Brak budowy grobowca
Ly Nhan Tong, pomimo podeszłego wieku, nie miał syna. Dlatego król napisał edykt do rodziny królewskiej, mówiąc: „Długo rządziłem ludem bez następcy, komu mam przekazać tron? Dlatego wychowam synów książąt i markizów Sung Hiena, Thanh Khanha, Thanh Quanga, Thanh Chieu i Thanh Hunga i wybiorę najlepszego, aby został następcą tronu”. Syn markiza Sung Hiena, Ly Duong Hoan, miał wówczas zaledwie 2 lata, ale był inteligentny i bystry. Król bardzo go kochał i uczynił następcą tronu. W grudniu, roku Dinh Mui (15 stycznia 1128 r.), król Ly Nhan Tong zmarł w pałacu Vinh Quang. Następca tronu Duong Hoan wstąpił na tron przed trumną. Dai Viet Su Ky Toan Thu zapisał, że wiedząc o jego złym samopoczuciu, król wezwał Wielkiego Kanclerza Luu Khanh Dama, aby odebrać edykt: „Słyszałem, że wszystkie żywe istoty nie umierają. Śmierć jest wielkim losem nieba i ziemi, przyczyna wszystkiego jest taka sama. Jednakże nie ma na świecie nikogo, kto nie lubi żyć, ale nienawidzi umierać. Pochowanie dla potomności oznacza utratę kariery życia, żałoba do tego stopnia, że szkodzi życiu, nie sądzę, aby to było słuszne. Mam mało cnót, nie uczyniłem nic, aby przynieść pokój ludziom, kiedy umrę, pozwolę mojemu ludowi nosić wór pokutny, płakać dniem i nocą, ograniczyć jedzenie i picie, zaprzestać składania ofiar, czyniąc moje winy cięższymi, to za kogo świat mnie uzna? Żałobę należy odbyć po 3 dniach od zdjęcia szat, więc powinniśmy przestać płakać, pochówek powinien nastąpić po Han Van De, kluczem jest oszczędność, nie budować oddzielnego grobowca, należy pochować tuż obok poprzedni cesarz".
Komentarz (0)