dochodach. Staje się to barierą dla wielu studentów, którzy chcą kontynuować karierę medyczną” – powiedział członek Zgromadzenia Narodowego Khanh Thu.

Delegat Zgromadzenia Narodowego Tran Khanh Thu (delegacja Hung Yen).
Pani Thu powołała się na raport Ministerstwa Zdrowia, z którego wynika, że w kraju działa 214 placówek kształcenia kadr medycznych, w tym 66 uniwersytetów (18 publicznych szkół kształcących lekarzy). W 2024 roku studia ukończy prawie 11 300 lekarzy, ale liczba ta jest wciąż „nieznaczna”, biorąc pod uwagę, że całkowita liczba pracowników medycznych wynosi około 431 700 osób, znacznie mniej niż cel 632 500 osób, określony w planowaniu zasobów ludzkich w medycynie na lata 2011–2020.
Obecnie zapotrzebowanie na lekarzy, zwłaszcza na szczeblu lokalnym, jest pilne. Ponad 3300 gminnych stacji zdrowia w całym kraju potrzebuje od 4 do 5 lekarzy do 2030 roku. Członek Zgromadzenia Narodowego Khanh Thu powiedział, że jest to ważny powód, dla którego należy opracować najskuteczniejszą politykę wsparcia czesnego.
Deputowany do Zgromadzenia Narodowego Tran Khanh Thu zaproponował 3 propozycje dotyczące wsparcia czesnego dla studentów medycyny, w tym: zwolnienie z opłat za naukę studentów w trudnej sytuacji (w pełni potwierdzone); wsparcie 70% czesnego dla studentów medycyny w szkołach publicznych, na wzór mechanizmu obecnie stosowanego w przypadku pielęgniarek, techników i pracowników laboratoriów. Wreszcie, konieczne jest doprecyzowanie skali wsparcia, aby uniknąć łączenia wszystkich sektorów opieki zdrowotnej, co skutkowałoby nadmiernym wzrostem całkowitych wydatków budżetu państwa.

Wiele opinii wskazuje na to, że zwolnienie studentów medycyny z opłat za naukę pomoże w usunięciu barier w dostępie do edukacji i stworzeniu zespołu wykwalifikowanych lekarzy na przyszłość. (Zdjęcie ilustracyjne)
Tymczasem Pan Pham Van Hoc – Przewodniczący Rady Nadzorczej, Dyrektor Generalny Hung Vuong Healthcare System – ocenił, że propozycja zwolnienia studentów medycyny z opłat za naukę „sprzeciwia się” mechanizmowi rynkowemu i może mieć wiele konsekwencji w procesie kształcenia.
Pan Hoc podał trzy główne powody. Po pierwsze, edukacja i szkolenia w kontekście gospodarki rynkowej są rodzajem usługi i muszą być zgodne z zasadą równości między szkołami publicznymi i prywatnymi oraz między branżą medyczną a innymi branżami. Powrót do dotowanego sposobu myślenia jest niewłaściwy, a nawet spowalnia rozwój.
Po drugie, polityka bezpłatnych zajęć wydaje się prosta, ale jej wdrożenie jest skomplikowane i trudne. Jeśli mechanizm ten nie zostanie odpowiednio zaprojektowany, może wytworzyć poczucie zależności zarówno u uczniów, jak i u nauczycieli.
Ponadto wciąż pozostaje bez odpowiedzi szereg ważnych pytań: „W jakim stopniu zwolnione będzie czesne?”; „Czy zwolnione będzie tylko czesne, czy też koszty utrzymania, takie jak wyżywienie, zakwaterowanie i podróże?”; „Kto będzie odpowiedzialny za opłacanie i monitorowanie źródła finansowania?”;...
Po trzecie, pan Hoc uważa, że nie ma potrzeby zwalniania z opłat za studia, ponieważ mechanizm społeczny jest samoregulujący. Osoby kochające zawód lekarza znajdą sposób na pokonanie trudności, aby osiągnąć swoje cele, a nie dlatego, że zwolnienie z opłat za studia sprawia, że bardziej kochają ten zawód lub przechodzą z innej dziedziny do medycyny.
Wyjaśniając zagrożenia, pan Pham Van Hoc zapytał: Co należy zrobić, jeśli studenci studiują przez 2-3 lata, a następnie rezygnują ze studiów licencjackich? Kiedy „czesne jest dotowane”, a zatrudnienie jest gwarantowane, motywacja do nauki i jakość szkoleń mogą ucierpieć. Studenci mogą zarówno studiować, jak i się rozwijać, o ile po ukończeniu studiów mają pracę, co bezpośrednio wpływa na jakość personelu medycznego. Jednocześnie, jeśli studenci pokryją swoje wydatki z własnej kieszeni, będą zmotywowani do wysiłku, doskonalenia swoich umiejętności i poszerzania możliwości zawodowych, a tym samym do osiągania wyższych dochodów.
W rzeczywistości, w dzisiejszych szkołach publicznych czesne stanowi jedynie niewielką część całkowitych kosztów kształcenia. Większość kosztów pokrywana jest z budżetu państwa. Obiekty, sprzęt i systemy szkoleniowe są własnością publiczną, ale po ukończeniu studiów studenci nie podlegają żadnym ograniczeniom i mogą podjąć pracę w szpitalach publicznych, prywatnych lub za granicą. Dlatego konieczne jest zalegalizowanie pakietów szkoleniowych zgodnie z zasadą „prawidłowa kalkulacja – wystarczająca kalkulacja”.
„Na przykład, opłata za 6-letnie szkolenie lekarza ogólnego wynosi około 1 miliarda VND; za specjalistę I około 300 milionów VND; za specjalistę II około 400 milionów VND. Studenci, którzy mogą uiścić pełną opłatę za szkolenie, mają prawo wyboru miejsca pracy po ukończeniu studiów. Natomiast studenci, którzy nie mogą zapłacić, nadal się kształcą, ale ich czesne jest zaległe. Uniwersytety (zarówno publiczne, jak i prywatne) mają prawo nie przyznać dyplomu, jeśli studenci nie wywiązali się ze swoich zobowiązań finansowych” – zaproponował pan Pham Van Hoc.
Gdy szpitale chcą przyjąć studentów, pokrywają pozostałą część czesnego na rzecz szkoły. Opłata jest dzielona w zależności od wyników w nauce: „Doskonały” – 1,3 miliarda VND; „Dobry” – 1,2 miliarda VND; „Przeciętny” – 1,1 miliarda VND.
Pan Hoc uważa, że taki mechanizm może zarówno zmotywować studentów i wykładowców, jak i zagwarantować przejrzystość i efektywność kształcenia medycznego.
Czy Twoim zdaniem czesne dla studentów medycyny powinno być bezpłatne? Prosimy o komentarze i propozycje konkretnych rozwiązań w polu komentarza poniżej.
Source: https://vtcnews.vn/tranh-luan-ve-de-xuat-mien-hoc-phi-cho-sinh-vien-y-khoa-ar991004.html










Komentarz (0)